Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam!

Witam, czy i ja mogę raz po raz do Was zaglądać? moja córcia urodziła sie 03.10.2008r

witaj na naszym forum-dzidzia śliczności!!!
byliśmy dziś na zakupach ale wyprzedaże!!! a dla dzieci no poprostu szok ja to bym wszystko kupiła szkoda tylko że kasy na to brak ale troche kupilismy ja to sie chyba odzwyczaiłam od wielkich szaleństw normalnie jestem zmęczona ,i ta podróż samochodem mam dość jazdy nim!
a właśnie Marta jak to jest w samolocie z dzidziusiem?? my na wakacje wybieramy sie lotem,i zastanawiam sie jak to jest z takim małym dzieckiem czy ma swoje miejsce czy z matką? a może w nosidle? i jak z wózkiem,byłabym wdzięczna za jakies info no kochane dobranoc ,buziole

adia, te krople kupisz bez problemu w Bootsie-nazywaja się fess little noses-saline drops for babies, w opakowaniu jest też aspirator do noska, bardzo dobry, bo mięciutka końcówka. Duzo zdrówka życzymy!!!!
mmarta, nie wiem czy tydzień cos da....ale zobaczymy. To jest złożony, wieloletni problem-nałóg komputerowy. Ja już zanim zaszłam w ciążę zostawialam go 2 razy....i nie pomogło. Więc tym razem tak szybko nie wrócę. Musi iść na terapie albo koniec z nami. On i tak ma mnie i Bu-Bu głęboko w poważaniu....
Poza tym-nienawidzę tego kraju....chcę wrócić do Polski, skonczyc studia (bo na razie mam tylko licencjat), znaleźć godna pracę-godną intelektualnie a nie finansowo...i wychowywac Synka w kraju, gdzie sa normalne dzieci, wśród ludzi którzy go kochają. Tutaj nikogo nie mam.

acha-pochwale się, że to ja sprowadziłam nam nową forumowiczkę z forum chustowego upolowana

że to ja sprowadziłam nam nową forumowiczkę z forum chustowego upolowana

witam nową upolowaną forumowiczke
Zirca co ci powiedziec no nie wiem to naprawde trudna zyciowa decyzja, wiem że musisz sama zdecydować co zrobić żeby było dobrze trzymam za Ciebie .

Ja tez witam nowa formuowiczke
Agusia w samolocie super! jak co cyca dalam i spoko nie plakala ani nic zaraz przysnela i spala
Zirca ja tez bym chetnie wrocila i skonczyla studia ale to narazie nie realne...i pewnie juz ich nigdy nie skoncze...
Wiola my jestesmy 12 lat razem a rok po slubie idiotka na sam koniec sie dalam namowic na slub
A co do kraju w ktorym jestem to ja jednak go troszke lubie szkoda tylko ze rodzinki nie ma w poblizu
Miszka to mleko tez juz przerabialam...i nic-ona chyba ma awersje do butelki i tyle woli cyca-i trudno sie jej dziwic-narazie karmie i sie nie denerwuje

Witam, Emilka dziekuje za komplementy pod jej adresem :) A coś o mnie? Hmm, Od 1.09.2007r jestem mezatka , a razem jestesmy juz od 8 lat. Obecnie siedze sobie w domciu z Emilka- jestem na macierzyńskim. No i mieszkam w Poznaniu.
No i tak jak pisała zirca, to Ona mie znalazła na wątku chustowym.

catherinepd, i ja witam Cie serdecznie
Dziewczyny mam pytanko, bo wasze dzieciaczki sa starsze, czy te z was ktore juz w ogole nie karmia piersia( o ile takie sa ) zaczeły juz wprowadzac jakies inne pokarmy, chodzi mi o jakies soczki itd. Czy to jeszcze za wczesnie?
Mnie lekarka powiedziała, ze od 3 miesiaca moge juz dac małemu sprobowac soczku po troszku po łyzeczce. Moze ktoras z was wie cos madrzejszego na ten temat?

A co do kraju w ktorym jestem to ja jednak go troszke lubie szkoda tylko ze rodzinki nie ma w poblizu

Ja tez lubie Anglie i nie ruszam sie z tad,moze dlatego ze nie mam powodow do narzekania na wycofanie intelektualne :ico_noniewiem:W Polsce bylam traktowana jak smiec i nie mam zamiaru tam wracac To jest kwestia bardzo indywidualna,kazdy ma inne doswiadczenia.Druga sprawa,ze sprowadzilam tutaj sobie polowe rodziny Wiec nie czuje sie samotna,no i.......juz wszelkie zawirowania i burze z mezem ,mam juz za soba,po tylu latach razem niewiele jeszcze moze nas zaskoczyc.

to mleko tez juz przerabialam...i nic-ona chyba ma awersje do butelki i tyle woli cyca-i trudno sie jej dziwic-narazie karmie i sie nie denerwuje

I tak masz Martuniu szczescie ze mozesz karmic piersia,wiesz jak bylo ze mna , strasznie Ci tego zazdroszcze

Hmm, Od 1.09.2007r jestem mezatka , a razem jestesmy juz od 8 lat. Obecnie siedze sobie w domciu z Emilka- jestem na macierzyńskim. No i mieszkam w Poznaniu.
No i tak jak pisała zirca, to Ona mie znalazła na wątku chustowym.

No to otzrymaliscie od losu piekny prezent na pierwsza rocznice slubu Nigdy nie bylam w Poznaniu,ale podobno piekne miasto

[ Dodano: 2009-01-11, 12:47 ]

zaczeły juz wprowadzac jakies inne pokarmy, chodzi mi o jakies soczki itd. Czy to jeszcze za wczesnie?
Mnie lekarka powiedziała, ze od 3 miesiaca moge juz dac małemu sprobowac soczku po troszku po łyzeczce. Moze ktoras z was wie cos madrzejszego na ten temat?

Ja za tydzien,czyli po ukonczeniu 4 miesiaca wprowadze ryzyk,pozniej przeciery tak tydzien po tygodniu planuje.Wiem ze w Polsce od 3 miesiaca zaczyna sie wprowadzac stale pokarmy,tutaj od 4.Mysle ze powinnas poszukac na polkach czegos od 3 miesiaca i powolutku mozesz probowac.U nas po prostu nie ma wyboru,wszystko jest od 4 wiec bylam zmuszona poczekac!A sama zadnych przecierow na poczatku nie planuje robic bo sie po prostu jeszcze boje cos zamieszac w jej diecie

wiola85, ja karmie cycem, ale powiem Ci, ze u nas w Irlandii radzą nawet dzieci karmione mieszanką przetrzymac tylko na mleku do 6 miesiaca. Ale zaporowym terminem-sprawdzałam w kilku fachowych źródłach -jest 17 tygodni. Dopiero wtedy układ odpornosciowy Bejbika jest gotowy na nowe wyzwania pokarmowe.
Ale decyzja nalezy do Ciebie, jesli czujesz ze Maly jesyt gotowy-wprowadz inne pokarmy. ja zdecydowałam sie czekać do momentu, az bedzie sam siedział. I zacz\ynam od pokarmów niesłodkich, bo ponoc wtedy dziecko nie bedzie w przyszłości ich odrzucać-czyli kleik ryzowy, warzywa. Dopiero potem owoce i soki.
Ale przyznaje....kusi strasznie....juz teraz moim ulubionym działem w sklepie jest dział z kaszkami, słoiczkami....

miszka czy ty nam zrobisz ładną pierwszą strone z suwaczkami naszych maluszków i zdjęciami ???? oczywiście jak znajdziesz chwile czasu bo tak jakoś zawsze mi sie pierwsza strona pokazuje jak szukam naszego forum

miszka, zirca, dziekuje za odpowiedz, bede musiała sie jeszcze zastanowic co zrobic. Ale tak mysle ze powstrzymam sie jeszcze jakis czas i zostanie narazie na mleczku tylko i herbatkach, w sumie to rosnie jak na drozdzach bo wazy juz 6200kg a w srode dopiero skonczy 10 tygodni
Kurcze nie wiem jakos strasznie duzo przybiera na wadze- przeszło kilogram na miesiac