Marta- zdjęcia super, zwłaszcza to z Nelcią królową:)
Ela- no ja widzę teraz jak bardzo Tosia jest przywiązana do Adasia, pierwsze co robi jak wstaje i wraca do domu to idzie do niego i daje mu buzi, jak każe jej go pilnować to ładnie podaje mu zabawki, czyta mu ksiązeczki, tańczy przed nim bo on to bardzo lubi, śmieje się w niebogłosy. Może stałe wałkowanie tematu coś da, mój M zawsze był na nie jeśli chodzi o dzieci a teraz to sobie nie wyobraża bez szkrabów.
My byliśmy od piątku na wsi, pogoda piękna, a tam tyle lepiej, że na dole w domu chłodno więc jak było za gorąco na polku to chowaliśmy się do środka, dzieciaki cały dzień na poli, Tosia niedługo będzie wyglądać jak murzyn, tak jest opalona mimo, że ją 50-tką smaruje.
Ja mam dość mojego wózka, quinny buzz jest beznadziejny, a spacerówka normalnie do zabicia

do tego stopnia mnie wkurza że jutro robie fotki i wystawiam na allergo wszystko bo koleżanka mi pożyczy fotelik samochodowy żebym mogła sprzedać wózek 3w1. Normalnie durna byłam, że taki wózek kupiłam

i to jeszcze za takie pieniądze, bo 2,5tyś a na allegro zestawy chodzą maks po 1tyś

debilka jestem i tyle. Wózek podwójny też muszę sprzedać, bo Adaś taki wielki, że się tam z tyłu na leżąco nie mieści i mu ciasno więc lepiej jak biorę zwykła spacerówkę parasolke a jak tosie bolą nogi to sadzam ją miedzy nogami Adasia. Mam jakiegoś beznadziejnego pecha do zakupów wózkowych, grrrr. To się wyżaliłam ale po prostu mam dość pchania i noszenia tego wszystkiego, jak mi się uda dobrze sprzedać to sobie kupię jakąś używaną spacerówkę na pompowanych kołach tylko najpierw ją dokładnie obadam w sklepie.