: 14 kwie 2010, 15:22
Witajcie Kochane ![:-)](./images/smilies/001.gif)
Ostatnie dni zabiegana jestem - Justynka bardziej marudna, a już wczoraj po południu to nam dała tak do wiwatu, że gdy usnęła po 21 nie maiłam już siły ręką ani nogą ruszyć
Powodem mogą być ząbki, ale również to że mało spała w ciągu dnia i nawet gdy zasypiała po 15-30 minutach już się darła. Za to jak już zasnęła na dobre, o 1 ją na śpiocha podkarmiłam butelką ( zjadła 150
), tak pobudka o 6 i potem o 8.
Dziś byłam z koleżanką i jej 2 letnią córką na spacerku w parku. I jedno muszę powiedzieć, dzieci są teraz coraz gorsze
Lenka miała ze sobą hulajnogę, poszłyśmy na plac zabaw. Tam mała pobiegła zobaczyć ślizgawkę, a do jej hulajnogi podbiegła jakaś dziewczynka (jak się potem okazało jakieś 4 miesiące starsza). Wyrwała hulajnogę i dawaj jeździć. Gdy Lenka wróciła i podeszła do niej, tamta ją bez powodu uderzyła
Potem nie chciała oddać zabawki, mimo rozkazów babci. Ostatecznie gdy udało się, to ta mała terrorystka znalazła inną dziewczynkę i jej zabrała podobna hulajnogę. Duża wina jest na pewno wychowania, że dziecko może sobie wziąć wszystko na co ma ochotę - ehh ciesze się, że Justynka jest jeszcze maleńka i inne dzieci jej nie zagrażają
Jeśli chodzi o żywienie, to powoli wprowadzamy różne gotowe warzywa, owoce i dania ze słoiczków. Justynka nie za wszystkim przepada, ale próbuje. najbardziej polubiła herbatkę z Hippa - malina z dziką różą
W dalszym czasie chętnie je cycusia, mimo że mleka już mam bardzo mało...
Zdjęcia śliczne, dzieciaczki pięknie rosną
Jeśli chodzi o temat przez Was poruszany - czyli mąż.... U nas raczej kryzysu nie było - owszem oboje jesteśmy zmęczeni i przez to trochę bardziej rozdrażnieni, ale nie kłócimy się (oboje tego nie lubimy). Natomiast jeśli chodzi o komputer - hmm tu sprawa wygląda inaczej
Wstyd się przyznać ale jakiś czas temu znalazłam fajną grę internetową i wciągnęłam w nią męża. Teraz oboje gramy, każdy na swoim komputerze, mała jest z nami, ma swoje zabawki, jest zadowolona. Tak więc nikt nikomu nie wypomina, że za długo siedzi przy komputerze
A nam przypominają się czasy jeszcze przed ślubem, zanim razem zamieszkaliśmy - też graliśmy razem w inną grę
Gratulacje dla dzieciaczków, które dostały się do przedszkola
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Ostatnie dni zabiegana jestem - Justynka bardziej marudna, a już wczoraj po południu to nam dała tak do wiwatu, że gdy usnęła po 21 nie maiłam już siły ręką ani nogą ruszyć
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
Dziś byłam z koleżanką i jej 2 letnią córką na spacerku w parku. I jedno muszę powiedzieć, dzieci są teraz coraz gorsze
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Jeśli chodzi o żywienie, to powoli wprowadzamy różne gotowe warzywa, owoce i dania ze słoiczków. Justynka nie za wszystkim przepada, ale próbuje. najbardziej polubiła herbatkę z Hippa - malina z dziką różą
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Zdjęcia śliczne, dzieciaczki pięknie rosną
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
Jeśli chodzi o temat przez Was poruszany - czyli mąż.... U nas raczej kryzysu nie było - owszem oboje jesteśmy zmęczeni i przez to trochę bardziej rozdrażnieni, ale nie kłócimy się (oboje tego nie lubimy). Natomiast jeśli chodzi o komputer - hmm tu sprawa wygląda inaczej
![n :ico_wstydzioch:](./images/smilies/xx_wstydzioch.gif)
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Gratulacje dla dzieciaczków, które dostały się do przedszkola
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)