Joluś poznasz teraz smak psocenia na maxa 
Do pracy wracam 1 grudnia, będziemy pracowac na zmianę z mężem, a lokal drugi wciąz nam się przeciąga otwarcie bo kasy brak 
A psocenie jest fajne to fakt, dziecko ma prawdziwe dzieciństwo troche potem sprzątania jest, ale czasem jak tak leze wieczorkiem na kanapie i ogladam TV i nagle dojrzę np jakąs jej zabawkę ukrytą w jakimś końcie to japa mi się cieszy i lece popatrzeć jak śpi mój aniołek
A psocenie jest fajne to fakt, dziecko ma prawdziwe dzieciństwo
troche potem sprzątania jest, ale czasem jak tak leze wieczorkiem na kanapie i ogladam TV i nagle dojrzę np jakąs jej zabawkę ukrytą w jakimś końcie to japa mi się cieszy i lece popatrzeć jak śpi mój aniołek 
Witaj Jolu no i brawa dla Hubcia ,słyszałam ,że dzieci ,które raczkują później zaczynają chodzić,bo i tak wszedzie docierają gdzie chcą.Psocenie fajna sprawa,nawet sprzatanie nie jest takie straszne,jak takie maleństwo się cudnie usmiechnia 
Bartek czasem jakby komunikował,że chce na nocniczek,bo łapie go ,przynosi do mnie i próbuje się rozbierać ,śmiesznie to wygląda.Faktycznie kilka razy sprawdzilismy,ale siku juz było w pieluszce 
.chyba za póxno sie bierze za rozbieranie,ale może to dobrego początki 
Anetko powodzenia Ci jutro życzę,nic się nie denerwuj(jeśli to możliwe).W każdym razie trzymam kciuki,żebyś była zadowolona z rozwoju sprawy.
Maritki nie było od 17.15,czyżby to jakiś znak
Miłej nocki kobietki,ja mam jutro urwanie głowy,menio ma urlop i jedziemy załatwiąć sprawy,które się nagromadziły,jakieś zakupy itp...Mam nadzieję,że czasu nam nie zabraknie...
,słyszałam ,że dzieci ,które raczkują później zaczynają chodzić,bo i tak wszedzie docierają gdzie chcą.Psocenie fajna sprawa,nawet sprzatanie nie jest takie straszne,jak takie maleństwo się cudnie usmiechnia
Bartek czasem jakby komunikował,że chce na nocniczek,bo łapie go ,przynosi do mnie i próbuje się rozbierać
,śmiesznie to wygląda.Faktycznie kilka razy sprawdzilismy,ale siku juz było w pieluszce .chyba za póxno sie bierze za rozbieranie,ale może to dobrego początki
Anetko powodzenia Ci jutro życzę,nic się nie denerwuj(jeśli to możliwe).W każdym razie trzymam kciuki,żebyś była zadowolona z rozwoju sprawy.
Maritki nie było od 17.15,czyżby to jakiś znak
Miłej nocki kobietki,ja mam jutro urwanie głowy,menio ma urlop i jedziemy załatwiąć sprawy,które się nagromadziły,jakieś zakupy itp...Mam nadzieję,że czasu nam nie zabraknie...
Cześć dziewczyny
Wpadłam jak to ostatnio bywa, na chwilkę
Życzonka dla wszystkich dzieciaczków, których imieninki i urodzinki przegapiłam
Dla Macieja, moc buziaków i samych radosnych dni życzy Maksymilian z mamą
Wszystkiego naj, naj dla Reeni z okazji imienin
U nas zima na całego. Ślicznie to wygląda ale zimno brrr! Maks był wczoraj w szoku jak szedł chwilę sam po śniegu
Cały czas siedzi w oknie i ogląda dzieci sąsiadów które cały dzień lepią bałwany.
Ja nadal się szkole .....
Zaraz właśnie zmykam.
Marittko, ciśnienie podniosłaś mi tymi skurczami - myślałam że to już
Anetko, powodzenia na spotkaniu Trzymaj się dzielnie!!!
Asiu, widzę że sytuacja w domu nie najlepsza .... u mnie ostatnio ciut, ciut lepiej ale wolę nie zapeszać Może to dlatego że mniej czasu siedzę w domu?
Widzę Iwciu, że nadal pracujesz na avatakiem
Co Cię tak zajmuje Kasiulka ,że nawet nie masz czasu wpaść na chwilkę ... bo chyba nie twój grzeczny synuś?!
Pewnie jak zwykle o wielu rzeczach zapomniałam ale może wpadnę jeszcze po południu
Miłego dzionka!!!
Wpadłam jak to ostatnio bywa, na chwilkę
Życzonka dla wszystkich dzieciaczków, których imieninki i urodzinki przegapiłam
Dla Macieja, moc buziaków i samych radosnych dni życzy Maksymilian z mamą
Wszystkiego naj, naj dla Reeni z okazji imienin
U nas zima na całego. Ślicznie to wygląda ale zimno brrr! Maks był wczoraj w szoku jak szedł chwilę sam po śniegu
Cały czas siedzi w oknie i ogląda dzieci sąsiadów które cały dzień lepią bałwany.
Ja nadal się szkole .....
Zaraz właśnie zmykam.
Marittko, ciśnienie podniosłaś mi tymi skurczami - myślałam że to już
Anetko, powodzenia na spotkaniu
Trzymaj się dzielnie!!!
Asiu, widzę że sytuacja w domu nie najlepsza .... u mnie ostatnio ciut, ciut lepiej ale wolę nie zapeszać
Może to dlatego że mniej czasu siedzę w domu?
Widzę Iwciu, że nadal pracujesz na avatakiem
Co Cię tak zajmuje Kasiulka ,że nawet nie masz czasu wpaść na chwilkę ... bo chyba nie twój grzeczny synuś?!
Pewnie jak zwykle o wielu rzeczach zapomniałam ale może wpadnę jeszcze po południu
Miłego dzionka!!!
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość