Strona 117 z 512

: 01 sie 2011, 15:37
autor: NOWA
hej

My po wizycie u lekarza, niby od paru dni było lepiej, a wczoraj po kąpieli mała płakała ponad 2h, potem o 4 godzinna powtórka :ico_olaboga:. Lekarz obejrzał, wymacał, brzuszek w porządku, stwierdzi, że bóle kolkowe powinny ustępować, a mała może płakać, bo sie przyzwyczaiła, ze na płacz reagujemy :ico_noniewiem: , trochę ta teoria mi nie pasuje, ale pewnie coś prawdy w tym jest :ico_sorki:
Polecił mi krople gripe water no i mowił, ze Delicol mogę wypróbować, ale jeżeli chodzi o nietolerancje laktozy to zdarza sie to bardzo rzadko (raczej to polityka firm farmaceutycznych), nie mniej jednak spróbujemy :ico_sorki:

A młodej się własnie przysnęło na macie :-) , w ogóle lekarz stwierdził, że bardzo dobrze wygląda (waży 6540g :ico_haha_01: ) i, ze jest bardzo silna :-)

ania co do drzemek u nas jest ok. 9 jedna 30-40 min. ok. 11 jest zazwyczaj dłuższa do 4h, no i wieczorem czasem 30-40 min., ale zależy też od dnia, czasem śpi jeszcze wiecej, a czasem tyle co Milenka.
Co do piąstek to Liwia też namiętnie pcha, najelepiej jakby całe do buzi weszły :-)

koroneczka fajnie, ze wieczór udany, a to lapanie mleczka musiało fajnie wyglądać.

murchinson fajnie, ze weekend udany, trzymam kciuki za nowe mleczko, choc słyszałam, że straszy zapachem wiec wyobrażam sobie jak musi smakować.

emilia co do snu pytałam dzis lekarza, mówił, ze dziecko w tym wieku powinno spać 2 razy po 1-1.5h, ale to oczywiscie sprawa indywidualna.
U mnie też tak jest, że jak Liwia wyspana to jest wesoła, a jak nie spi, albo spi niespokojnie to po 0,5h ziewa i już marudzi.

markotka to Krzysiu też nieźle sobie waży :-) , ciasto drozdzowe pycha :-)

A ta szarlotke sypaną robiła ktoraś na blaszce, a nie w tortownicy???, ciekawe to ciasto, a smakuje tak jak normalne zagniatane czy inaczej? muszę robić :-)

: 01 sie 2011, 16:28
autor: Koroneczka
Wpadam na chwilkę bo czekam na męża, jemy obiadek i zmykamy do mojego brata bo ma dziś urodziny :-)

Emilia, zapewne tak właśnie jest, że Tosia jest zmęczona więc marudzi, bo z każdym dzieckiem tak jest. Maksio też po nocce jest przecudowny, gada, śmieje się, a czasem jak jest już śpiący leży naburmuszony w leżaczku i nie reaguje nawet na nasze zaczepki :-) Może spróbuj znaleźć jakiś sposób, żeby ją uśpić- włącz kołysanki, może leżaczek? Macie? nie wiem co Ci poradzić :ico_noniewiem:

Markotka, ja uwielbiam ciasto drożdżowe, najbardziej to które robi moja babcia, jest takie mokre a nie wysuszone jak robią niektórzy. Ja jeszcze nie próbowałam, ale chyba poproszę babcie by mi upiekła, bo narobiłaś mi ochoty :-)

Murchinson, a można u Was bez problemu dostać Nutramigen? Bo moja kuzynka nim karmi synka i ostatnia przeszła z receptą kilka aptek i nie mogła go dostać :ico_noniewiem: Musiała karmić bebilonem pepti :ico_noniewiem:
a to lapanie mleczka musiało fajnie wyglądać.
Ma pomysły ten mój chłop nieziemskie :-) Wyglądało to mega zabawnie hehe A z tym płaczem coś w tym jest, bo Maksio od kiedy zrobił się bardziej kumaty też marudzeniem próbuje zwrócić na siebie uwagę, albo krzyczy- taki niby płacz ale trwający sekundę :-)

: 01 sie 2011, 19:08
autor: Murchinson
murchinson fajnie, ze weekend udany, trzymam kciuki za nowe mleczko, choc słyszałam, że straszy zapachem wiec wyobrażam sobie jak musi smakować.
Śmierdzi jak mokra i brudna szmata.Właśnie się śmiałam do D, że w ciąży nie miałam odruchu wymiotnego a teraz mam jak rozrabiam to mleko.
Szarlotkę piekłam w tortownicy ale na tę proporcję to musiałabyś mieć taką małą blachę. Ja jak robię w dużej blaszce to wszystko zawsze daję 2x więcej (jabłek wtedy dała ok.2-2,5 kg). Moim zdaniem ta szarlotka smakuje tak jak tradycyjna zagniatana.
Liwia już ładnie waży, oby szybko jej przeszło i już nie płakała.
Koroneczka u mnie z Nutramigenem nie ma problemu (jest w doz, Euro Aptece i Aptekach Kwiaty Polskie). Problem z Nutra był taki, że producent próbował zmienić skład, tzn zmienił by był mniej śmierdzący ale przez to wylecieli z list refundacyjnych. Z tego co wiem mieli od nowa zgłaszać zmianę składu na stary i stąd całe zamieszanie i braki.
Emilia kurczaka robię tak:
kroję pierś kurczaka w kostkę i podsmażam na patelni, dodaję paprykę w proszku, chill, curry (ok.2 łyżeczek), sól, pieprz, czosnek, imbir (najlepiej świeży-tyle ile lubisz). Wszystko zalewam śmietaną wymieszaną z wodą (tak pół-pół) i dusze pod przykryciem na małym ogniu ok. 15 min. Następnie dodaję pierwszą porcję pokrojonej w kostkę dynię (kupuję taki pasek szerokości ok. 15cm) i dalej duszę tak by się rozpadła (zagęści sos). Dodaję drugą porcję dyni i dusze do miękkości.Na koniec dodaję trochę soku z cytryny.
Czasami dodaję jeszcze pokrojone pomidory z puszki lub koncentrat. Podaję z makaronem lub ryżem.
A z tym płaczem coś w tym jest, bo Maksio od kiedy zrobił się bardziej kumaty też marudzeniem próbuje zwrócić na siebie uwagę, albo krzyczy- taki niby płacz ale trwający sekundę :-)
U nas tak samo.

[ Dodano: 01-08-2011, 20:14 ]
Polecił mi krople gripe water ...
Nam tez mówili o wodzie koperkowej ale od razu pediatra dodała że lepiej działa herbatka.

: 01 sie 2011, 20:35
autor: Koroneczka
Dziewczyny Maksio chyba zaczął ząbkować- od kilku dni był taki osowiały i mniej się uśmiechał, ale dziś doszedł brak apetytu, a popołudniu jak chciał jeść i próbowałam mu dać cycusia był taki wrzask jakbym nie wiem co mu robiła :ico_szoking: Patrze mu w buźkę a tam na dole dwa malutkie punkciki! Jejciu jestem w :ico_szoking: ze tak szybko!

Murchinson, brzmi fajnie ten przepis na kurczaka z dynią, chyba kiedyś zrobię :-)

[ Dodano: 01-08-2011, 20:36 ]
Moim zdaniem ta szarlotka smakuje tak jak tradycyjna zagniatana.
Moim też :-)

: 01 sie 2011, 20:55
autor: Murchinson
Koroneczka to trzymam kciuki by ząbkowanie było jak najmniej dokuczliwe dla całej Waszej trójki. Jak będziesz na szczepieniu to poproś o receptę na Viburcol tak na wypadek gdyby Maksio mocno był rozdrażniony przy ząbkowaniu.
Mnie dziś D pytał czy mały nie zaczyna ząbkować bo wszystko pcha do buzi, gryzak to tak ssie jakby chciał pogryźć a smoczek musi być do zasypiania za każdym razem i jeśli nie wyjmę to z nim śpi cały czas no i potok śliny ciurkiem prawie leci. Jak dwa dni temu sprawdzałam to nic widać nie było.

: 01 sie 2011, 21:16
autor: markotka
Młody ma dzisiaj dzień piszczałki-piszczy i się sam z tego śmieje.
udany :-D
A jak jego buzia?, bo sapka jest tez jednym z objawów uczulenia na mleko.
na policzkach lepiej, wysypki już prawie nie ma, wychodzi koło ust i na brodzie, ale wydaje mi się, że to od mleka, którym się ubrudzi w trakcie jedzenia.

Podawałaś już Nutramigen? A podasz mi swój przepis na drożdżowca? :-D Robiłam z przepisu z tej strony, co szarlotka sypana, ale jakiś taki chałkowy wyszedł, dobry jest, ale to nie taki typowy drożdżowiec jaki znam :ico_oczko:

Koroneczka szybko te ząbki :ico_szoking: zapraszam na ciacho :-D

Emilia Tosi na pewno brak snu, a takie małe dziecko im bardziej zmęczone, tym trudniej mu zasnąć :ico_sorki: Bujaczka czy fotelika do zasypiania nie polecam, bo mój mąż ostatnio przez weekend usypiał tak Krzysia w ciągu dnia i dzisiaj była mega histeria jak miał w łóżeczku spać. Po kolkach też był problem ze spaniem, bo mały nauczył się noszenia i tylko na ręku chciał spać, odłożony do łóżeczka od razu się budził i był ryk, ale przetrzymałam go. Jak płakał, to wyjmowałam go z łóżeczka aż się uspokoił, przestał płakać, to od razu do łóżeczka i tak w kółko, trwało to prawie godzinę za pierwszym razem, ale następnym już tylko 10min, a później zasypiał już ładnie sam w łóżeczku. Ogólnie jak widzę, że zaczyna ziewać, to od razu kładę go do łóżeczka.

NOWA ja szarlotkę robiłam w tortownicy, na blachę musiałabyś zrobić wszystko podwójnie, chyba że w keksówce byś zrobiła. Trzymam kciuki, żeby kropelki pomogły :ico_sorki: Nam pediatra kopru nie kazała podawać, bo mówi, że przy kolkach jeszcze gorzej jest, bo więcej gazów się tworzy i bardziej boli brzuszek.

Nie odciągam sobie pokarmu już drugą dobę, piersi są miękkie, a dzisiaj jak karmiłam małego z butelki, to mi pociekło jeszcze samo :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2011-08-01, 21:17 ]
Czy Wasze maluchy pracują intensywnie językami? Krzysiu od paru dni otwiera szeroko buzię i robi falę z języka :ico_haha_01: jutro go nagram jak mi się uda :-D

: 01 sie 2011, 21:18
autor: wiola85
Witam dziewczyny :-)

Murchinson, przekichane z tym mlekiem, oby teraz było tylko lepiej.
U nas tez ciagle do buzinki wszystko wkłada i zdaje sie jakby chciał raczki zjesc tak narwanie je mamle :ico_haha_01:

Koroneczka, no to brawo, szybciutko te zabki sie pokazuja, oj ja zle wspominam zabkowanie Filipka, to był koszmar, ciagły płacz i pobudki nocne, mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej,
No a Filip tez szybko zaczał sie pluc i wszystko do buzi dawac, a zabe pierwszy miął pod koniec 6 miesiaca.

NOWA, zycze zdrowka dla małej, jeju biedactwo tak długo płacze, wiesz mysle ze taki intensywny płacz to raczej z bolu a nie chec zwrocenia na sibei uwagi.
JA tez potrafie odroznic płacz normalny od wymuszania :-D

Emilia Moze Tosia rzeczywiscie jest niewyspana i marudzi, albo poprostu nie potrzebuje juz tyle spania.

U nas dzis rano padało, a potem zrobiło sie lepiej, ale juz mam doscy tej okropnej pogody, w niedziele idziemy na chrzciny do małego od szwagierki.

Tesciowa juz przyjechała, wiec wszystko jej powiedziałam o Klaudii ale zobaczymy co bedzie dalej, stwierdziła ze z nia pogada,
Ja nie wiem jak mozna byc takim leniem i miec wszystko w d.... oni itak maja sie dobrze, bo z racji tego ze buduja to nie płaca zadnych rachunkow nie kupuja jedzenia bo wszystko tesciowa sponsoruje, wiec mogła by chociaz swoja praca jakos podziekowac, ale niestety ona na to nie wpadnie :ico_olaboga:

: 01 sie 2011, 21:35
autor: markotka
Wiola ta Twoja szwagierka, to cwana bestia jest :ico_oczko: Z tym płaczem, to fakt że może być z bólu, ale Krzysiu np dzisiaj wył baaaardzo długo, a na pewno nic go nie bolało, tylko wymuszał, żeby go bujać, a ja nie chciałam mu odpuścić, bo jakbym to teraz zrobiła, to później już kaplica, uspokajał się jak tylko go wzięła, a jak chciałam odłożyć to od razu wielki szloch-taki cwaniak :ico_oczko: ale ostatecznie dał za wygraną.

: 01 sie 2011, 22:19
autor: Koroneczka
U nas tez ciagle do buzinki wszystko wkłada i zdaje sie jakby chciał raczki zjesc tak narwanie je mamle :ico_haha_01:
No u nas to samo! Ciągle ją w buzi trzyma, a gryzaczka to tak uwielbia, że już się z nim nie rozstaje. Narazie na dole tylko dwa zgrubienia, ciekawe kiedy te małe perełki się pokażą. Niech już będzie po wszystkim bo mi go strasznie szkoda :ico_sorki: :ico_sorki:
Leń śmierdzący z tej Twojej szwagierki, bardzo dobrze zrobiłaś, że powiedziałaś teściowej. Jejku ja bym tak nie mogła :ico_olaboga: A przynajmniej w swoim pogodu to porządek ma??

markotka, już na ciacho pędzę :-) Zapytam moją babcie o przepis na drożdżowca, bo naprawdę lepszego nie jadłam i Ci napiszę jeśli chcesz :-)

: 02 sie 2011, 08:26
autor: Murchinson
Witam,
pogoda pod przysłowiowym burkiem.
Stawiam :ico_tort: :ico_kawa: za 3 miesiące Mateuszka.
Podawałaś już Nutramigen?
Tak,podajemy od wczoraj. Na razie mieszamy z pepti by nie bolał brzuszek i nie było zatwardzenia. Stopniowo zwiększam ilość nutra i pewnie w nocy dostanie całą flaszkę już tylko z nim. Ja się śmieję do D, że jeśli młody zostanie na tym mleku to ja jedną ręką będę szykować mleko, a drugą trzymać miskę do której będę wymiotować :ico_oczko: bo tak śmierdzi. Trochę mniej jak się już rozrobi ale proszek to.....ble. Młody jak do teraz pije, podobno w smaku to jest lepsze niż pepti bo nie gorzkie.
Zaraz znajdę przepis i podam. Co do pracy językiem przez młodego to trochę tak robił jak Krzyś, teraz to buzi mu się nie zamyka jeśli nie wkłada do niej piąstki
Nie odciągam sobie pokarmu już drugą dobę, piersi są miękkie, a dzisiaj jak karmiłam małego z butelki, to mi pociekło jeszcze samo :ico_noniewiem:
U mnie też tak było ale jak chciałam odciągnąć to nawet nie było 5 ml.
Wiola mam nadzieję, że jak zwróci szwagierce uwagę teściowa to coś zrozumie i ruszy swoje szanowne 4 litery i weźmie się za robotę. Wygodna to ona jest. Mam nadzieję, że teściowa z robotą jej nie odpuści i na gadaniu się nie skończy.