Strona 117 z 724

: 11 cze 2007, 19:17
autor: HaRe
Hekkate, tak trzecie :-)

No teraz szykujemy się do kąpania. Ale problem mamy z siusiaczkiem, bo nie schodzi do końca napletek i trzeba mu to "ćwiczyć" a jak to nic nie da to do chirurga :ico_szoking: masakra. No ale mam nadzieje że bez chirurga się obejdzie...

: 11 cze 2007, 21:18
autor: asiam_26
HaReU łukasza też napletek przyrośnięty na razie tylko delikatnie odciągamy na razie nie przeszkadza przy sikaniu i p.doktor powiedziala że trzeba poczekać bo często później się odkleja. Mam nadzieję, że tak będzie jeszcze mi tylko tego brakowało :ico_zly:
QunickJa jeźdżiłam tylko rekreacyjnie dla przyjemności trenowałam skoki przez przeszkody :-D Uwielbiam WKKW. Dla mnie jazda konna to jedno z najpiękniejszych rzezczy jakie mnie w życiu spotkały, tęsknie za tym przeogromnie. No i jest wielka zaleta przy regularnym treningu super się chudnie nie stostując żadnej diety. Teraz by mi się przydalo poobijać pupę o siodło :ico_haha_01:
KatelajdkaJa mam też hopla na punkcie porządku tyle tylko że sprzątam codziennie a nic nie widać :ico_zly: często sprzątam dopiero jak maly pójdzie spać ( czyli u mnie po 20.30) niestety w dzień prawie zero wolnego ja raczej nie mam czasu żeby się pomalować, wlosy w koński ogon szczepiam tylko prostuje porostownicą. Tak szczerze to się zaniedbałam trochę :ico_wstydzioch:
HekkateSuper ja też skorzystam adresu odnośnie zdjęć, bo do fotografa dojść nie mogę i niestety w wersji zdjęciowej na papierze nie mam jeszcze wizerunku swojego synka. :ico_placzek:

: 11 cze 2007, 21:50
autor: karolas
HARE a to ty masz wykupione skojarzone szczepionki? bo w programie standardowym to jest jeszcze po drodze szczepienie w 6 miesiącu na WZW ale moze jak ty masz inne szczepionki to dopiero w 13 miesiącu idziesz bo ja z Amelka ide na trzecie szczepienie dopiero teraz 25 czerwca a przeciez urodziła sie wczesniej od Kubusia hhhmmm i to jest to szczepienie co niby na 5 miesiąc przypada ,potem znow w lipcu na koniec lipca ale sobie przesune o tydzien bo akrat 29lipca wyjezdzamy i nie chce by sie rozłozyła czasem bo jest po szczepionkach bardzo osłabiona :). No i teraz dodatkowo dostaje jeszcze trzecią szczepionkę na zap.opon mozgowych od państwa dofonansowali czy cośik
HARE nie martw sie o siusiaczka, kacperek ma 4 latka i jeszcze mu do końca nie schodzi z jednej strny ma skejona ale pediatra mowi ze narazie nie mam panikowac bo do 6 roku zycia ma czas jesli nie odklei sie to dopiero zabieg a na jesien jeszcze mi cos przepisze zeby mu moczyć i sciągać, oczywiście teraz przy kazdej ką[ieli tez muściagam ale im starszy tym mniej sobie pozwala tam grzebać hi hi hi
KATELAJDKA,HEKKATE ja tez mam sporo fotek do wywołania, nawet juz sobie stworzyłam całą płytkę ale z kacperka ffotkami do wywołania i jeszcze nie zrobiłam tego bo tez główkuje gdzie tu najtaniej, ładnie i szybko jeszcze jego nie wywołane a juz Amelki sie gromadzą ooojjjjooojj
LUTOWKI ja spadam na ogród do rodziców bo bylismy u nich przez weekend ale mąż musi do pracy chodzic a ja nie chce tu siedziec w tym centrum więc mu przyjechałam naszykowac obiadku i jutro jade spowrotem do mamy na ogródek hi hi hi , wrócę w sobote lub niedzielę ale nie zostawię was bo siostry mają internet tam więc bede zaglądac w przerwach na karmieniei w przerwach miedzy opalankami hi hi hi, trzymajcie sie i do miłego, MAGDZINKA jutro wraca do warszawy to pewnie wam bedzie zdawać relacje z pobytu w Poznaniu ,papaski buziaczki.
Acha u nas narazie oki, tzn. Amelka nie ma katarku ale cos gdzies jej tam zalega jednak katarku brak, osłuchowo jest zdrowa, gardełko zdrowe, kacpi niestety te zabiegi na zatoki nie pomogły za bardzo bo katarek sie pojawił od wczoraj i lekki kaszle więc troszke sie martiwe ale nie bede panikowac bo i tak juz mam dosć papa

: 11 cze 2007, 22:03
autor: Iza@
A my jutro idziemy do pediatry zważyć Mirele bo jak zwykle się denerwuje o jej przybieranie na wadze , i ostatnio wydaje mi się jakaś taka blada i nóżki często jej sinieją co mnie tez niepokoi i od 4 dni ma zielona kupkę ach ja to jestem przedrazliwiona wiecznie się zamartwiam .


Co do oduczania to powiem wam dziewczyny ze pierwsze trzy dni sa najgorsze .
Pierwszy dzień zaczęłam od samego rana stałam przy łóżeczku 3 godziny gdy Mirelka mocno płakała brałam uspokajałam chwilkę potuliłam odkładałam i tak w kółko Az zasnęła ale nie na rekach tylko w łóżeczku tak robiłam przez cały pierwszy dzień .
Drugi dzień już było trochę lepiej rano sama zasnęła potem podnosiłam ja może z 5 razy zasnęła na wieczór jeszcze trochę dała mi się we znaki.
Na trzeci dzień już było o niebo lepiej podniosłam ja może z dwa razy ALE już leżała w łóżeczku NIE PŁAKŁA PRZY WKŁADANIU bawiła się podałam jej smoka zasnęła wczeSNIEJ to gdy tylko stanęłam koło łóżeczka już był pisk .
Po tygodniu już było super i tak jest do dziś miałyśmy jeszcze 3 dni takie strasznie chciała cały czas na rekach ale robiłam to samo co wczensiej i wygrałam zasypia sama .
A i nigdy nie zostawiłam jej plączącej cały czas byłam przy niej głaskałam śpiewałam czytałam bajki by wiedziała ze jestem kołoniej .Szkoda mi jej było jak diabli na drugi dzień chcialm się podać ale już za dużo osiągnęłam i nie dałam za wygrana zresztą namieszała bym jej w głowie gdybym na drugi dzień po takiej męczarni i mojej i jej znów ja wzięła do wózka i zaczęła telepać .

: 11 cze 2007, 23:39
autor: katelajdka
asiam_26, hekkate , kurde z tym napletkiem to słyszałam ze bardzo dużo chłopców ma problemy. Synek od mojej koleżanki też ma stwierdzoną stulejkę a kończy rok za 10 dni. Oby mojemu nic nie było. Póki co pediatra nie kazała mi jakoś specjalnie dbac o siusiaczka, tylko myć normalnie bez odciągania. A jak Wam stwierdzał lekarz że coś jest nie tak?
Iza@, ja myślałam że Ty piszesz o oduczaniu z noszenia na rękach, a piszesz że od telepania w wózeczku. Dlaczego ją w takim razie oduczałaś od wózka? boisz się co bedzie jak wyrośnie, czy jak??? Mój Bartuś codziennie zasypia w wózku na noc, po pierwszym karmieniu nocnym odkładam go dopiero do łóżeczka i tam przesypia resztę nocy. A co, niepowinnam tak robić?? Daj znać!
No lecę po mału spać :-)

: 12 cze 2007, 07:26
autor: ML
Iza@, - dzięki, ja będę dzisiaj walczyć. U mnie jest tak, że Tobiaszek leży w łóżeczku, czasami się w nim bawi, ale potem nagle jest wrzask i nie chce spać. Muszę go wziąć na ręce i potem to już nie da się go tam odłożyć, bo płacze.
Nie wiem co mu się stało, bo jeszcze 2 tygodnie temu to sam potrafił zasnąć - chyba go rozpieściłam przez tą jego chorobę.

Hekkate, - ja karmię NAN 1 - koszt 1 opakowania to 9,60 zł. JAk na razie to opakowanie starcza mi na 3 dni - a Tobiś je mleczko modyfikowane w dzień, w nocy (nad ranem cyca). Teraz będziemy przechodzić na NAN 2 - będzie go schodzić mniej, bo będzie jadl kaszki, zupki itp.

HaRe, - my idziemy na 3 szczepienie po 24 czerwca, a potem to nie wiem, możliwe że będzie tak jak u Ciebie

Wczoraj podałam Tobisiowi marchewkę z jabłkiem BOBOVITY - wcinał jak oszalały.
Dziewczyny - w Biedronce jest promocja kaszek i deserków BOBOVITY, deserki kupiłam po 1,99. Dzisiaj pójdę zrobić sobie zapasy !!!!!

: 12 cze 2007, 07:44
autor: HaRe
My na szczepienie chodziliśmy :
1. w szpitalu po urodzeniu (gruźlica +żółtaczka)
2. po 6. tygodniach od urodzenia (6 w 1)
3. po 6. tygodniach od poprzedniego szczepienia (6 w 1)
4. po 6 tyg. od poprzedniego (6 w 1)

a teraz jak będzie miał 14 miesięcy (różyczka, świnka, odra) a szczepionkę 6 w 1 trzeba jeszcze powtórzyć jak będzie miał 16 miesięcy.

[ Dodano: 2007-06-12, 07:46 ]
karolas, tak te szczepionki kupujemy tzn. są odpłatne 180 zł


Z tym napletkiem to mnie trochę uspokoiłyście bo widze że nie tylko Kuba ma taki problem. No my na razie "ćwiczymy" w kąpieli.

: 12 cze 2007, 13:18
autor: ML
No i probowaliśmy zasnąć w łóżeczku. Mordęga. :ico_placzek: , Tobiaszek płakał - to go podnosiłam i uspokajałam i spowrotem siup do łóżeczka. A on znowu ryk :ico_placzek: , podnosilam go tak z 30 razy i uspokajalam - w sumie zajęło mi to 1,5 h. Jak już mialam dać sobie spokój to położyłam go i zasnął w końcu w łóżeczkui o dziwo spał 2 godziny. Był chyba tak mocno wyczerpany.

A teraz bawił się na macie, patrzę ziewa. No to ja go do łóżeczka, smok do buzi - a on się na mnie patrzy zdiwiony - ale nie zapłakał. Postałam tylko chwilę przy łóżeczku, dałam mu parę razy smoka i teraz śpi. Mam nadzieję, że wieczorem będzie podobnie.

Dzisiaj o 17.30 mamy wizytę u laryngologa - niestety prywatnie, bo państwowo to trzeba czekać. Ciekawe ile zapłacimy. ostatnio jak byliśmy u pediatry prywatnie to zapłaciliśmy 40 zł.

[ Dodano: 2007-06-12, 13:25 ]
To zdjęcie wyszło nam trochę niewyrażnie, ale widać jak Tobiaszek podnosi ładnie główkę. Zdjęcie jest z sprzed 3 tygodni. Teraz to potrafi jednąrączką sięgać po zabawki, czasami mu nie wyjdzie i wtedy się przewraca

: 12 cze 2007, 14:51
autor: qunick
asiam_26, a gdzie jećdziłaś?

U nas po wizycie u laryngologa okazało się żejeszcze są zmiany w prawym uszku i dalej antybiotyk tylko w zawiesinie - normalnie jestem załamana :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 12 cze 2007, 15:13
autor: Iwona77
Hej lutowki!

Przepraszam ze tak zaraz o swoim pisze ale nie mialam czasu was poczytac i jestem troche do tylu.
Dziewczyny mam problem, napiszcie prosze czy wasze dzieci przy karmieniu tez odrywaja sie od piersi i krzycz i znow łapia,czy sie preza i do tyłu odginaja, bo moj Patryk tak juz jakis czas ma,z poczatku mylalam ze mleka brak ale pokarm mam,potem myslalam ze to upaly ale teraz niedawno przeczytalam ze to moze byc zwiekszone napiecie miesniowe,nie wiem czy znow sie naczytalam za duzo ale lepiej chuchac na zimne.
Powiedzcie jesli cos wiecie,jak to sie poznaje i czy to pediatra moze zdiagnozowac,bo mi jak do tej pory nic nie mowil? I czy wasze dzieci tez sie czasem tak zachowuja,bo nie wiem czy to jakis normalny etap rozwoju,w ogole to jest na ogol pogodny i gaworzy i sie smieje ale np z zasypianiem ma ostatnio problem,jest zmeczony trze oczka a nie moze zasnac i noszenie tez czasem nie pomaga.