Strona 117 z 542

: 23 paź 2007, 09:37
autor: edit53
meggi_24, naciecia nawet nie poczujesz i nie bedziesz wiedziala kiedy ci go zrobili a zszywanie hmmmmm no powiem wam szczeze ze mnie bolalo bardziej niz caly porod :ico_puknij: polozne sie nawet ze mnie smialy ze bezbolesnie urodzilam(bo nic a nic mnie nie bolało)a ze do zszycia chce znieczulenie :ico_olaboga:
a co do sexu to ja mam teraz chcice jak cholerka :ico_wstydzioch: z matim tez tak bylo nawet jak bylam po terminie to dawalismy czadu i kto wie moze dlatego porodu nie odczulam :ico_wstydzioch:

: 23 paź 2007, 09:43
autor: Joanna24
Ja na razie mykam z psem na spacerek.
Mam jeszcze jedno pytanie do Was. Ile przytyłyście od początku ciąży??

: 23 paź 2007, 09:43
autor: meggi_24
Ja jak na razie jeszcze moge.. ale potem nie wiem jak to bedzie i jak mój meżus bedzie mnie odbierał po porodzie... tego tez się boje...

A ty piszesz jeszcze o bólach... ja tego nie strzymie :)

[ Dodano: 2007-10-23, 09:48 ]
Ja jak na rzaie 0,5 kg

: 23 paź 2007, 10:03
autor: asika82
witajcie! bylam rano na poczcie wyslac Markowi paczke. zrobilo mi sie goraco to sie rozebralam do koszulki, zemdlilo mnie, i cala bylam mokra, az omalo nie upadlam. pierwszy raz zaslablam. dziwne to uczucie jak ciemno przed oczami sie robi. nadal sie czuje kiepsko, taka slaba, ze szok. przeleze pewnie caly dzien w lozku.
ja przytylam 2 kg.

: 23 paź 2007, 10:14
autor: Joanna24
asika82, uważaj na te osłabnięcia. Jak się powtórzą to powiedz lekarzowi o tym.


Uffffffffffff a myślałam że ze mną coś nie tak. Ja na samym początku przytyłam 3kg (tyle miałam niedowagi do minimum na mój wzrost) i od tamtego czasu waga ani drgnie. Z jednej strony jestem szczęśliwa a z drugiej się martwiłam ale widzę że tak ma byc :ico_haha_02:

: 23 paź 2007, 10:39
autor: meggi_24
Co do mojejj wagi jest ona z przed 3 tygodni... ja w domku sie nie waże.. ale w piatek powiem wam ile faktycznie przytyłam :)

[ Dodano: 2007-10-23, 10:40 ]
Wyaje mi się ze przez te wymioty mam taki mały wzrost wagi :)

[ Dodano: 2007-10-23, 10:41 ]
Ja do tej pory chodze w swoich ubraniach... fakt kupiłam spodnie ciążowe ale sa jeszcze na mnie za duze...

: 23 paź 2007, 10:44
autor: Joanna24
meggi_24, na ja w swoje spodnie i inne ubrania też się mieszczę do pasa ale brzuch mnie ciśnie i noszę już spodnie które kupiłam z regulacją sznurków.

: 23 paź 2007, 10:46
autor: asika82
coraz czesciej mysle, ze moje malenstwo to jednak chlopczyk, przegladalam kaledarz imion. ciezko jest mi wybrac jakies ladne imie bo jest wkolo wielu malych chlopcow a ja nie chce powielac czyjegos pomyslu. spodobalo mi sie Bernard, Benio jak z bajki o braciach koala.

[ Dodano: 2007-10-23, 10:47 ]
mial byc Mateusz ale tyle juz jest Mateuszy, ze ja juz nie chce.

[ Dodano: 2007-10-23, 10:52 ]
u mnie nie ma juz od dawna szans na stare spodnie. tylko ciazowki no i pidzamki sa bardzo wygodne :-D szkoda, ze w dzien nie mozna w nich chodzic.

: 23 paź 2007, 10:55
autor: Joanna24
asika82 pisze:no i pidzamki sa bardzo wygodne :-D szkoda, ze w dzien nie mozna w nich chodzic.

Tak jak mówisz. :-D Ale ja chodzę w rozciągniętych dresach :ico_haha_01:
A co do moich ciuszków to wchodzę tylko w te co były za duże albo są przerobione przez znajomą bo mnie piły w brzuch :ico_oczko:

Co do imion to ja tez jeszcze nie mam. :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2007-10-23, 10:56 ]
Dla dziewczynki podobało mi się Julia i Nikola. Ale Julia to siostrzenica męża a Nikola to córka mojej siostry :ico_noniewiem:

: 23 paź 2007, 10:56
autor: meggi_24
Hhehehe co do ciążówek... to mi się wydaję ze w nich smiesznie wyglądam :ico_noniewiem: ale wiem ze za niedługo bede normalnie w nich smigać :)

Co do moich starch spodni to brzuszek mnie jeszcze nie ciśnie.. jak na razie jest ok :)

[ Dodano: 2007-10-23, 11:04 ]
CO do wyboru imiona dla chłopczyka.. to nie mialam na to wpływu.. mój mężuś się uparł ze chce aby chłopak nazywał się BArtek