Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

27 lis 2008, 12:22

misiunia życzę zdrówka.a jak poznajesz że to czkawka?Wiem że brzuch wtedy podskakuje czy tak?

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

27 lis 2008, 12:30

agnieszka, , ale chodzi o to, ze ja nic nie jadlam przez caly dzień tylko 1 banan i 3 mandarynki

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

27 lis 2008, 12:38

ejustysia ja na początku ciaży przez cały dzień byłam na jabłku i soku bo nie mogłam nic przełknąć i wtedy dosyć schudłam a teraz jest ok.ale może u ciebie to chwilowe

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

27 lis 2008, 13:00

No raczej, w końcu to już nie początek ciąży i dopiero tak wczoraj mialam

misiunia_29
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 663
Rejestracja: 06 sie 2008, 15:21

27 lis 2008, 13:04

Nie to są takie rytmiczne pukania. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Jak będzie twoja dzidzia miała to od razu się zorientujesz.

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

27 lis 2008, 13:24

ok to czekam na czkawkę mojego maleństwa

Awatar użytkownika
Dora
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1194
Rejestracja: 27 paź 2008, 12:04

27 lis 2008, 13:24

[ Dodano: 2008-11-27, 12:27 ]
Ejustysia - Ja tez czasem zmuszam się aby coś zjeść szczególnie jak jestem zła...przed ciążą więcej jadłam.

Misiunia - zdrowiej szybciutko!
Ostatnio zmieniony 02 sty 2009, 20:29 przez Dora, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

27 lis 2008, 13:33

Dora, moja sie wogole nie wtraca nigdy nawet obiadu nie ugotowala a potraktowala mnie jak pies....a najgorsze jest wlasnie to ze wlasny chlop nie potrafi sie za mna stanac.... mami syneczki...tylko u mnie to calkiem inna sytacja poszlo o pieniadze bo brala z portfela bez pytania..... i tak to sie zaczelo do tej pory nie mam z nia kontaktu a pewnie jak mala sie urodzi to sie zmieni...a ja nie chce nie zamierzam jej sie nawet pokazac ... i malej dotknac...ale pewnie bede musiala.... no coz mezowi dam na godzine mała i niech jedzie ...jednak tesciowie potrafia rozbic spokoj w malzenstwie

Awatar użytkownika
nastka
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 164
Rejestracja: 25 sie 2008, 13:05

27 lis 2008, 13:35

Dora, ja Cię świetnie rozumiem moja teściowa jak chcemy gdzieś pojechać na zakupy to daje nam wszystko po co niby mieliśmy pojechać i mówi jutro sobie pojedziecie szok jak ja tego nie trawię, kupuje mi prezenty które wcale mi się nie podobają, normalnie mam jej czasami dość. A do dziecka nie pozwolę się jej wtrącać.

Awatar użytkownika
Dora
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1194
Rejestracja: 27 paź 2008, 12:04

27 lis 2008, 13:37

Milutka - a Twój mąż nie ma pretensji do Ciebie ze mamusi nie odwiedzasz z nim?
Bo mój chce aby tam z nim jezdziła, czego wiecej nie zrobie!!!!!!!bo zawsze mnie wkurzy.

[ Dodano: 2008-11-27, 12:38 ]
Nastka - to też masz jazdy , co one takie wscibskie??? Moja mama sie nigdy w nic nie wtrąca...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość