Strona 117 z 400

: 27 lis 2008, 12:22
autor: Agnieszka
misiunia życzę zdrówka.a jak poznajesz że to czkawka?Wiem że brzuch wtedy podskakuje czy tak?

: 27 lis 2008, 12:30
autor: ejustysia
agnieszka, , ale chodzi o to, ze ja nic nie jadlam przez caly dzień tylko 1 banan i 3 mandarynki

: 27 lis 2008, 12:38
autor: Agnieszka
ejustysia ja na początku ciaży przez cały dzień byłam na jabłku i soku bo nie mogłam nic przełknąć i wtedy dosyć schudłam a teraz jest ok.ale może u ciebie to chwilowe

: 27 lis 2008, 13:00
autor: ejustysia
No raczej, w końcu to już nie początek ciąży i dopiero tak wczoraj mialam

: 27 lis 2008, 13:04
autor: misiunia_29
Nie to są takie rytmiczne pukania. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Jak będzie twoja dzidzia miała to od razu się zorientujesz.

: 27 lis 2008, 13:24
autor: Agnieszka
ok to czekam na czkawkę mojego maleństwa

: 27 lis 2008, 13:24
autor: Dora
[ Dodano: 2008-11-27, 12:27 ]
Ejustysia - Ja tez czasem zmuszam się aby coś zjeść szczególnie jak jestem zła...przed ciążą więcej jadłam.

Misiunia - zdrowiej szybciutko!

: 27 lis 2008, 13:33
autor: milutka204
Dora, moja sie wogole nie wtraca nigdy nawet obiadu nie ugotowala a potraktowala mnie jak pies....a najgorsze jest wlasnie to ze wlasny chlop nie potrafi sie za mna stanac.... mami syneczki...tylko u mnie to calkiem inna sytacja poszlo o pieniadze bo brala z portfela bez pytania..... i tak to sie zaczelo do tej pory nie mam z nia kontaktu a pewnie jak mala sie urodzi to sie zmieni...a ja nie chce nie zamierzam jej sie nawet pokazac ... i malej dotknac...ale pewnie bede musiala.... no coz mezowi dam na godzine mała i niech jedzie ...jednak tesciowie potrafia rozbic spokoj w malzenstwie

: 27 lis 2008, 13:35
autor: nastka
Dora, ja Cię świetnie rozumiem moja teściowa jak chcemy gdzieś pojechać na zakupy to daje nam wszystko po co niby mieliśmy pojechać i mówi jutro sobie pojedziecie szok jak ja tego nie trawię, kupuje mi prezenty które wcale mi się nie podobają, normalnie mam jej czasami dość. A do dziecka nie pozwolę się jej wtrącać.

: 27 lis 2008, 13:37
autor: Dora
Milutka - a Twój mąż nie ma pretensji do Ciebie ze mamusi nie odwiedzasz z nim?
Bo mój chce aby tam z nim jezdziła, czego wiecej nie zrobie!!!!!!!bo zawsze mnie wkurzy.

[ Dodano: 2008-11-27, 12:38 ]
Nastka - to też masz jazdy , co one takie wscibskie??? Moja mama sie nigdy w nic nie wtrąca...