wiem wiem ale z drugiej strony ciezko jest tym bardziej ze kaska sie kończy i może nam zabraknąć zeby wszystkike zamierzone prace skończyćmalgoskab, pozazdroscic takich zmartwien :)
moja tak samo, czasami to wlosy sobie z glowy wyrywam, bo tylko mama i mama i opa na raczki. i maruda okropna :) ale kochanamałemu chyba kolejne zabki ida bo okropnie marudzi....
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość