Hey Wam!
Ja tak siedzę dzisiaj przed laptopem, czytam ale coś nie mam weny do pisania. Moje chłopaki śpią. Z Norbertem miałam iść na spacerek ale usnął prawie godz temu.. Oho.. coś słyszę, że już ziewa i się wierci - pewnie się obudził. Zaraz pewnie się więc wyszykujemy na spacerek choć zimno u nas i nie chce się wychodzić
.
W nocy dwie pobudki - jak zwykle..ale dziś częściej wstawałam do niego. Pokwękiwał i musiałam dochodzić do łóżeczka i smoczka mu wkładać do buzi.
Kupki są w normie - robi codziennie, ale pamiętam, że też mi się męczył jakiś czas temu. Próbowałam termometrem, ale i tak nie szło. Przeszło chyba dzięki espumisan.. poprosiłam mamę by mi przysłała i przez jakiś czas podawałam 2 razy dziennie po 10 kropelek (dolewałam do butelki z mleczkiem).
Norbert teraz próbował siepodnosic... 2 razy do niego podchodzilam i mial glowe wysoko w gorze, nozki tez i sie denerwowal ze dalej nie moze
Mialam sie Was zapytac i ciagle zapominam.. Czy Wasze dzieciaczki maja lekko krzywe nozki w piszczelach? Tak jak pilkarze maja - jakby nabeczce prostowane
. Bo Norbert ma tak lekko ale powiedzieli mi zebym sie nie martwila bo dzieci tak maja, ze to przejdzie. Mozliwe i nie niepokoje sie za bardzo.. zreszta bedziemy w Polsce to pojdez nim do lekarza zeby sprawdzic czy wszystko jest ok.
Iwona, pakujecie sie juz powoli co?
Uciekam, bo ten moj skrzek juz marudzi>