Strona 118 z 538

: 14 mar 2009, 19:50
autor: ania25
W I T A J C I E !!!

Matko kochana zliczyłyśmy z Alicją pierwszy pobyt w szpitalu, nie licząc tego po narodzinach.
Wszystko wyglądało w porządku, Alicja miała zapalenie gardła i dostała antybiotyk w domu, jak się skończył po 2 dniach przyszła gorączka 38,5 i straszne wymioty z dławieniem sie i brakiem oddechu. Pojechaliśmy do rodzinnego lekarza i tam podczas badania Alicja dała pokaz wymiotów i przestawała oddychać, pani doktor zawołała nam karetkę i przewieźli nas do szpitala. Leżałyśmy od wtorku do dziś. W szpitalu podali mocniejszy antybiotyk dożylnie i okazało się po badaniach że miała stan zapalny organizmu, dużo leukocytów i podwyższone OB.

Cieszymy sie ze już jesteśmy w domciu, chociaż dołożyli nam katar, bo ważyli gołe dzieci przy uchylonym oknie. :ico_puknij:

: 14 mar 2009, 20:07
autor: Janiolek
ania25, straszne! Dobrze ze juz jestescie, moze przejdzie szybko katarek.
bozena zobacze co z moja, moze mi podeslesz w promocyjnej cenie :-D no sa takie rzeczy, ale ja mam takich mało, wiadomo, ze wyprasowane zelazkiem wygladaja lepiej, ale ja nie mam zelazka od dluzszego czasu, bo Marek wzial do przyczepienia tasmy wykonczeniowej, prosilam go ze 3 miesiace zeby je przyniosl, a potem zamkneli sklep, a zelazko zniklo.
Ten glupek (Marek) wymyslil zebysmy kupili nowa pralke, fakt sa w Krakowie poekspozycyjne za ok. 550zł, ale powiedzialam ze ta nasza kupiona za 200zł bedziemy naprawiac do 50zł bo wiecej faktycznie nie ma sensu. Ma dwoch znajomych ktorzy sie na tym znaja i od 2 tygodni nie poprosil nikogo zeby przyszedl. Ale juz mam numer do jednego :-D w sumie to gdybym wiedziala jak wyciaganac ta grzalke to sama bym to zrobila

: 14 mar 2009, 20:14
autor: bozena
ania25, dobrze, że byłaś z Alicja u lekarza jak dostała tego "ataku". Ja bym chyba spanikowała jakby mi dziecko straciło oddech. Najważniejsze, że już wszystko jest dobrze.
Janiolek, oj ja tez niecierpię jak o coś proszę mego małzowatego a on tak zrobię i nic nie robi - szufladę mi skleja już drugi dzień. W pn ma wolne więc muszę go przycicnąć, żey to najpóźniej zrobił bo jak nie to sama wezmę się za to. Tylko po co mam w domu chłopa?

: 14 mar 2009, 21:30
autor: mysiorka023
ania25, dobrze że już jest wszystko oki !!!

a co do chłopów to z nimi tak niestety jest , mój też tak ma , czasem zrobi coś dopiero jak się na niego wydrę :ico_noniewiem:

: 14 mar 2009, 22:13
autor: kilolek
Oj biedna Alusia!!!

A co do chłopów to mogę się założyć, że mój jest rekordzistą! Czasami czekam miesiącami a nawet latami aż coś zrobi. Kiedyś czekałam pół roku aż sklei szufladę, aż w końcu sama ją skleiłam. Naprawiałam też popsuta lodówkę, baterię przy umywalce i prysznic, gruntowałam strop i kładłam kafelki nie mówiąć już o wkręcaniu śrób czy składaniu mebli. Grzałki w pralce niestety nie wymieniałam więc Ci nie pomogę janiolku ale potrafię wymienić zamek w pralce. Muszę sobie sama radzić, bo mój mąz nawet gwoździe krzywo wbija, więc wszystkie prace typu majsterkowanie należą do mnie. Jak się wprowadzaliśmy 2 lata temu mój maż 3 miesiące malował mieszkanie a do dzisiaj wokół okien i drzwi są niedomalowane obramówki.

: 15 mar 2009, 00:26
autor: Janiolek
kilolek, mysle ze moj jest zaraz po twoim :-) tez sporo robie bo on choc umie to sie nie zabierze. Jak chcialam wieszacki w przedpokoju powiesic, kupilam je to sie zabral jak nie moglam sobie poradzic z wkretarka :-)

: 15 mar 2009, 09:11
autor: myszka105
ania25, trzymaj sie i ucałuj Alusie od cioci :ico_buziaczki_big:
moj chłop też nic nie jest lepszy w pracach domowych trzeba go prosić i nieraz nie doczekam się i sama sie za to biorę,ostatnio kupiłam zegar do powieszenia na sciane do pokoju Dominiki z motywem kubusia puchatka i juz tydzien czasu czekam na powieszenie i chyba sie nie doczekam
ale Dominika dzis urządziła sobie pobudkę o 5-40 :ico_szoking: :ico_zly:

: 15 mar 2009, 12:13
autor: mambii82
Aniu 3maj się cieplutko, buziaczki dla Alusi i oby szybciutko wszystko było w porządku.

Dziewczyny ja z moim M mam to samo. Nauczyłam się, że zanim poproszę go o coś to zastanawiam się czy nie zrobię tego sama, jeśli nie to proszę. Czasami ciężki orzech do zgryzienia no ale cóż z mężczyznami źle ale bez nich jeszcze gorzej.
:ico_szoking:

: 15 mar 2009, 13:20
autor: Ika202
ania25, całuski dla dzielnej mamusi i córuni od cioci :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 15 mar 2009, 16:32
autor: ania25
Alicja w domku poczuła się lepiej, biega cały dzieć i ogląda wszystkie zabawki, bo tam miałyśmy zakaz zabawek i stres w dzień i w nocy. Jednego dnia Ala dostała 4 kroplówki jedną za drugą, a ja ją cały czas na rękach trzymałam i chodziłam po pokoju ciągnąc za nami ten stojak do kroplówek.

Dziewczyny, mój maż też sie może do klubu nic nie robiących w domu zapisać :-D , ostatnio mi powiedział że mało zdjęć mamy na ścianach, więc wywołałam kilka zdjęć w formacie 20X30 i oprawilam w antyramy i leżą już 3 miesiące. Mieszkamy w nowym domu prawie 2 lata i ja jeszcze nie mam półek powieszonych, jest wnęka na szafę albo póleczki i też ich nie widać, wszystko odkładane jest na później a ja uznawana za marude bo znowu coś chce.