Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No Jolu- gdzie Twoje poczucie humoru ? Ja się przyznałam że jestem "babcią przy judaszu" hihi

Mam poczucie humoru, ale jakoś nie zauważyłam, żeby tam coś dowcipnego było
I nie trzeba mnie wzywać takimi słowami. Jak mam czas to zaglądam i piszę co u mnie. I tak chciałam coś skrobnąć, po to zajrzałam, ale te słowa mnie wkurzyły i tyle. Z tego wszystkiego zapomniałam o czym chciałam pisać . Nie chcę Asiu, żebyś mnie przepraszała, bo to bez sensu. Piszesz swoje zdanie, ja piszę swoje i tyle. Nie zawsze przecież musimy się zgadzać, prawda?

[ Dodano: 2007-11-19, 18:33 ]
ELu :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2007-11-19, 18:35 ]
No i Elu, ja się nie denerwuję. Ja z natury spokojna jestem. Chciałam tylko, żebyśącie wiedziały co sobie pomyślałam. Nie myślcie, że się obrażam, bo ja obrażalska nie jestem. Swoje zadanie tylko wyraziłam i już.

Aniu ty babcio wstrętna

a od kiedy mrugnięcie okiem jest dowcipne sądziłam że to forma "z przymrużeniem oka" I gdzież to ja cię wywałam pogubiła się chyba już

Ależ się rozpisałyście nie wiecie że złosc piękności szkodzi Ja też pisze wtedy kiedy moge aw tedy kiedy nie moge nie pisze I sprawa załatwiona Już nie złoście się jedna na drugą

Jolu a ja dochodzę do wniosku,że tylko w taki sposób można was zachęcić do pisania na naszym wątku.Wystarczyło troszkę ostrzej was zawołać i już sie zjawiacie
Gdzie sie podziało Twoje poczucie humoru?

Asiu, o to zdanie Anetki mi chodziło. Nie, że Ty mnie wzywałaś. Już ok, nie rozstrząsajmy. Napisałam co poczułam, dla mnie może to już być koniec tematu

Kurcze wiecie ja piszę chociażby dla podtrzymania znajomości, lubię tu pisac i czytać, tak jak mówię siedze w domu sama nie mam z kim pogadać, żeby ktoś podczytywał to tez ktoś musi pisać logiczne. Ja wiem, że czasem jest tak że nie ma się czasu ani troszkę, ja mam go dużo, bo Wiki jest grzeczna, w domu sprzątam na bierząco więc jak moge to siadam i piszę, tak dosakuje do kompa, tak jak teraz właśnie bawimy się z Wiki klockami, czeka na mnie grzecznie niunia kochana. Te nie wiem czy jak wróce do pracy to będę miała takie luzy, ale to się okaże...

Hej dziewczęta
dziękuję bardzo za pamięć i życzenia :ico_buziaczki_big:
jeśli chodzi o mnie to ja się nie wyrabiam, Jaś to jest taaaaaki żywioł, że szok, w domu zawsze mam masakryczny burdel i nie chodzi mi tu o żadne przyjemności
tyle, że czasem obiad zrobię i pranie a co ułożę to w ciągu 5 sec jest rozwalone, albo sprzątam jedno a Jaś mi drugie brudzi i tak od rana do wieczora więc ja doskonale rozumiem koleżanki, które mają czas poczytać a nie odpisać, bo jak już coś zrobię i siadam do tt to najzwyczajniej w świecie Jaś się budzi a że ma 1 drzemkę to już całkiem kaplica
no to się wytłumaczyłam a teraz idę sprzątać matko jak ja nienawidzę tego

No i ot tu chodzi o pisanie ja tez wam tu się dziś wtrącam bo mam wolne mąż zabrał starszą córke do kina, a małą położyłam do łóżka ale chyba coś tam popłakuje i niechce spać Popłacze popłacze i przestanie wkońcu zaśnie I tez jestem tak z doskoku coś tam napisze coś poczytam i małą przytule albo poprasuje

[ Dodano: 2007-11-19, 19:42 ]
A wogóle to zaraz bedzie M jak miłość i też znikne bo zaczynają się moje seriale jestem od nich uzależniona i zarażam nimi moje dziewcząta Przyznaje się bez bicia moja matyldzia jak zaczyna się pierwsza miłość to podchodzi do tv i patrzy z kąd leca te liście z twarzami i imionami

Riteko mam to samo Wiki tez rozwala wszystko, ale mam sposób, w ej pokoju jest jej kojec wrzucam wszystkie zabawki do niego Jedna drzemka to masz super moj aczasem jak wstanie o 10, to np o 17 zaśnie a 17:20 juz po spaniu, a zasypia po 22, ale serio ona jest złote dziecko, bawi się klocuszkami już chyba ze 30 minut, wybudowałyśmy razem wieże i jest zajęta jej rozwalaniem Za chwilę poczytamy książeczki, a potem ona sam będzie ją oglądać. Zdąrłam dzis odkurzyć, umyć podłogi, ugotowac obiadek, powiesić dwa razy pranie, wytrzec kurze,pozmywac tony garnków po nd, umyłam wannę i umywalki ,wypiłam dwie kawki Jeszcze dziś lodówke przetrę i okap. Wieczorkiem zawsze robię sobie plan dnia, udaje mi się jeśli Wiki jest grzeczniutka, a zazwyczaj jest. Jestem wdzięczna za takiego aniołka, jej łobuzwanie polega tylko na robieniu bałąganiku, ale np garków już mi tak nie wyciąga, chyba jej się to znudziło, ale pzreważnie ona robi na złość, więc jak coś kombinuje to nie zwracam uwagi, jak nie widzi z mojej strony reakcji typu "nie wolno" to odpuszcza.

O jej jak się czyta ile zrobiłas tego dnia to wydaje sie dużo ale ja też to dzis robiłam dokładnie to samo zrobiłam co ty a nie umyłam tylko podług i nie robie sobie planu na nastapny dzień bo mi to pózniej nie wychodzi.. A co do mojej łobuziary to wyciąga gary i bierze sie za słoiki a to robi sie niebezpiecznie