Strona 119 z 265

: 26 mar 2008, 11:04
autor: karolina-ch
i zapomnialam sie pochwalic ze w ciagu dnia jesli juz sie zdarzy Amelce zasnac to zasypia na boczku, a wczoraj zasnela na brzuchu, ja ja przekrecilam bo ona nigdy nei spala tak a ona na boczek i tak spala, jak czlowiek duzy, wkleje wam fote bo jej zrobilam :ico_haha_01: wygladala bosko

: 26 mar 2008, 11:07
autor: Aga78
no to czekamy na zdjęcie :-D :-D

moja Julka przed chwilą usnęła mi na kolanach, siedziała siedziała, aż tu nagle główka jej poleciała :-D

: 26 mar 2008, 11:09
autor: karolina-ch
Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2008-03-26, 10:11 ]
no to wkleilam jak zasnela wczoraj no i jak tato robi samolocik :-D lece przebrac mala bo mi zaraz nos odpadnie takie mi zapachy zalatuja :ico_oczko:

: 26 mar 2008, 11:18
autor: Aga78
samolot jest rewelacyjny :ico_brawa: :ico_brawa: :-D widać że tyle radochy jej sprawia :ico_brawa:

: 26 mar 2008, 11:29
autor: karolina-ch
zalaczam jeszcze dwie fotki, jedna to w pajacyku kupilam jej przez neta ale jest za duzy i wyglada tak smiesznie, lubie takie ciuchy bo po nich widac jak dziecko rosnie, za jakis czas pewnie wkleje fotke jak juz bedzie na nia dobry... no i dwie fotki z wczoraj jak sie wybieralysmy do znajomych w kombinezonku bo nie mielismy czasu na strojenie a poza tym kurteczka jej przyciasnawa :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 26 mar 2008, 11:42
autor: Aga78
Karolina Amelka jest naprawdę przesłodka :ico_brawa_01: i bardzo uśmiechnięta...normalnie tylko schrupać :-D

[ Dodano: 2008-03-26, 10:48 ]
moje baby śpi nadal- a ja zamiast coś zrobić porzytecznego w tym czasie to się obijam :ico_wstydzioch:

chciałabym na spacer wyjść, ale pogoda taka sobie zimno i co chwila śnieg a po tej gorączce to może nie najlepszy pomysł :ico_noniewiem:

a wracając do chodzika to Julia już kilka razy dreptała, ale jak rodzice na Święta zobaczyli to stwierdzili, że tylko nogi pokrzywi :ico_szoking: a to dziewczynka i teraz już sama nie wiem..... Adrian korzystał z chodzika a nogi ma prościutkie jak laska :ico_oczko: :-D .strasznie mnie drażnią jak się do nas wtrącają, później tylko się zastanawiam i się obwiniam.. :ico_placzek:

: 26 mar 2008, 11:56
autor: karolina-ch
ja z tymi chodzikami to juz wogole nie wiem, wszyscy sa na nie ale to chyba sprawa indywidualna i jak sie korzysta z niego z glowa to chyba nie jest az taki zly, ja to sama nie wiem, :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-03-26, 11:00 ]
poza tym ja na sile jej nie stawiam, jak bedzie chciala to sama zacznie, ja mysle ze u nas bedzie wszystko po kolei, zaczcnie raczkowac a potem przyjdzie czas na stanie, bo poki co to ona sie koncentruje na podlodze i na roznych dziwnych cwiczeniach nogami, raczkami :ico_noniewiem: ale to czas pokaze, poki co ona naprawde ma be przerwy usmiech na buzi i wogole jest bardzop radosna, aha i od kilku dni mowi dadadada, coz moze doczekam sie jakiegos mama ale niepredko :)

: 26 mar 2008, 12:04
autor: Aga78
wiecie mam taki problem i nie wiem co zrobić, może coś doradzicie....

teraz na Swięta chrzestny Julii strasznie się nią zajmował: nosił, całował, bawił się z nią- jest świetnym facetem i strasznie się cieszymy, że jest jej chrzestnym, ale mój synuś jest o niego zazdrosny :ico_olaboga: w dodatku jest policjantem wręcz jak idol dla Adrianka
chrzestny Adrianka to kawał du...ka :ico_placzek: moje dziecko nawet nie wie jak wygląda jego chrzestny chociaż mieszkamy w tej samej miejscowości ....kiedyś po chrzcinach między nami a nim zaszła mała sprawa- on chciał mojego męża na swojego świadka na ślub, ale planował wszystko tak jakby mnie nie było.... zaprosił go na wieczór kawalerski a na panieński ja zaproszona nie zostałam, nie interesował się gdzie ja będę na tym weselu z kim będę siedzieć i jak jechać na przyjęcie weselne.... jednym słowem mąż mój się wkurzył i mu odmówił- choć faktycznie trochę za późno bo półtora tygodnia przed weselem, w efekcie byliśmy na weselu daliśmy prezent, ale on, w sumie oni nas nadal ignorują..(trwa to już prawie cztery lata)
na każde urodziny Adrianka robiłam dla nich zaproszenie- ale nigdy się nie pofatygowali :ico_placzek: nawet kartki dziecku nie wysłali żadnej, także mój syn spotykając chrzestnego na ulicy nie wie, że to jego wujek a tym bardziej chrzestny---- poza tym on jak nas widzi to zawsze przed nami ucieka.....i co ja mam zrobić ?????? normalnie strasznie żal było mi mojego dzieciaka jak się dopytywał czy wujek Mariusz to jego chrzestny (chrzestny Julii), chociaż chrzestną Adrian ma cudowną to jednak jakoś tak dziwnie :ico_placzek: co ja mam mu powiedzieć....o zobacz tam stoi Twój chrzesnty.....

[ Dodano: 2008-03-26, 11:14 ]
za dwa tygodnie mój Adrian ma urodziny i czy powinnam zrobić zaproszenie pójść do niego zapukać do drzwi i powiedzieć do dziecka : daj wujkowi zaproszenie to jest Twój chrzestny????

[ Dodano: 2008-03-26, 11:15 ]
a może to strasznie głupi pomysł, bo zrobie tylko przykrość mojemu dziecku jak WUJEK się nie będzie potrafił odpowiednio zachować ??/

: 26 mar 2008, 13:37
autor: 79anita
Aga odpuść ... nie ma sesu na sile uszczesliwiac a i nawet jakby przyszedl to by bylo sztywno... mysle ze nie ma co przeceniac instytucji chrzesnych ma pewnie wiele lepszych krewnych... ja zawsze podkreslam mojemy kuzynowi ktory jest chrzestnym Kacpra zeby sie nie krepowal np. nie mam nic dla Kacpra to nie przyjde albo zapomnialem o dniu dziecka to potem przez 6 miesiecy nie przychodze... ale prawda jest taka ze najlepiej brac na chrzestnych wmiare bliska rodzinke... moj maz jest chrzestnym u kolegi ktory juz nie jest kolega jezdzi na swieta czy urodzinki ale jest to strasznie sztywne i sztuczne...
a dziecku bym powiedziala prawde ... ze twoim chrzestnym jest pan ...

moj Kacper tez nie robi kosi kosi ani papa... za to pokazuje kotka w ksiazeczce i nosek u mamy misia itd bardzo ladnie siedzi ale jeszcze ani razy sam nie siadl ani tym bardziej wstał ... jego raczkowanie bardziej przypomina foczke... za to w chodziku smiga tam gdzie chce co meczy :ico_oczko: ostatnio zwalil kwiatka dodam duzego fikusa z szafki pod tv wyciaga orzechy z miski zciaga obrus w ogóle wszedzie lezie... a ja to juz nawet na kibelku sama nie posiedze... przez ta chorobe to zrobil sie jkeszcze bardziej maminy...

: 26 mar 2008, 18:48
autor: Kasia3
Dziewczyny napisałyście się jak szalone, ale przynajmnije było miło cos poczytać.
Wyobrażacie sobie co by było jak by w Święta można by pisać, to ja bym pewnie tydzień czytała wasze posty, a takto jedynie 4 dni.
Moja zosia też miała gorączke 38.6 najwyżej ale tu się stosuje 3 dniówke....
Napisze wiecej wieczorem lece do zosaiaka paaaaaaaa