cześć dziewczyny!
trochę mnie tu nie było, ale mam nadzieję, że mnie pamiętacie
jeżeli chodzi o ćwiczenia to wstyd się przyznać, ale ja się trochę zapuściłam
dopiero jak mi kręgosłup dał popalić to się wzięłam za siebie. Parę razy dziennie ruchy okrężne bioder i rowerek-jak mi się chce
Ja też ostatnio dostaję zadyszki a za tydzień wybieram się na basen i aż się boję co to będzie bo w wodzie strasznie szybko się męczę.
Ja jeszcze nie wiem co będę miała, jutro idę do ginka i się umówię na połówkowe. Może da radę jeszcze przed świętami
ale i tak wszyscy mi mówią że wyglądam na chłopaka, w sklepie łapię za chłopięce ciuszki no i mówię do brzuszka "chodź mały, idziemy"
Nie wiem jak wy, ale mnie coś ostatnio zachcianki nie męczą. Jem normalnie i nie mam takich napadów jak w 1 trymestrze, że muszę coś zjeść. Nic za mną "nie chodzi". Ale wczoraj wyczaiłam w biedronce przepyszne ciasteczka zbożowe i właśnie kończę pudełko
Normalnie wciągam 1 za 2, uwielbiam takie rzeczy ale nie wiem czy powinnam je jeść bo zawierają gluten a tyle dzieci nie może go jeść...