Strona 119 z 125

: 21 cze 2010, 12:51
autor: Pruedence
Ja też mam zablokowane dla nieznajomych to może daj namiar na pw i my cię znajdziemy.

A co do tabletek to powoli zaczynam się w tych hormonach upatruje mój problem ze zrzuceniem tych cholernych 4 kg nadprogramowych, ostatni raz brałam tbl przed Tosią potem nie bo nie miałam nic przeciwko kolejnej ciaży, no ale teraz nie chce mieć więcej dzieci i boje się odstawić żeby nie było niespodzianki. Używam co prawda ringa ale to przecież te same hormony :(

: 22 cze 2010, 11:01
autor: Yvone
Karlinko znalazłam Cię. Prześlę zaproszenie. A u Ciebie znalazłam Martuunię, tak więc tym sposobem mam nadzieję, ze znajdę wszystkich.
Aniu ja też mam zablokowane, dlatego nie znajdziesz mnie normalnie.

A co do hormonów, to ja jestem pewna, że te 3 kg, to od nich. I co więcej wcale nie jest to normalne tycie, tylko chyba zbieranie wody. Nie znam się na tym, ale tak mi się wydaje, ponieważ po odstawieniu zawsze lecą mi od tak 3 kg. Tak było dawniej, potem przed Amelką, po ciąży, kiedy jeszcze nie brałam tabletek.
Ale w takim wypadku nie ma innej opcji, jak tylko pogodzić się z tymi 3 kg dodatkowymi. Na razie nie mam nic przeciwko ciąży i to jest powód, dla którego nie biorę. Ale potem to nie będę widzieć innej alternatywy.

[ Dodano: 2010-06-22, 11:18 ]
Ok. wysłałam zaproszenie do Karolinki i Martuuni. Aniu nie mogę Cię odnaleźć. Spróbuję jeszcze raz później. O co chodzi z pw, ponieważ nie rozumiem.

: 22 cze 2010, 14:24
autor: Pruedence
Pw to prywatne, wyślę Ci moje namiary.

Byliśmy dzisiaj z Tosią na kontroli kardiologicznej, serduszko już całkiem zdrowe, następna kontrola za 2 lata. Tosia była super grzeczna, dała sobie zrobić ekg i echo bez problemu.

: 22 cze 2010, 16:41
autor: karolina-ch
No nareszcie sie doczekalam zobaczyc ciebie yvone :) i wiecej fotek amelki niz tu u nas na forum, sama nie wiem ale chyba sobei ciebie inacze wyobrazalam ale sama nei wiem jak :) piekne dzewzcynki z was :ico_oczko:

my wrocilysmy niedawno, bylam z amelka na takim poranku dla dzieci a potem na plazy na lodach, moczylysmy stopki w morzu, ja sie wystroilam w takie grube dzinsy i myslalam ze padne bo tak cieplo, amelka cale spodnki mokre ale bylo fajnie. potem byla troche tragedia z pojsciem do domu bo ona cciala na raczki, ale jakos ja namowilam i juz sobie siedzimy ale jesem tak padnieta ze szok

: 23 cze 2010, 09:43
autor: Yvone
No tak pw, nie zostaje nic innego jak wytłumaczyć gapie. A niby dr. :-D
Ja też się cieszę, że Was zobaczyłam.
Wyglądam dalej tak samo, tylko bardziej rudo :ico_oczko:

Dobrze, że z serduszkiem jest ok. To najważniejsze.

Zazdroszczę plaży. Ja niestety nie mam nigdzie w okolicy.

: 23 cze 2010, 19:28
autor: martuunia1
Hej Dziewczyny :-)

Dziś zdałam ostatni egzamin na studiach :-D i co za tym idzie zakończyłam ten etap, jeszcze tylko obrona i mam z głowy :ico_brawa_01: ale się cieszę :-D

Yvone bardzo miło Cię widzieć na nk :ico_brawa_01: po tabletkach też byłam na puchnięta, miałam małe libido i gólnie źle się czułam więc zrezygnowałam b korzyści żadnych nie było... Czy udało Ci się zdobyć umowę?

Ania super, że z serduszkiem dobrze :ico_brawa_01:

Karolina super, że macie ta blisko morze, też bym tak chciała :-D

U nas dzień taty bardzo miło. Nelka cały dzień chodzi i skłąda życzenia :-D Jak u Was?

: 23 cze 2010, 20:18
autor: karolina-ch
my obchodzilismy 20 czyli tak jak tutaj, amelka dala tatusiowi laurke ktora razem namalowalysmy, wycalowala go i juz :-D

martunia wielkie gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 23 cze 2010, 21:53
autor: 79anita
Witajcie.
Ela no miło cię zobaczyć fakt że nigdy się nam nie pokazałaś. Fajna z ciebie babka.
Ania to jest najważniejsze Toska zdrowa. No i koniec z wizytami bo napewno były stresujące.
Karolina fajnie że macie tak blisko do morza my to tylko raz w roku.
Marta gratuluje zdanych egzaminow. Pisalas ze szykacie mieszkania czyżby jednak Wrocław?
A u nas kupa totalna. Uspiliśmy Sabe ( psa) w poniedziałek i nie mogę się jakoś pozbierać. Strasznie się z nią zżyliśmy i teraz jakoś smutno pusto w domu. Ja bucze co sobie przypomne. Już było z nią strasznie zle poza tą cholerna nużycą zaczeła nam robić kupę z krwia w poniedzialek wygladała już jak nieszczęście w czystej postaci. Do końca życia bedzie mnie prześladować ten jej wzrok... Rysiek na szkoleniu do piątku a ja się dołuje. Kacper jakoś dziwnie bez emocji to przyjął . Ale w nocy się zmoczył wiec jakoś to musiał przeżyć. Teraz oczywiście jeszcze nie spi siedzi w sypialni ale rozrabia a ja jakoś jestem nim strasznie zmęczona potrzebuje urop od macierzyństwa.

: 24 cze 2010, 07:37
autor: Pruedence
Dziś zdałam ostatni egzamin na studiach :-D i co za tym idzie zakończyłam ten etap, jeszcze tylko obrona i mam z głowy :ico_brawa_01: ale się cieszę :-D
Gratuluje serdecznie :ico_brawa_01:
Ja też się cieszyłam ale teraz czasem mi się zdarza zatęsknić za czasami studenckimi i beztroską, najbardziej brakuje mi ludzi bo miałam bardzo fajną grupę mogliśmy na sobie polegać, ale ludzie się rozjechali po Polsce u każdy wybrał inną speckę.
Smęcę bo poprosiłam drugą "koleżankę" z roku która jest ze mną na klinice o to samo co poprzednią i niestety znowu spotkało mnie rozczarowanie, zero chęci pomocy, a po pierwsze to ani czasochłonne, ani skomplikowane no ale muszę się powoli przyzwyczaić, że taką będę mieć atmosferę pracy niestety.

[ Dodano: 2010-06-24, 07:39 ]
U nas dzień ojca troche śmieszny bo M ma urodziny 22 więc 21 rysowałyśmy z Tosią farbami laurki i ona nie wytrzymała i dała mu wszystkie i śpiewała sto lat już 21 więc nie wiem czy jej się urodziny z dniem ojca nie nałożyły.

[ Dodano: 2010-06-24, 07:43 ]
No i koniec z wizytami bo napewno były stresujące.
No nie do końca następna kontrola za 2 lata i tak już przez całe życie.
Uspiliśmy Sabe ( psa) w poniedziałek i nie mogę się jakoś pozbierać
Przykro mi, pamiętam jak myśmy uśpili naszego pieska bo był schorowany :ico_placzek:
ja jakoś jestem nim strasznie zmęczona potrzebuje urlop od macierzyństwa.
Całkowicie Cię rozumie, mam nadzieje że niebawem znajdziesz pracę żeby mieć inne zajęcie niż tylko opieka nad Kacprem.

Niestety nie udało mi się dobrze sprzedać mojego wózka, najwyższa oferta była 760zł a liczyłam co najmniej na 1000zł więc poczekam chwilkę i wystawię może jeszcze raz.

: 24 cze 2010, 11:18
autor: martuunia1
Hej Dziewczyny!!!

Anita bardzo mi przykro z powodu pieska :ico_placzek: rozumiem Twój smutek!!! :ico_pocieszyciel: Co do urlopu od macierzyństwa to chyba każda z nas tego by chciała, ja ostatnio zostawiłam Nelkę na 2 dni u mojej Mamy i na drugi dzień już mnie nosiło bo tęskniłam...ale gdy przjechaliśmy po nia wystarczył 1 dzień i znowu pragnę przerwy :ico_oczko:

Ania co do wózka to warto poczekać, myślę, że trafi się dobry kupiec! Co do koleżanki, cóż tu dużo mówić...nie rozumiem czego tu się obawiać i jak samam piszesz nic skomplikowanego od niej nie chciałaś, szkoda, że tak mało empatii w ludziach. Nie martw się moja droga, jak tylko wrócisz to zauroczysz wszytskich swoją osobą, bo przecież Ciebie nie da się nie lubić :-D

Ja dziś byłam po wpis, jeszze zostały mi dwa i złożę indeks. Jeśli chodzi o Nel to się zmartwiłam bo wczoraj zauwarzyłam ze popsuł jej się ząbek z tyłu. Kurcze jeszcze miesiąc temu było wszystko ok :ico_placzek: Jak tylko jej katar zejdzie to idę z nią do dentysty...Jak ząbki waszych pociech??