Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Późno, ale jeszcze zajrzałam na chwilkę

No co Wy autousem z dzieckiem to problem, kurcze teraz to mam autko, ale jak się Kacper urodził to miał 7 miesięcy i do teściowej do Kutna jechaliśmy 2 godziny autobusem, przesiadka i dwie pociągiem I piersią go karmiłam i w jednym i w drugim środku lokomocji I tak sobie dużo potem podróżowaliśmy, nawet na Mazury pociągiem pojechaliśmy na wczasy Oj fajni, mówię Wam, jest co wspominać, a nie rach ciach w samochód i już na miejscu

GLIZDUNIA, mój Karol też za Sikorem przepada, bo tatuś jak wraca to nic innego nie robi tylko z nim się bawi, a mama to ciągle zajęta i tylko chyba z cycem mu się kojarzy I dziś wyglądałam z nim przez okno czy Sikor wraca i szedł jakś facet, a on tak pięknie powiedział tata - powiedziałam mu, że to pan , a jak już tatę zobaczył, no to radość nie do opisania. I jestem w szoku, dziś wiele kroczków nie zrobił, ale stanie samodzielne to już bez problemu. A jak go wołam, żeby przyszedł to odrazu się rzuca w moje ręce i się cieszy, chyba myśli że to wygłupy, a nie nauka chodzenia

Rany idę już w końcu spać, ale dumna jestem, bo takie wielkie prasowanie odwaliłam, jutro zasłużona niedziela będzie Tylko rosołek ugotuję i mogę leniuchować

Dobrej nocy i błogiego lenistwa jutro

[ Dodano: 2008-03-16, 08:26 ]
Wczoraj ostatnia

Dzisiaj pierwsza

Witam w niedzielny poranek i życzę miłego dnia!!!!

[ Dodano: 2008-03-16, 08:30 ]
I poproszę o klik, dzięki Wam moje drzewko tak pięknie wczoraj urosło

http://sikorkowa.posadzdrzewo.pl/

Dzień dobry wszystkim, nie było mnie długo, miałam przejścia ze swoim mężem i nie chciałam psuć atmosfery, ale powiedziałam sobie ze to przecież bez sensu nie bywać na TT przez męża, wiec jestem i widzę ze sporo się działo... u nas też, Mat przechodził coś w rodzaju trzydniówki, tzn miał gorączkę ok 39 st przez 3 dni ale wysypka się nie pojawiła dziś jest 3 dzień bez gorączki a ja szukam wysypki, oprócz tego małemu cały czas coś charczy w nosie psikam wodą morską wyciągam fridą ale nie pomaga, lekarka zasugerowała alergię na pyłki, ale przecież nie wychodziliśmy z domu... kataru na razie brak,był wcześniej a teraz nic tylko to charczenie.... gdzieś wyczytałam o alergii krzyżowej że jeśli ma uczulenie na pyłki drzew a ponoć teraz pyli leszczyna to mogą mu szkodzić jabłka marchewka i żyto więc odstawiłam i nie widzę poprawy, jutro do lekarza idę zeby go sprawdziła i ewentualnie dała skierowanie do laryngologa, zrobiłam mu badanie krwi na alergię i wyszło że na mleko jest a na kurz nie więc się w sumie cieszę, mały cały czas broi i szantazuje wszystkich, wścieka się jak nie pozwalam mu otworzyć szafek wtedy to normalnie wrzeszczy... albo jak mu coś wezmę to też pokazuje ze mu się to nie podoba, czasem juz nie mam siły i cierpliwości do niego chyba potrzebuję trochę odsapnąć od własnego dziecka, moze to okrutne ale jak tak dalej będzie to ja wykończę sie psychicznie, ale jak Mat jest grzeczny to normalnie dziecko do rany przyłóż, aż mi potem głupio że się na niego wściekałam, dochodze do wniosku że w ciele mojego dzidzi mieszkają dwie osoby to dobra i ta zła w końcu to bliźniak... tak jak jego mamusia, nocek dalej mi nie przesypia, a zębów jak było 2 taki i jest teraz,

mam filmiki więc wkleję to włąśnie lubi robić
http://pl.youtube.com/watch?v=Urg-CDjBxNc

a to wcześniejsze z balonikiem
http://pl.youtube.com/watch?v=mHYup5QT-R0

a tu skacze
http://pl.youtube.com/watch?v=EF3djUeVOaA

no może wystarczy tego pisania

Witam wzystkich w ten piekny niedzielny poranek :)

moze jest nawet szansa na słonce ........

Kate ... a z mezem juz lepiej rozumiem ?? jak sie skonczyła ta sprawa z prawem jazdy ?? Mały Mat boossssski ale nerwami sie nie przejmuj , musisz byc silna , mały Cie sprawdza i jak sie poddasz to wejdzie na głowe ..... przerabiam to samo ........

u nas bo Viburkolu mały o dziwo słp do 7 30 i troche sie wyspałam :)))

Witam się i ja.

Moje dziecko zrobiło mi dziś pobudkę o 6 Na szczęście teściowa się nim zajęła i pospałam do 8 Matko czasami mam wyrzuty sumienia, że ją tak "wykorzystuję" Ale widać gołym okiem, że ona uwielbia zajmować się małym Teraz śpi od 15 minut Ja chwilę poklikam i wybieram się z palmą do kościoła

kate_k82 chyba każda z nas ma czasami nerwy do dziecka, ja najpierw się złoszczę, a później mówię, że "mamusia przeprasza i bardzo cię synku kocha" Naprawdę te nasze urwisy potrafią wyprowadzić człowieka z równowagi A jak sytuacja z mężem...Mam nadzieję, że konflikt rozwiązany

Miłego dnia kochane.

kate_k82, wczoraj właśnie myślałam o Tobie, że dawno Cię nie było. No mąż jest jaki jest i czasem chciałoby się......ale na TT zawsze dobrze wpaść, to uzależnienie, ale również terapia odwykowa od mężów dla nas A Mateuszek świetny i tą zabawkę ma superową i zazdroszczę Wam tyle miejsca w domu, ja na swoich 49 metrach to czuję się jak w klatce . No a nerwy na dziecko to pewnie, że każda z nas ma i długo jeszcze będzie je miała

kamizela, błogosławić taką teściową!!!!!

hejka

my juz po kosciółu, juz nawet zaliczylismy tego H&M'a ale w Rybniku, najpierw wolelismy tu pojechac, zeby oni podzwonili po Katowicach i Gliwicach i popytali czy wogole jest po co jechac..no i okazało sie ze nie ma rozmiaru na A. wiec jest bez...

mała juz dzis szlała od 5:20 wiec lekko wypluta jestem...

kate no w koncu sie odezwałas.. a ta zabawka jest superasna, pewnie droga co??

Kulka sprawa z prawkiem wygląda tak że do połowy lipca ma je zabrane i oczywiście grzywna 800 zł plus koszty sądowe 50 także 850 zł nie nasze, muszę tam zadzwonić i prosić o rozłożenie na raty bo inaczej nie mam możliwości tego spłacić, Kamizela konflikt niestety nie rozwiązany i raczej nie ma co liczyć na jakieś polubowne rozwiązanie, niestety trafiłam na egzemplarz nie reformowalny, złością nic nie zdziałałam, dobrocią też nie, przykład z dzisiaj- chciałam wyjść z Matem na spacer tzn chciałam żebyśmy wszyscy w trójkę poszli a ze musiałam jechać do sklepu to poprosiłam T zeby sam się przygotował i ubrał Mata a on zaczął coś tam mruczeć pod nosem i oczywiście sie wkurzyłam ale nic nie powiedziałam, wracam a Mat nie ubrany... a potem już był tai zmęczony że poszedł spać... niestety w wózku mi nie usypia i muszę spacer przełożyć na popołudnie no i pójdę ale sama bo T ma MECZ niby jesteśmy rodziną ale żyjemy osobno, "każdy sobie rzepkę skrobie" nasze rozmowy dotyczą tylko Mata, nic więcej, widocznie tak musi być próbowałam różnych sposobów ale wszystkie są do kitu...
Lady ta zabawka jest droga, na allegro kosztuje jakieś 350 zł w stanach około 80$ ale ja ją dostałam bo inaczej w życiu bym jej nie kupiła w obecnej sytuacji jest poza zasięgiem, chciałam kupić Matowi "szczeniaczka uczniaczka" bo strasznie lubi pieski a przy okazji może się nauczyć gdzie co jest, na razie ćwiczymy na kubusiu puchatku, ale znów wydać tyle kasy, nie wiem moze jakiś sponsor się znajdzie w osobie cioci czy wujka, muszę jakoś tak to rozegrać zeby ktoś z rodziny dał się namówić na wywalenie 100 na zabawkę dla Mata, ja niestety muszę kombinować żeby coś dostać od kogoś, nikt mi tak sam z siebie nic nie podaruje Matowi...

widocznie tak musi być próbowałam różnych sposobów ale wszystkie są do kitu...

mi sie wydaje ze tak wcale nie musi byc, tylko musisz na prawde chciec to zmienic, ale mi sie wydaje ze ty, kate raczej jestes taka ugodowa, zeby sie nie kłócic itp. no chyba ze sie myle...a jak nie pokazesz stanowczo i dosadnie o co ci chodzi to stracisz swoje i Mata najlepsze lata

HEJ...JA NA MOMENCIK...ZARAZ POOGLADAM NARZECZONEGO mAYCI I POODPISUJĘ...jestem juz po 4h pracy i w trakcie robienia obiadu wiec czasu brak!

a my na ogordzie cały dzionek .......... avch ................ wiosna !!