no witajcie kochaniutkie
ja po pracy i obiadku,więc mogę napisać co nie co do Was,bo to juz rytuał jest i jakieś uzależnienie
U mnie jak już Wam pewnie wspominałam wyniki owszem robią tzn pobierają mocz u rodzinnego lekarza jak i szpitalu przy każdej wizycie i sprawdzają takim kolorowym papierkiem,krew miałam raz pobieraną i pewnie się nie zdziwię jak kolejny raz może będzie dopiero w lutym przy następnej wizycie.
Moja dzidzia w ogóle bez ruchu a już tak z półtora tyg temu wydawało mi się (bo to jedyne wyjaśnienie) że się rusza a teraz NIC
Albo na tej imprezce Andrzejkowej tak mi te dwie natłukły,że to moja wyemigowana wyobrażnia,bo tak bardzo pragnę dziecka,że sobie wbijam te ruchy.
Nie wiem,czekam i mama nadzieję,że dzidzia jednak ma się jak najlepiej.
Natomiast co do śledzików to i ja sobie kupiłam słoiczek śledzi z salami pikantych
mniam,mniam
Zulcia to miłej imprezki w gronie najblizszych życzę,smacznego śledzia
Szczako ślicznie ci moja droga w tych spodenkach a brzusiu coraz to bardziej się wybija
Dziękuje dziewczynki za zaproszonka na naszej-klasie
A witam cię serdecznie
Małgorzatko,fajny zbieg okoliczności,dokładnie to nazwisko mamy mojego męża,przejął po niej i tak ja odziedziczyłam hehe
Z Twoim terminem to tak jak z moim,ja już miałam podawane trzy terminy
Pierwszy na 19 maja,drugi na 24 maja a teraz na 29n maja hehe
I tak dzidzia wyjdzie na świat wtedy kiedy będzie czuła,że chce a ja,czy ty nie zmienimy tego
Pozdrawiam