Strona 120 z 355

: 19 paź 2010, 22:05
autor: mania6891
manenka, uwielbiam rogaliki z dzemem, ale ostatnio nie moge ich jeść bo dosłownie momentalnie mam zgagę :ico_olaboga:

: 19 paź 2010, 22:06
autor: manenka
mania6891, mnie zgaga nie dopada :ico_sorki:
więc znajac siebie zjem parę a reszta się rozejdzie po wszytkich :ico_haha_01: :ico_haha_01:

[ Dodano: 2010-10-19, 22:07 ]
tynusz :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: no zapraszam

: 19 paź 2010, 22:09
autor: Tynusz1
oj mnie zgaga jeszcze nie dorwała uff i może ominie :ico_sorki:

: 19 paź 2010, 22:11
autor: manenka
ja się zastanawiam czy ta zgaga mnie nie dopata przez to , że mam zapadnięta klatkę piersiową
bo jak klatak jest zapadnięta to tak mocno żebra odstaja , więc jak brzuszek rosnie to jeszcze nie uciska mi nic , nie wiem nie znam się :ico_noniewiem:

: 19 paź 2010, 22:12
autor: mania6891
mnie nie omineła w pierwszej ciaży i w tej też już mam od jakiś 3 tygodni, mama sie ze mnie śmieje wiem mniej wiecej po czym , a i tak jem to :) nie moge sie powstrzymać , jak mam na coś ochote to nie ma siły zebym tego nie zjadła :ico_haha_01: :ico_szoking:

: 19 paź 2010, 22:16
autor: manenka
nie moge sie powstrzymać , jak mam na coś ochote to nie ma siły zebym tego nie zjadła :ico_haha_01: :ico_szoking:
:ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 19 paź 2010, 22:16
autor: Tynusz1
mania6891, a co takiego jesz ? hehe :-D

: 19 paź 2010, 22:56
autor: Blanka26
hej :-) ja po usg> dzidziuś zdrowy, no i dziewczynka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: bardzo się cieszę

ale widzę, że na temat teściowych zeszłyście, hehe temat rzeka :-D ja tylko napiszę, że mieszkam ze swoją pod jednym dachem i to uważam za życiowy błąd. moja teściowa nie jest taka najgorsza, ale nie lubię jej i tak, bo jest hipokrytką i plotkarą. teścia trzyma pod pantoflem i on tez kocha ploty.nic jej nie można powiedzieć, bo wszystko wynosi z domu. Ale ona po prostu obraca się w środowisku plotkar, więc pewnie do tego przyzwyczajona. Ale nigdy nie zrozumiem faktu, jak można kłapać do obcych źle o swoim dziecku :ico_olaboga: no nie jestem w stanie tego pojąć.poza tym oboje mają pewną obsesję(niestety przed wprowadzką nie wiedziałam o niej) a mianowicie uwielbiają efekt minimalizacji. mieszkamy w 70 metrowym mieszkaniu a nawet nie mam gdzie wózka trzymać.Mamy trzy pokoje, z czego my dzielimy jeden, a teściowie 2. Z czego jeden ich mierzy 25 metrów, a jest w nim tylko łóżko, 2 fotele telewizor i segment, który planowała wywalić bo jednak to za dużo. w drugim mniejszym tylko łóżko :-D ola nie może się bawić w ich pokojach, bo zaraz mają bałagan :ico_puknij:jedzenie u nich jest niedopuszczalne, tylko patrzą czy jakie okruchy nie spadły na łóżko lub podłogę. Oli nie pozwalam tam jeść, bo zaraz próbują ją uczyć z której strony ma zacząć gryźć. klapa totalna w tej kwestii :ico_olaboga:
ja się z nimi nie spouchwalam, żyjemy obok, tak mi wygodniej, bo jak tylko wejdziemy w bardziej zażyłe stosunki, to już zaczyna się wychowywanie Oli, co mnie strasznie wpienia. Mnie w żaden sposób nie zwracają uwagi, przekazują mojemu mężowi :shock: oczywiście jak mają coś do mnie to musi o tym wiedzieć pół rodziny, plus ich środowiska pracownicze, także nieźle mam tyłek obrobiony :-D
poza tym ma tez zalety, zawsze jak ją o coś poprosze to pomoże, doradzi, czasem da mi jakiegoś ciucha (ma tendencję to nietrafionych zakupów :-D ), czasem pożyczy pieniędzy, czasem cos kupi Oli z ciuszków, nie mówiąc już o jedzeniu. Ogólnie nie byłoby źle, gdyby tak nie wynosili z domu wszytskiego co im się powie :ico_olaboga: ja strasznie nie lubię jak ktoś tak papla, bo sa rzeczy których nie należy wynosić poza mury domu.

: 19 paź 2010, 23:05
autor: Tynusz1
no i dziewczynka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: bardzo się cieszę
to gratuluję, kolejna babka w lutówkach :-D

Blanka26, to też masz nieźle heh z teściami. :ico_olaboga:

: 20 paź 2010, 01:01
autor: mania6891
Tynusz1, WSZYSTKO co chwile mam na coś innego ochote, wszyscy sie smieją ze dziwne że nie wymiotuje, np siedze sobie i nachodzi mnie ochota na kanapke z wedlinką i grzybki w occie, zjadam, ale odnosze tależ i co? ochota na twaróg, zjem troche twagogu, włoże talerz do zmywarki, zjadam pół cebuli, zaraz wyciskan sok z cytryny i wypijam bez cukru a potem paczka mamby :ico_olaboga: masakra, zadziwiam samą siebie czasami, albo mam ochote na kanapke z omletem , i w trakcie robienia stwierdzam ze jednak grzanki z serem na patelni, i potem szukam chetnego na poprzednią moją zachcianke. :-D :-D