Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

O, widzę, że ja to tam dopiero zaczynałam klikać

Patrycja świetnie się prezentuje! a pzrejażdżka już była???A zimę macie okropną! brrrrrr.....na samą myśl złość mnie ogarnia...bez przesady, ja tu na wiosnę czekam!!!
Lady no widzisz jaką masz zdolna córę!!! chwal ją, chwal! zasłużyła sobie!!! a moja nie chce przy meblach się ruszać...leniwa baba...za mamą
Glizdunia no wiesz, że (tfu tfu) widzę u Hanki poprawę...Sama przed wizytą u lekarza odstawiłam jej gluten..no więc prawie 2tygodnie jest bez...i jest lepiej...Właśnie chciałam napisać, że śpi grzecznie a tu się drze...paździoch! Ale generalnie chyba lepiej, bo nawet jeść więcej zaczęła...co prawda często przed tv je...ale bynajmniej je..
Sikorka tak to często bywa, że ci co mają, to najwięcej narzekają! jak moja znajoma...ciągle smęci, że na to nie ma, na tamto...a potem dzieciaki obkupuje w ciuchy z mothercare!!! albo meble za 40tysięcy!!!

Jutro postaram się wrzucić zdjęcia i może jakiś film...dziś nie mam jakoś ochoty. Mała śpi, J na tenisie...I dobrze, bo drań mnie wkurza! zaraz idę na ju ken dens...i spadam spać. Jutro znów mam na popołudnie do pracy...dziś jak mała spała, to sprzątnęłam prawie całą kuchnię. Może jeszcze rpzed snem dokończę. Jutro se łazienkę zrobię i pranko...to sprzątanie na piątek i sobotę zostanie i gotowe. Jeszcze mamie w kuchni muszę pomóc...a w sobotę pracuję, więc za różowo nie jest...bo wszystko w biegu.

Idę chwilę na allegro...
a czy ktoś wie, co z Gochą??? jest ? może zmieniła wątek?

[ Dodano: 2008-03-19, 21:21 ]
ja też Sikorki brzucha nie widzę...

Kamizela a świetne zdjęcia! na prawdę poważny jak nie wiem co...
Jagódka jakie meble? nic nie wspominałaś...

Kulka beac w Sopocie nie zapomnij o mnie :P

na roczek prezenty... jeszcze dwa miechy do tego czasu... ja wole nawet nie myslec o tym... na razie krucho z kasa mamy - z mojej wyplaty splacam szkole, a z wrtura na zycie idzie, a tu fotelik trzeba ku[ic... jeszcze nie podjelam decyzji jaki, ale ten chicco co pokazywalam wam bardzo mni ekusi...

no hejki
ja znowu nie mam czasu albo siły wpadać ...
w pracy wizytacja więc co chwila jakieś papiery trzeba pisać
Lady ja psycholog jestem od dzieci w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej ale to placówka oświatowa więc też mamy rady pedagogiczne itp.
no kate się nareszcie pokazała qrcze nieciekawie z tym mężem masz ale myślę że powinnaś walczyć! zrezygnować albo odpuścić najłatwiej ale tak jak któraś pisała to najlepszy czas i trzeba go wykorzystać żeby potem nie żałować
no i ta huśtawka-do skakania suuuper
Sikorka ale ty tak sama z dzieckiem i z wózkiem jeździłaś bo ja nie wiem czy R będzie mógł a w zasadzie to raczej nie bo on w maju w weekendy pracuje

no dobra zmykam resztę może potem dopiszę
buziaki wielkie dla wszystkich
muszę dokończyć czytanie żeby wiedzieć co u Was

no ja tez od 19 probuje sie tu dobic i dopiero teraz..
niunia mi jakos kataru dostała skad on sie wział??????????????????? w ciagu tych niespełna 3 godz obudziała sie juz 6 razy juz widze jaka mnie noc czeka a swieta mamy w gory jechac porazka..

a u nas tez spadł snieg i juz mam

sikorka no to czemu sie nie chwalisz predzej ze Karolek tez juz tyle samodzielnych kroczkow robi

Lady...katarek moze na zeby sie wziol...Maya tez ostatnio dostala jak z domu nie wychodzilysmy-a u nas wilgotnosc duza wiec nie od powietrza w domu,i dzis patrzymy po kapieli a Maya ma 4 zęba ...no wiec bilans taki ze dwie jedynki na dole i dwie dwojki na gorze

zauwazyłyscie ze powrociły nasze posty??

dobranoc..

Ja też swojego brzucha nie widzę

anza, sama z wózkiem i Kacprem to najczęściej jeździłam do Warszawy do siostry, niby autobus do Warszawy, ale tam i miejski i metro. Ale teraz to już by mi się chyba nie chciało, tak jak zbora pisała do wygody szybko się człowiek przyzwyczaja, chociaż jak się zrobi ciepło to pewnie zacznę się wypuszczać sama, bo Sikor pracuje i samochodu mi nie da.

ladybird23, wiesz sama nie wiem czemu się nie chwalę, chyba dlatego, że to moje drugie dziecię i jakoś tak zapominam, co nie znaczy, że nie cieszę się z tych pierwszych kroczków.

GLIZDUNIA no właśnie Karolowi chyba w bucikach jakoś lepiej to idzie, bo w przychodni był w butkach i tyle przeszedł, a w domu to robi dwa, trzy kroczki i odrazu się cieszy i rzuca w moje wyciągnięte ręce

O, Glizdunia i gratulacje!!!
Lady to obserwuj...może na zęby???

Ej, kto mi poda stronkę z glitterami...? chcę zrobić kartkę na święta...help!

Czytam Was cały czas ale jakoś nie mam weny aby pisać, niestety ja chce słońce i wiosnę bo już mam dość tej pogody, chce gdzieś pojechać, z dala od domu i tego stukania i walenia nad głową (ostatnio tylko o to sie kłócimy), od szkoły Dominika i wogóle, ehhhhh widziwicie tylko narzekam

I Kinga dzis w nocy pierwszy raz sie obudziła i z płaczem, więc nie wiedziałam co z robić, jakos dziwnie zawsze spi spokojnie, jak już kładłam do łóżeczka to w ryk i tak kilka razy więc ją wzięłam do nas, leżała z nami chyba z 2 h i w końcu jednak zasneła u siebie w łóżeczku, ale maruda straszna była. No i wogóle problem z nią bo ona nigdzie nie zaśnie poza domem, tz spi ale jak ma łóżeczko, natomiast wózek czy fotelik odpada.

I wiecie co, robi się z niej córeczka tatusia, jak jest M. w domu to ja moge dla niej nie istnieć, wyrywa się do M. jak jest tylko obok, i pyszczy strasznie jak jej nie weźmie i wogóle to tylko gada "tati", "tata" i "tatim" nooooo a ja tak się staram, siedze z nią w domu, bawię, gotuję a z niej taki mały zdrajca rośnie

No to dobranoc

no i nie dałam rady wszystkiego
dobranoc