Awatar użytkownika
22540MONIKA
Wodzu
Wodzu
Posty: 11813
Rejestracja: 27 mar 2007, 21:45

09 kwie 2008, 00:21

Joanna24 pisze:

Ja też jestem zwolenniczką karmienia piersia. Mam zamiar karmić minimum do roku. A co dalej to się zobaczy
_________________

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za postawę i trzymam kciuki byś wytrwała :-) i miała pokarm

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

22 kwie 2008, 13:48

wiecie co dziewczyny , ja jestem zdania jak
dorotaczekolada pisze:najwazniejsze zeby robic to w co sie wierzy i tyle.nie sluchac "dobrych rad" nawet niektore polozne gadaja takie bzdury ze glowa boli.tak samo wszystkie babcie ciotki czy kolezanki.najwazniesze jest nastawienie i wiara.a jesli juz chcesz odsatwic to tez wylacznie twoja decyzja!

W sumie nie ma co latac do lekarza, i sie pytac o karmienie bo zasada w sumie jest tylko 1 psychika psychika i jeszcze raz psychika.

Moja kolezanka poszla, lekarka zobaczyla dziecko i nawet nie zapytala sie z jaka waga sie urodzila od razu kazala dokarmiac butelka bo dziecko za male jak na swoj wiek ( a poprostu dzidzia sie urodzila malutka, wiec powoli przybierala sobie na wadze)


W sumie wydaje mi sie ze gdyby matki czasem nie slyszaly o mozliwosci ze istnieje mleko szczutcze i dokarmianiu lub karmieniu butla to i by karmily bo by nie bylo innego wyjscia.
Ja mieszkam w norwegii, choc strasznie bolalo, to jak mowili mi zeby karmic to karmilam i nie szukalam jakis innych rozwiazan.


A jeszcze co do kamienia w ciazy to ja juz w sumie sama nie wiem, no niby sutki wrazliwe itp, itd, lae w sumie jak ktos dlugo karmi, to chyba oranizm (dokladniej sutki) nie sa tak wrazliwe na dotyk jak sutki matki niekarmiacej. Wiec sama juz nie wiem co na ten temat myslec.

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

22 kwie 2008, 14:00

siunia pisze:

A jeszcze co do kamienia w ciazy to ja juz w sumie sama nie wiem, no niby sutki wrazliwe itp, itd, lae w sumie jak ktos dlugo karmi, to chyba oranizm (dokladniej sutki) nie sa tak wrazliwe na dotyk jak sutki matki niekarmiacej. Wiec sama juz nie wiem co na ten temat myslec.

karmienie piersia przez kobiete ciezarna moze doprowadzic do przedwczesnych skurczow i porodu, dlatego kiedy kobieta zachodzi w kolejna ciaze to powinna odstawic od piersi pierwszego maluszka

siunia, co do tej opcij "na latwizne" to sie zgadzam z Toba... kiedys kobiety nie mialy wyboru i musialy karmic piersia, nie bylo mleka modyfikowanego przeciez...
ale z drugiej strony... kazdy ma prawo wychowywac swoje dziecko jak mu pasuje i choc jestem zwolenniczka karmienia naturalnego to nie potepiam zwolenniczek butelki :ico_oczko: teraz mleczka sztuczne sa rownie wartosciowe jak mleko matki...

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

24 kwie 2008, 21:33

siunia pisze:W sumie nie ma co latac do lekarza, i sie pytac o karmienie bo zasada w sumie jest tylko 1 psychika psychika i jeszcze raz psychika.

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Ja od początku nastawiłam się, że będę małą karmić piersią i chciałam tego i wierzyłam, że mi się uda. Udało się ją prawidłowo przystawić za drugim razem i karmimy się ciągle. Teraz już nie mam problemu z karmieniem. Gdy mam przepełnione i twarde piersi przystawiam Ulcię i zaraz czuję ulgę. Laktatora od wyjścia ze szpitala nie używam, nie jest mi potrzebny.
Czasem mam wrażenie, że może mam za mało pokarmu, bo Ula ciągle chce ssać, a moje piersi są miękkie, ale ładnie przybiera, więc się za bardzo nie stresuję, widocznie jest tam tyle mleka ile potrzeba. Myślę, że Ulcia chce się po prostu do mnie poprzytulać i dlatego tak często chce do cycusia :-) To miłe, cieszę się, że jej smakuje moje mleczko :-)

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

24 kwie 2008, 22:16

pinko, a i ja mialam podobnie, kiedys to piersi nabrzmiale, a potem juz takie bardziej falkowate, ale pokarmu duzo bylo.

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

25 kwie 2008, 07:17

Dokładnie, nie jest powiedziane, że mleko musi się przelewać, żeby oznaczało, że ono tam jest :-)

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

25 kwie 2008, 09:15

i nie jest powiedziane ze piersi musza byc mega duze :ico_haha_01:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

25 kwie 2008, 11:19

MONIKAB fr pisze: nie jest powiedziane ze piersi musza byc mega duze
swieta prawda!!!ja piersi prawie nie mam i ludzie pytaja gdzie mam to mleko...przeciez ja tam nie mam zapasow na miesiac!!!! :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

25 kwie 2008, 11:36

A ja się na nic nie nastawiałam, dla mnie fakt, że będę karmić był tak oczywisty jak to, że ciąża kończy się porodem

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

25 kwie 2008, 15:20

Janiolek pisze:A ja się na nic nie nastawiałam, dla mnie fakt, że będę karmić był tak oczywisty jak to, że ciąża kończy się porodem

dobre :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość