Strona 13 z 790

: 08 lut 2008, 15:14
autor: marcia_pod
Hey!
Ja chora (chyba z tesknoty sie pochorowałam), katarzysko i gardło boli, dziwne bo przeciez zażywam antybiotyk na tą pierś. ach. byle by mały sie nie zaraził.


żona pisze:marcia_pod, i jak ten wóżek się sprawuje powiedz?


super jestem z niego bardzo zadowolona.
jedyna wadą jak dla mnie jest to ze nie mieszcze go w bagazniku samochodu. za małe autko)-; ale ogólnie wózeczek rewelacja. lekko sie prowadzi, ma wszystkie dodatki jakie sa potrzebne. dla mnie bomba!!!

madziarka81 pisze:
Marcia ja patrzyłam własnie ten wózek i powiem szczerze ze zastanawiam sie nad nim.
A jaki masz kolor?



no ja mam ten co na linku - pomaranczowo - bananowo-granatowy


madziarka81 pisze:Od trzech dni nie miałam juz krwawienia a dzisiaj leci ze mnie jak z kranu i zastanawiam sie czy wszystko jest w porządku :ico_noniewiem:


spokojnie. u mnie tak samo. tak czasem jest. jak wiecej sie poruszasz popracujesz to bardziej sie krwawi a jak poodpoczywasz to nawet przestaje


żona pisze:A ja tu do Was zawitałam zapytac czy muszę kupować pościel do wózeczka? Bo nie kupiłam i się zastanawiam czy jest to niezbędne? Czy wystarczy mi kocyk(mam ich ze sto :ico_oczko: :ico_wstydzioch: )


pewnie że Ci kocyk wystarczy. według mnie pościel jest zbędna. teraz mamy dzieciaczki w gondolce i kocykiem jak okryjesz to wystarczy a niedługo bedzie cieplo i po co te wydatki. jak bedzie chłodniej to sam kocyk tez ogrzeje malucha!!!

: 08 lut 2008, 15:27
autor: żona
marcia_pod pisze:pewnie że Ci kocyk wystarczy. według mnie pościel jest zbędna. teraz mamy dzieciaczki w gondolce i kocykiem jak okryjesz to wystarczy a niedługo bedzie cieplo i po co te wydatki. jak bedzie chłodniej to sam kocyk tez ogrzeje malucha!!!


no to super!!! Bo juz mi szkoda kasy na takie pierdoły :ico_oczko:

: 08 lut 2008, 15:28
autor: marcia_pod
żona pisze:no to super!!! Bo juz mi szkoda kasy na takie pierdoły :ico_oczko:


no i racja. lepiej cos innego kupic co sie bardziej przyda :ico_haha_01:

: 08 lut 2008, 15:30
autor: iwona83
Dziewczyny my grudniowki mamy pytanko czy mozemy sie z wami polaczyc w sumie to tez tu piszemy

mamy nadzieje ze przyjmniecie nas do siebie

a co do poscieli do wozka to ja tez tylko kocyk mam

: 08 lut 2008, 15:36
autor: żona
hehe fajnie... ja z lutego jestem :ico_oczko: wiec nie odpowiem na twoje pytanie Iwona :ico_oczko: ja tam się wbijam bez pytania :ico_oczko: :ico_oczko:

: 08 lut 2008, 15:58
autor: marcia_pod
pewnie że możecie, a niby czemu nie. wiecej nas do rozmowy tym lepeij. zapraszamy!!!

: 08 lut 2008, 17:11
autor: Renia0601
marcia_pod, no to ja w imieniu grudniowych mam bardzo dziękuję za przyjęcie :ico_haha_01:

: 08 lut 2008, 17:26
autor: marcia_pod
Renia0601 pisze:marcia_pod, no to ja w imieniu grudniowych mam bardzo dziękuję za przyjęcie :ico_haha_01:

heh nie ma za co!
przecież to otwarte forum(-;
a tymbardziej że Ty z tego co pamiętam miałaś być styczniówka!!!

: 08 lut 2008, 18:16
autor: Renia0601
No dobrze pamiętasz :ico_haha_01:
A pozatym fajowe zdjęcie rodzinki :-D

: 08 lut 2008, 21:17
autor: Fintifluszka
no im nas więcej na forum tym lepiej-więcej do czytania i zawsze jest się kogo poradzić :ico_oczko:

Gosia Ty się nie martw-każda z nas tak chyba ma... ja dzisiaj jak sobie pomyślałam, że to już tak na zawsze to mnie strach obleciał-trochę tęsknie za beztroską... teraz czasami nie mogę nawet wyjść do toalety zrobić siku! Bogu dzięki, że Kuba się teraz stara, bo w przeciwnym razie nie wiem co by ze mną było-po takiej ciężkiej psychicznie ciąży jeszcze załamka przy wychowywaniu dziecka właściwie w pojedynkę niemalże... więc cieszy mnie bardzo, że się zmienił, że się stara, bo byłoby ze mną krucho, choć tak czy siak jeszcze czasami płaczę sobie jak mi bąbel żyć nie daje, a ja nie wiem jak mu pomóc i już jestem bardzo zmęczona... ale znika powoli ten wewnętrzny niepokój i strach przed nieznanym-teraz boję się tego co już wiem, że mnie czeka :ico_oczko:
nigdy nie miałam styczności z małymi dziećmi-nawet na rękach nie trzymałam i wydawało mi się, że to wszystko jest łatwiejsze-że taki bąbel to tylko śpi i je, bolące sutki?-wydawało mi się, że mi się to nie przytrafi, a skręcam palce przy karmieniu, kolki?-mnie to na pewno ominie... akurat :ico_puknij: płacz, nie wiadomo o co?-no jak się ktoś nie umie dzieckiem zająć... pffft, teraz bym musiała uznać, że jstem koszmarną matką, bo nie potrafię synka uspokoić i muszę włączać suszarkę, żeby przestał krzyczeć-a przecież staram się jak mogę... Nagle się okazało, że jednak nie jest tak łatwo... Ale wszyscy mówią, że najtrudniejsze są pierwsze 3 miesiące-trzymam ich wszystkich za słowo :ico_noniewiem: