Strona 13 z 28

: 09 wrz 2008, 09:43
autor: kasiekk
jestem załamana :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
mama ma zaatakowane węzły chłonne
Boże :ico_sorki: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 09 wrz 2008, 09:48
autor: magda75
kasiekk, witaj :-)
kasiekk,:ico_pocieszyciel: bedzie dobrze trzymam kciuki z mamusię :ico_buziaczki_big:
glowa do gory nie mozesz mamie pokazac ze sie martwisz bo ja zdolujesz jeszcze bardziej trzymaj sie kochana :ico_oczko:

nocka cala przespana :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ale za to dzien senny pochmurny i deszczowy :ico_zly: jak ja nie lubie takich dni :ico_nienie:
Gabi spi a ja zaraz musze w domu poogarniac :-D przez ta pogode nic mi sie nie chce robic
a jeszcze ma wpasc kolezanka na kawe
ja juz koncze ale pewnie nie obedzie sie bez jeszcze jednej kawy :ico_szoking:

: 09 wrz 2008, 14:44
autor: kamizela
Hej. Napiszę co u nas i spróbuję was poczytać.


Wczoraj byliśmy na kontroli u okulisty specjalizującego się w leczeniu zeza - wykluczył on zeza u Wiktorka, w ogóle stwierdził, że nie mamy powodu do zmartwień, tłumaczył mi wszystko ale ja oczywiście teraz już nie pamiętam dokładnie uzasadnienia jego diagnozy. Generalnie to badał Wiktora i polecił zgłosić się na wizytę za rok. Strasznie mi ulżyło.

Dziś z kolei byłam na kontroli u pediatry i jest ok-antybiotyk zadziałał.

Nockę też mieliśmy ok - Wiktor spał do 5 rano po czym przebudził się, pomarudził i zasnął do 7.30.

Mam tylko jeden problem - z jego usypianiem w dzień - masakra !!! Dziś położyłam go na siłę - darł się, aż w końcu padł. I ja już nie wiem skąd on ma tyle siły - nie spać od 7 rano i paść dopiero o 21 !!! Czy ja mam go usypiać na siłę czy pozwolić na brak drzemki ??? Może jemu coś dolega ?

: 09 wrz 2008, 15:07
autor: pata
kasiekk nie wiem co napisać , trzymaj się kochana i pozdrów mamę :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
wszytko będzie dobrze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: musi być :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

kamizela super że u was wszytko ok , co do spania to niew wiem , wydaje mi się że nic wiktorkowi nie jest po prostu nie lubi spać w dzień i nie potrzebuje , moja kuzynka tak miała z synkiem

[ Dodano: 2008-09-09, 15:14 ]
kamizela a wiktorek już zapomniało o cycuszkach , tabletki zadziałały :ico_noniewiem:

: 09 wrz 2008, 15:16
autor: kamizela
pati o dziwo Wiktor nie dopomina się cyca w ogóle :ico_brawa_01: Tabletki działają, mam spowrotem miękkie cyce :ico_oczko: a zamiast mleka wypływa z nich już taki pół przezroczysty płyn.

: 09 wrz 2008, 21:10
autor: lulu81
Jejkus Kasiek, :ico_pocieszyciel:
pomodle sie o zdrowie dla twojej mamusi,
trzymaj sie i postaraj sie byc silną :588:

: 09 wrz 2008, 21:53
autor: kasiekk
więc tak
teraz napiszę już dokładnie co wiem
rano zadzwoniła moja siostra i z płaczem mi powiedziała własnie to ,że mama ma "zaatakowane" węzły,odebrałam to jednoznacznie,wiadomo co ozn zaatakowane

pojechali z tatą do lekarza od razu

i powiedział tak:
mama ma raka,powiększone węzły chłonne co jest stanem "normalnym" przy guzach ale nie wiedza nadal co to jest za guz ,czy złośliwy czy nie :ico_puknij: i tu juz tego nie zdiagnozuja bo nie są specjalistycznym szpitalem,wychodzi na to że mama ma guza w prawym płucu,a reszta płuc czysta i z tego co mówił to nie ma nigdzie innych guzów :ico_sorki:

juz dzis byłaby w domu ale wczoraj któras mądra pielęgniarka :ico_puknij: prawdopodobnie pomyliła jakieś tabletki (choc nie przyznają sie do tego) i mama dostala nie taka co trzeba w wyniku czego dostała uczulenia i ma całą buzia spuchnietą i rękę,i jakieś plamy na rękach
ma wyjsć w czwartek jak jej to zejdzie a we wtorek ma sie stawić w klinice onkologicznej we Wrocławiu i tam zdiagnozuja co to jest dokładnie :ico_placzek:

nabrałam znowu sił i wiary,że wszystko bedzie dobrze,musi
bo rano to poprostu załamałam sie totalnie :ico_placzek:

Boże ile to trwa :ico_puknij: :ico_olaboga: wszedzie gadanie że szybko trzeba itp a wychodzi potem jak to wygląda naprawdę

mama trzyma sie jakoś,dobrze że ma tą współlokatorke taka naprawde super
a poza tym ona zajmuje sie jakąs medycyną niekonwencjonalną i cos tam próbuje,nie wiem dokładnie o co chodzi,ale rozmawiała dzis z moim tata,ze chciałaby pomóc,cos tłumaczyła,ze rozrysowuje najpierw drzewo genealogiczne rodziny,na co kto umrł,chorował itp
zaszkodzić nie zaszkodzi,a może pomoże,nie wiem :ico_puknij:

: 09 wrz 2008, 21:59
autor: kamizela
kasiekk trzymam kciuki :ico_sorki: :ico_sorki: Oby lekarze zaczęli działać jak najszybciej :ico_sorki:

: 09 wrz 2008, 23:04
autor: magda75
kasiekk, trzymam kciuki za mamusie i aby lekarze jaknajszybciej zaczeli dzialac :ico_oczko: i wszystko bylo dobrze a bedzie dobrze :-) jestem z Toba kochana :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

kamizela, moja Gabi tez jest ciezko w dzien uspac musze ja na sile usypiac :ico_sorki: ale mysle ze nasze dzieciaczki poprostu nie chca spac w dzien :-D
ale dla Wiktorka byloby dobrze zeby jeszcze spal wydaje mi sie ze do dwoch lat dzieci powinny spac w dzien :-)
to synus juz cycusia nie ciagnie?

moje dzieci spia chociaz Gabi to histeryczka jest i ja ja musze usypiac :ico_olaboga: :ico_olaboga: tatusiowi nie daje sie uspac a ja juz nie moge na kregoslup :-D

: 10 wrz 2008, 08:38
autor: Natashka
dzien doberek
jestem wczesniej T przeinstalowywla system 1,5 dnia bo cos nie chcialo dzialas a potem internet szwankowal..wlurza mnie to :ico_zly: :ico_zly:

pogoda nijaka, szaro i nieprzyjemnie, chco nie anrzekam bo wczoraj ladnie bylo...

Kasiek trzymm kciuki za mame, oby szybko jej to uczulenie zniknelo i mogkla jak najpredzej do wroclawia jechac tylko po dobre wiesci!!

z tymi kryzysami to widze u kazedej cos...my poki co nie poklocilismy sie od ostatniej klotni ale martwi mnie ta firma..odcvhodza od nas pracownicty bo nie daja rady a nie mozemy znalesc tynkarzy :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_placzek: dzis albo jutro koncza ta robote i odchodza..chyab sie zalamie..kasa sie konczy , dzis musimy jechac na przeglad z samochodem, zaraz potem ubezpieczeni potem za szkole rate 1725zl musze zaplacic, urodziny Oskara juz zapowierdziane wiec nie wypada odmowic... stresuje mnie to wszystko okropnie..dzis sie dowiemy czy bedziemy mieli jednego pracownika bo drugiego jakos znajdzie sie, najwyzej jakiegos pomocnika zatrudnimy....

w dodatku z praca mi nie wypalilo bo chcieli mnie ale prca mi nie pasowala niestety bo 12 godzin to za dlugo aby Oskar byl beze mnie , tak uwazam, zreszta bym sama nie wytrezymala bez niego..wiec byc moze w piatek sie dowiem czy praca bezie przychodzila do mnie :ico_haha_01: tzn czy bede sie opiekowac jeszcze jednym dzieckiem, zawsze to dodatkowe pieniazki.,..zawsze na splate pozyczki bedzie :ico_haha_01: :ico_noniewiem:

Oskar nadal wrzeszczy jak wariat...czasami mam ochote stopery sobie kupic... ale ogolem coraz fajniej z nim bo wiecej gada, coraz smieszniejszy a i sika juz i kupke robi bez zadnych problemow, sam siada na nocnik, nawet nic nie mowiac, chyba ze sobie nie radzi z ciuchami to krzyczy o pomoc

dobra rozpisalam sie znowu a czas leciec na zakupy i potem jablka przerabiac bo znowu pelno tato od wujka nawiozl a i z grzybami sie z wami lacze bo mama 2 wiadra wczoraj nawiozla z lasu a i chce jeszcze jechac wiec bede je czyscila i suszyla i mrozila itd..a nie lubie sie bawic z grzybami..brudna i sliska robota..blee choc grzybki bardzo lubie :ico_haha_01: