witajcie
ależ padnięta jestem, dobrze, że jutro sobota, a kierownik produkcji wraca w poniedziałek, to wreszcie się wyśpię rano
teraz to normalnie pobudka o 5, a wieczorem jak kłoda padam i nawet kolacji nie mam siły sobie zrobić, mąż już ma nerwicę, bo wieczorem sam musi karmić, kąpać i usypiać dzieci, bo ja po prostu o 19 na chwilę się kładę odpocząć i budzę się dopiero 22:30
dobrze, że to tylko tydzień, bo bym chyba padła
aha, zapomniałam Wam napisać, że zaklepałam sobie wakacje i w czerwcu wyjeżdżam na 2 tygodnie do Grecji (uwielbiam to państwo), lekarz się zgodził i stwierdził, że jak lecieć to właśnie w tym okresie, tak że odliczam już dni do wyjazdu
a Wy wybieracie się gdzieś na urlopiki?
z tego co widzę, to większość w Nas cierpi na jakieś typowe dolegliwości, ale głowa do góry dziewczyny, wkrótce wszystko minie
iw_rybka a z tą grupą krwi to kurcze jakieś niedopatrzenie, bo przecież zawsze podają surowicę w takich przypadkach
trzymam kciuki, żeby maleństwo miało tą właściwą grupę krwi
shiva z tymi smakami i niesmakami to niestety tak bywa i trzeba przeczekać, nie ma rady
za to potem w II tr. można wcinać wszystko co się chce, bez obawy o kilosiki na szczęście
