JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

02 lut 2011, 21:58

Moj był na misji ale dawno temu ;-)
w Kosowie .

nefretete
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 22
Rejestracja: 21 sty 2011, 23:32

02 lut 2011, 23:06

Aha no mój ma jechać do Afganistanu juz 2 raz strasznie sie boje.Sama nie wiem co mam mu powiedziec co robic.... Mówił ze chce dziecko aby <w razie czego :ico_placzek: > ......

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

02 lut 2011, 23:25

Mówił ze chce dziecko aby <w razie czego :ico_placzek: > ......
Powiedz mu, że takie czarne myśli i na Ciebie za dobrze nie wpływają.
Kurczę to musi być okropny strach o kogoś kogo strasznie się kocha nie wyobrażam sobie tego :ico_sorki:

nefretete
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 22
Rejestracja: 21 sty 2011, 23:32

02 lut 2011, 23:44

Musimy dać rade wyjścia nie ma:-( Najważniejsze że sie kochamy :-)

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

03 lut 2011, 12:38

Aha no mój ma jechać do Afganistanu juz 2 raz strasznie sie boje.Sama nie wiem co mam mu powiedziec co robic.... Mówił ze chce dziecko aby <w razie czego :ico_placzek: > ......
przepraszam, ze to powiem, ale dla mnie staranie sie w tej sytuacji o dziecko jest dość dziwne... A jak nie wróci? Zostaniesz sama z dzieckiem? pamiątką po nim?

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

03 lut 2011, 16:22

askra błagam Cię, co Ty piszesz? :ico_sorki:

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

03 lut 2011, 16:26

Mówił ze chce dziecko aby <w razie czego > ......
wiem, ze to moze strasznie brzmi ale wydaje mi się, że askra, ma troche racji.
On chce dziecko, bo gdyby nie wrócił, to co? Mysli, że bedzie łatwiej kiedy zajdziesz w ciążę? Kiedy mógłby zostawic się samą?
Nie rozumiem, a wiem, że na pewno nie byłoby łatwiej.
Nie mozna wogole takich rzeczy zakładac, jednak sposób myslenia mnie przeraza :ico_szoking:

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

03 lut 2011, 17:24

askra błagam Cię, co Ty piszesz?
piszę, ze nie rozumiem " w razie czego" on chce miec to dziecko...

gdybym byla na miejscu nefretete musiałabym założyć to co najgorsze bo takie jest życie. Starałabym sie myslec pozytywnie, ale trzeba być przygotowanym na wszystko.
To tylko moje zdanie. Przecież nefretete i mąż mogą mieć zupełnie inne.

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

03 lut 2011, 20:39

Nie doczytałam, że on chce mieć dziecko "w razie czego" :ico_sorki: to trochę zmienia postać rzeczy. Nie mniej jednak, gdyby tak myśleć, że coś się stanie to nie tylko żona wojaka nie miałaby dziecka, ale też każda inna kobieta, bo zawsze coś się może stać...

NICOLA_1985

03 lut 2011, 21:37

mój mąż pracuje na kopalni i tez może któregoś dnia nie wrócic do domu tfu tfu.. odpukac :ico_noniewiem: a mamy dwoje dzieci... nigdy nie biore pod uwage najgorszego :ico_nienie: nawet staram się o tym w ogóle nie myślec, celowo nie żegnam się z nim jak wychodzi do pracy bo on ma z niej wrócic i tyle... jedynie się witamy buziakiem :ico_oczko:
ja myślę, że nie można z góry zakładac najgorszego bo wtedy to chyba nikt by nie zakładał rodziny bo po co..?? jutra każdy może nie dożyc.. :ico_oczko:

Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości