Strona 121 z 177

: 04 gru 2008, 16:41
autor: ananke
a jak K wróci z dobrymi wiadomościami to wpadnij sietu nam pochwalic, bo wydaje mi sie ze ta praca to na bank na niego czekala... :ico_oczko:
:-D mam nadzieję, Edytko, że masz rację :-)
wrócił, wrócił, ale jak to w tej fabryce - trzeba czekać, w przyszłym tygodniu się wyjaśni - mają wybór z 4 osób jedną także mam nadzieję, że padnie na moje Krisa :-D

: 04 gru 2008, 17:13
autor: estreya
nic nie pisze ostatnio bo humor kiepski...
z mężusiem lepiej... myśle ze sie dogadamy ale z kasą to jest juz tragicznie. Mamy 1.5 funta do wtorku. zapasy w szfkach prawie żadne i pierwszy raz w życiu jestem głodna nie z wyboru a braku kasy. we wtorek przyjeżdza mama Kamila i przywiezie nam jedzenie i kase. to jest jakas cholerna katastrofa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
na szczeście Natalka ma sie dobrze. wysypka schodzi i wyglada na to ze poprostu ma delikatną skóre. znowu przybyło jej 300 gram wiec przynajmniej ona coś tam sobie je:)
Kamil wczooraj byłna rozmowie o prace wiec moze.....?

: 04 gru 2008, 17:16
autor: ananke
estreya, noo, to za Ciebie też trzymam kciuki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 04 gru 2008, 17:53
autor: estreya
Aniu, ja za Ciebie też i za Twojego Krzyśka!!
Musi sie wszystko udać!!

: 04 gru 2008, 18:03
autor: ananke
Musi sie wszystko udać!!
no dokładnie... przydałoby się tak, dla kućwa odmiany w życiu, żeby się zaczęło układać bez komplikacji, przeszkód itd... :ico_sorki:

: 04 gru 2008, 18:59
autor: poccoyo
estreya, jest mi strasznie smutno że chodzisz głodna... az mi w oczach łzy stanęły...
rany nie wyobrazam sobie takiej sytuacji... maleństwo do wykarmienia a ty glodna...
przeciez ona cale wapno ci z kosci wyssie... i naemia gotowa...
a nie próbowalas dowiedziec sie o bonach na zywnosc dla kobiet karmiacych itd...
zaraz poszukam czy mam ulotke... to dla osob. ktore maja niskie zrobki
ponizej 14 995 na rok...jak dobrze pamietam...

: 04 gru 2008, 19:25
autor: estreya
Edytka nie martw sie kochana!!!!
robie właśnie placki ziemniaczane więc nie jest najgorzej. jeszcze tylko do wtorku musimy tak pociągnąć:) mam jajka, mleko i mąke:) moge naleśniki robić. Dmy jakoś rade. Pisz lepiej jak sie syneczek chowa? jak Roksanka?- dumna siostra? no i jak Ty sie czujesz?

: 04 gru 2008, 20:41
autor: Ania_R
estreya, :ico_pocieszyciel: Mam nadzieję że szybko wyjdziecie z tego dołka finansowego - rozumiem Cię w 100% bo wiele razy u nas tez tak było... Teraz z utęsknieniem czekamy na 50F od mojej teściowej które powinny dojść jakoś może jutro lub w poniedziałek bo 3 dni temu zrobiliśmy ostatnie zakupy z kasy jaka nam została po opłaceniu rachunków :( Całe szczęście mamy spore zapasy jedzonka jak na razie :ico_sorki:

Kurde a ja zapomniałam mojemu K wysłać WRS (a trzeba to zrobic w miesiąc od zatrudnienia a pracuje juz od 25 sierpnia) :ico_zly: i dzis dostał list z kadr że musi do jutra (co jest niewykonalne) dać im zaświadczenie WRS lub pokazać kwit z poczty że wysłał bo jak nie to pracuje dla nich nielegalnie i mogą go zwolnić z dnia na dzien bez wypowiedzenia :ico_placzek: :ico_olaboga: Kurde co za skleroze mam :ico_puknij: :ico_zly: jutro to on dopiero może od nich wziąść list z datą zatrudnienia bo potrzebne jest ksero tego listu do WRSu. I tak dostaną to potwierdzenie najwcześniej w poniedziałek czyl 8 a nie 5 :ico_olaboga: Kurcze mam nadzieje że jakoś to zrozumieją no i nie będa robić problemu że miesiąc to już minął dawno temu :ico_sorki: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-12-04, 19:42 ]
Madzia dalej kaszle - została w domku dzis i jutro też zostanie.

[ Dodano: 2008-12-04, 19:45 ]
Kurcze jak się zdenerwowałam tym WRSem :ico_olaboga: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 04 gru 2008, 23:05
autor: poccoyo
estreya, Ania_R,
nigy nie było tak u mnie w życiu żebym glodna chodziła... rodzice zapożyczali sie nawet po sasiadach i bankach zeby w domu wszystko było...
a teraz jak już jestem męzatka, hm... myślałam do dziś że mamy ciezko...
ale widze że człowiek nie docenia tego co ma...
także...
uroniłam łezkę jak poczytałam posta Agaty...
wspólczuje wam tak ciezkiej sytuacji finansowej... u nas też jest nie ciekawie... bo jak skoncza sie pieniadze z pozyczki to trzeba będzie zacząć ja spłacac... a kasa miala byc na depozyt pod nasze nowe M3...na podlogi i sprzet AGD...
z tego co narazie wiemy... to kasa z pozyczki rozeszla sie na inne sprawy... zostalo z niej trochce wiecej niz 2/3 calosci...
a kredytu nadal ani widu ani slychu...
chcialm oddac to co mamy na koncie , by miec mniej do splaty...ale jak jednak ten kredyt dostaniemy to z czego zapalcimy depozyt... to jakies 3tysiace funtów... plus 600 za prawnika...

ale to nic ... wasza sytuacje jest bardziej przykra... az nie moge w to uwierzyc, ze tu w UK czlowiek moze miec takie zycie...
no ale widocznie zylam w nieswiadomosci...

aha Agatka, mój mąż sie pyta czy możemy was odwiedzić... tzn jesli przyjdzie małego fotelik, to przyjechalibyśmy w przyszłym tygodniu...

[ Dodano: Czw 04 Gru, 08 22:06 ]
Ania_R, myśle ze jak twoj K z nimi pogada to sie uspokoicie, bo tu to na wszystko maja czas...
musi im powiedziec, ze jak dostanie wyplate to pojdzie i oplaci ta sume na poczcie, i przyniesie im potwierdzenie... to 80F teraz kosztuje plus zdjecia...

: 04 gru 2008, 23:55
autor: ananke
noo, to ja jeszcze głupotą swoją chciałam się pochwalić, znaczy my razem z Chłopem :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :-D
stwierdziliśmy wczoraj, że na polskich kontacha mamy po "parę" złotych i że można by trochę wysłać tutaj - noo to siedliśmy i przesłaliśmy sobie "na próbę" po 10funtów, żeby zobaczyć, jak to będzie... policzyli nas po niezłym kursie (na pewno nie złodziejskim), ale dziś mi oczy wyszły z orbit, jak sprawdziłam konto i \obaczyłam, jaką pobrali prowizję :-D noo to teraz uwaga, uwaga :-) koszt 10f to niecałe 46zł, a prowizji 80zł :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: noo :ico_puknij: teraz już mi leżaczek-bujaczek poszedł z dymem w prowizjach... i za cholerę oboje nie wiemy, dlaczego wcześniej nie sprawdziliśmy ile będzie kosztował taki przelew :ico_sorki: :ico_szoking: :ico_puknij: i wq sumie normalnie puściliśmy wiązanki na PKO SA, a potem zaczęliśmy się śmiać :ico_puknij: bo już siły na płacze chyba nie mamy... noo, to tak o naszym geniuszu :-D

Agatko, Kochanie... trzymam kciuki, żeby Twój mąż znalazł prackę, bo rzeczywiscie łzy same lecą jak czytam o Waszej sytuacji :ico_sorki: tym bardziej to przykre, że teraz powinnaś tylko leżeć i karmić i niczym się nie martwić :ico_sorki:
a na child benefit juz wysłaliście formę?? a na inne taxy?