Strona 121 z 353

: 07 lis 2007, 13:02
autor: Kocura Bura
A dziś my wyruszamy na szczepienie. Aż się boję!

: 07 lis 2007, 16:34
autor: tyna
Hekkate Michasiowi ząbki zaczęły wychodzic jak miał pół roku, wyszło mu do końca lipca 8 tak jeden po drugim, aczasem 2 na raz, potem była przerwa do teraz i wtamtym tygodniu znowu się zaczęło i wyszedł mu jeden :-) i znowu przez to ząbkowanie spadła mu odporność chyba, bo się zakatarzył i marudzi okropnie :ico_placzek:
Lidzia oglądałam W11,ale z przerwami bo mi Michaś przeszkadzał i chyba Was przeoczyłam :ico_placzek:

: 07 lis 2007, 16:54
autor: kilolek
Cześć dziewczynki, nadal tu jestem!
W szpitalu orzekli, że jeśli do soboty nic się nie wydarzy to mnie zostawią na wywołanie, chyba żebym do jutra osiągnęła 4 cm no to wtedy już jutro. Miałam jednak nadzieję, że t się jakoś naturalnie rozpocznie. No ale trudno.

: 07 lis 2007, 18:05
autor: madziorka hihi
kocura bura powodzenia, mam nadzieje ze zuzia nie bedzie bardzo cierpiala

lidzia no tutaj szczepienia wygladaja nieco inaczej

2 miesiace
dyfteryt(blonnica), tezec, koklusz (krztusiec), bakteria Hib, polio
pneumokoki
3 miesiace
j.w.

4 miesiace
j.w.

1 rok
odra, rozyczka, swinka

ok 3-4 lata
odra , rozyczka, swinka,
dyfteryt, koklusz, tezec, polio

13-18 lat
dyfteryt tezec polio

[ Dodano: 2007-11-07, 17:07 ]
kilolek mysl pozytywnie. w weekend najpozniej bedziesz mamcia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 07 lis 2007, 18:43
autor: Kocura Bura
Zuzia była dzielna dziewczyna! Zakrzykła raz, ale solidnie i pomarudziła.
madziorka hihi, fajnie Wam z tymi szczepieniami na pneumokoki. U nas za to się płaci i to sporo.

: 07 lis 2007, 20:36
autor: dagmara1709
hej dziewczny,mam pytanko troszke z innej beczki.
Czy wasi mężowie pomagają wam w nocy przy dziecku??Bo mój śpi i nic go nie obchodzi a ja od 3 tyg nie przespałam nocy:( a potem chodze zła i się czepiam,mój mąż twierdzi,że już wytrzymać ze mną nie można ,sama już nie wiem czy dopada mnie depresja czy co??karmie butelką więc myśle,że powinien mi pomagać,prosze napiszcie jak zachowują się wasi mężowie czy to normalne,aby przy niemowlakach większośc czynności wykonywała mama??pozdrawiam

: 08 lis 2007, 00:41
autor: madziorka hihi
dagmara moj maz bardzo mi pomaga choc naprwade nie musi. ja karmie piersia. wiec jak tylko leos w nocy sie budzi to bez problemu moge przystawic do piersi i za niedluga chwile oboje spimy... hihi
ale adam jest tak kochany ze czesto on pierwsz slyszy leonka. i od razu pyta czy mi go podac,,, a ja z lenistwa przytakuje.. potem adas jeszzce zmienia mu pieluszke..
ale wiesz ja bym sobie dala rade sama. bo to napwrde kilka minutek... adam peracuje, wstaje wczesnie.. a jeszcze chce mu sie leonka kapac, spedzac z nim czas i w nocy sie przebudzac. ja przyznam egoistycznie ze gdybym nie musiala to spalabym jak zabita hihi

ale ty karmisz butelka i takie wstawanie wiaza sie juz z przygotowaniem mleka, podaniem majeczce plus prezwijanie. to pewnie troche czasu to zajmuje co?
i nie wiem jak maja spi
ale leon do 10
wiec ja nie mam co narzekac i nie jestem ani niedospana ani wymeczona...

i rozumiem cie doskonale ze ciezko ci samej
a gdybys tak pracowala? to wtedy musielibyscie oboje wstawac do dziecka... takze zagon mezulka do roboty bo kedys ta laba sie zakonczy wiec niech sie powoli wdraza w nocne zycie malucha hihi

powodzenia

: 08 lis 2007, 08:32
autor: aga0406
dagmara1709 mój mąż też pomaga. Czasem to ja nie chcę go budzić jak późno wraca z pracy, ale on zawsze ma o to pretensje :ico_noniewiem: , bo wie ze ja też pracuję i wstaję rano, a poza tym to też jego dziecko i obowiązki trzeba jakoś dzielić :-)

madziorka super z tym szczepieniem na pneumokoki. U nas jak szczepi się dziecko do 7 miesiąca na pneumo to podaje się 3 dawki po 300 zł :ico_olaboga: , a jak dziecko powyzej roku to 2 dawki. Więc tanio nie jest i nie każdego stać.

: 08 lis 2007, 08:35
autor: kilolek
No Dagmara, mi też się wydaje, że powinien Ci pomagać! Tyle, że ja to na razie czysto teoretycznie stwierdzam. Mój co prawda mocno się deklaruje, że będzie w nocy wstawał na zmianę ze mną i nawet w pokoiku Kubusia jest dodatkowy tapczanik żebyśmy w razie czego mogli na zmianę czuwać, a drugie żeby w tym czasie porządnie się wyspało w sypialni ale wiadomo obiecanki cacanki, a głupiemu radość!!! Zobaczymy jak to będzie w praktyce!

: 08 lis 2007, 11:50
autor: gozdzik
u nas tez moj M wstaje w nocy choc ja karmie piersia jak Julka sie przebudzi to mi ją podaje a jak zaśnie to odkłada do łóżeczka moim zdaniem powinnas porozmawiac ze swoim meżem i powiedziec co od niego oczekujesz że chcesz zeby ci pomagał bo ty juz nie masz siły a napewno wszystko bedzie dobrze