Strona 122 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 23 lis 2012, 23:25
autor: Qanchita
hm, to pewnie i mój z "6" załapal jakąs infekcję bo oprócz gorączki takie osłabienie, że kładl się gdzie popadnie, przyszedł od babci pod wieczór i taki dziwny, macam czolo - ciepłe, przy kolacji mówi, że cos ma na dziąsle, myslę - afta czy co, patrze a tam wyrzyna się ząb :ico_szoking: nie wiem co mysleć, bo zazwyczaj z infekcja katar, kaszel a teraz ta goraczka i osłabienie
Wiem że pytanie nie było do mnie ale się wtrynię :ico_wstydzioch:
Jolka każdy nowy ząb odchorowuje gorączką i wodnistym katarem... póki co jeszcze "5" jej idą więc "6" przed nami :ico_olaboga: MAm nadzieję że Tymek będzie łagodniej przechodził ząbkowanie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
A ile Twój synek ma lat?
Do tej pory tragedia z jego menu. Najgorsze że warzyw i owoców nie chce jeść. Jak był mały to te owoce jadł słoiczkowe a teraz za nic nie chce. Jedynie jabłko jak go zmuszę. A na obiad to je samego kotleta mielonego czy z piersi kurczaka, wszelkie dania na słodko placki, naleśniki, omlety. Ubogą ma tą dietę.
Wiesz co...i tu może tkwić problem z tym wypróżnianiem się Tomka. Bo jak jada samo mięcho i dania mączne to go zapycha. Bo gdzie tu jakieś źródła błonnika?
Jolka dzięki Bogu uwielbia owoce...jabłka je ze skórką, lubi banany, kiwi, maliny, śliwki. Nawet surówki zjada za co ją podziwiam, bo ja musiałam sama do tego dorosnąć...chyba dopiero po podstawówce zaczęłam surówki jesć :ico_puknij:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 24 lis 2012, 10:54
autor: Aleksandrowicz
A ile Twój synek ma lat?
mój starszak ma skończone w czerwcu 5 lat, szóstki właśnie w tym wieku wyrzynają, kilka dni temu wypadła pierwsza jedynka :-D i pisza że wlasnie wtedy pojawiaja sie szóstki

to pieknie Twoja córeczka jada, zdradź sekret jak Jej się to udzieliło :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 24 lis 2012, 20:44
autor: Tośka_30
sorry dziewczyny ze sie trace ale myslicie ze te sloiczki tez sa takie zdrowe? zobaczcie jaka maja dluga date waznosci.

a tak poza tym to tez mam taka tarke i trzeba troszke pomachac reka aby zetrzec owoce
że sie wtrącę- data ważności to kwestia zamykania słoików:) a nie konserwantów. Ja błka zimowe leżakują całą zimę, a konserwantów nie mają
A ja dziś miałam mega :ico_pranko: przywlekłam z piwnicy ciuszki w rozm 74, czyli 6-9 miesięcy, bo Marcelka z 68 powoli wyrasta :shock: no rośnie jak szlona...

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 24 lis 2012, 20:53
autor: Tośka_30
Qanchita nie oglądałam nigdy tego jogurtu, aż poczytam etykietke jak będę na zakupach :-)
a co do słoiczków to ja im może tak w 100% nie ufam ale na pewno bardziej niż warzywom i mięsku kupowanemu w sklepie ;-) pewnie w marchewce czy pomidorach to by można było pół tablicy Mendelejewa znalezc;-)


O, Marcia Swięta prawda!!!

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 24 lis 2012, 22:42
autor: Qanchita
to pieknie Twoja córeczka jada, zdradź sekret jak Jej się to udzieliło :-)
Hmm...nie wiem :ico_noniewiem:
Może kwestia tego że jak sama jej gotowałam to te warzywka miały inną konsystencję niż słoiczkowe? Bo wiadomo, że na początku miksowałam ale jak już miała ząbki to przestałam miksować i warzywka w zupce kroiłam w kosteczkę.
No i nie wiem czy wspominałam że ona uwielbia szpinak i brokuły :ico_szoking: I to szpinak tradycyjnie przyrządzany na masełku, śmietanie i z czosnkiem. Wiele dzieci już przez sam kolor odrzuca takie jedzenie.
mój starszak ma skończone w czerwcu 5 lat, szóstki właśnie w tym wieku wyrzynają, kilka dni temu wypadła pierwsza jedynka :-D i pisza że wlasnie wtedy pojawiaja sie szóstki
No to jeszcze mamy troszkę czasu zanim zaczną iść "6". Chociaż bratanice mają 4 lata i już im wyłażą :ico_chory:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 24 lis 2012, 22:50
autor: Qanchita
A ja dziś miałam mega :ico_pranko: przywlekłam z piwnicy ciuszki w rozm 74, czyli 6-9 miesięcy, bo Marcelka z 68 powoli wyrasta :shock: no rośnie jak szlona...
A ja mam kupę prania a pralka mi się zepsuła :ico_zly: Wczoraj wstawiłam pościele i ręczniki i nie dość że prała zimną wodą to jeszcze nie wirowała :ico_zly: Mam nadzieję że w poniedziałek fachowca dostanę bo same wiecie ile prania jest przy dwójce małych dzieci... zakopię się w brudach :ico_olaboga:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 24 lis 2012, 23:35
autor: Mamusia28
Witajcie - moje dziecię dzisiaj skończyło 4 miesiace :ico_tort:
I z tej okazji sprobowalismy kaszki malinowej - iiii smakowalo:) Kilka łyżeczek dałam na poczatek....i jutro dam wiecej bo chetnie jadla. A wy dajecie na noc po kapieli takie jedzonko czy przed? a moze w poludnie? Czy jak wprowadzam kaszke moge tez rownoczesnie wprowadzic jakis owoc tzn jabluszko po niedzieli?

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 25 lis 2012, 00:02
autor: Qanchita
Witajcie - moje dziecię dzisiaj skończyło 4 miesiace :ico_tort:
I z tej okazji sprobowalismy kaszki malinowej - iiii smakowalo:) Kilka łyżeczek dałam na poczatek....i jutro dam wiecej bo chetnie jadla. A wy dajecie na noc po kapieli takie jedzonko czy przed? a moze w poludnie? Czy jak wprowadzam kaszke moge tez rownoczesnie wprowadzic jakis owoc tzn jabluszko po niedzieli?
100 lat dla Malutkiej :ico_brawa_01:

A co do jedzonka to ja bym na razie skończyła na jednym dodatkowym pokarmie na dzień. Poczekaj z tydzień żeby się brzuszek przyzwyczaił. Ja co drugi dzień daję troszkę jabłuszka...tak koło południa. Dziś Tymek dostał 3 łyżeczki soczku jabłkowego... smakowało mu bardzo:) Kaszkę za jakiś czas najchętniej dałabym mu do wypicia jak kładę się sama ...żeby dłużej pospał i dał mi się zregenerować troszkę. Tylko czy to coś da? Jola nie chciała mi pić żadnych kaszek... z łyżeczki pięknie jadła ale ze smoczka mogłam tylko pomarzyć :ico_zly:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 25 lis 2012, 09:44
autor: Tośka_30
Quanchita, ja Matyldzie dawałam kaszkę łyżeczką na kolację własnie. Ale i tak to nic nie dało, bo budziła się co 2 godziny...

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 25 lis 2012, 10:45
autor: Madleine
Mmausia ja daje kaszkę po kąpieli.Wczesiej łyżeczką,ale teraz kupiliśmy smoczki do kaszki i małęmu wygodniej się je .Mleka zazwyczaj zjada tak 120 ml,a kaszki ok 200 ml.Jak przez dwa dni ostatnio kaszki nie dostal to pierwsze spanie mial 3 godzinne,a po kaszce teraz tak od 5 -7 godzin :-)
Wczesniej z kaszka czy bez roznicy nie było,a teraz juz jest po jakims czasie