Strona 122 z 177

: 05 gru 2008, 12:35
autor: Ania_R
myśle ze jak twoj K z nimi pogada to sie uspokoicie, bo tu to na wszystko maja czas...
dziś ma wziąść ten list z kadr do WRSu i pogadać by mu do poniedziałku termin przesuneli...
musi im powiedziec, ze jak dostanie wyplate to pojdzie i oplaci ta sume na poczcie, i przyniesie im potwierdzenie... to 80F teraz kosztuje plus zdjecia...
aż tak źle to nie jest bo to tylko aktualizacja WRS na nowego pracodawcę więc wysyła się fomę, ksero listu od pracodawcy, dowód i to wszystko. Drugi raz juz się nic nie płaci i nie wysyła zdjęć :ico_haha_02:

poccoyo, trzymam kciuki by mężuś szybciutko znalazł prace :ico_sorki: a napewno tak będzie :ico_haha_02:
nigy nie było tak u mnie w życiu żebym glodna chodziła... rodzice zapożyczali sie nawet po sasiadach i bankach zeby w domu wszystko było...
tzn. aż tak źle u nas aż nie jest tzn. żeby głodnym chodzić. Zawsze mam w domu duże zapasy jedzonka które kupujemy specjalnie jak kasa jest. Madzi nigdy niczego nie brakowało, a my to czasem wcinaliśmy sobie tutaj baked beans na śniadanie i kolacje a obiad frytki, ale to zawsze były sytuacje przejściowe nie trwające na szczęście długo bo zawsze udało mi sie jakoś skąbinować kasę - a to karty kredytowe, jakieś pożyczki itp. więc nie jest tak źle :-D

Uciekam do łóżka bo boli mnie od wczoraj strasznie gardło, a Madzia ma katar, kaszel i rano zaczeła narzekać na ból uszka :ico_olaboga:

Miłego dzionka! :ico_haha_02:

: 06 gru 2008, 00:59
autor: ananke
heeej, no mi dopiero na chwilkę udało się zajrzeć tutaj :-)

ja trzymam kciuki za nas wszystkie - u każdej sytuacja w sumie nie najbardziej różowa, także chyba zaczniemy szukać jakiejś loterii, w której wygramy hałdę funtów :-) jak Wam się pomysł podoba? :-D

: 06 gru 2008, 04:12
autor: Ania_R
chyba zaczniemy szukać jakiejś loterii, w której wygramy hałdę funtów jak Wam się pomysł podoba?
hihi :-D :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: świetny pomysł :ico_oczko: Ja od zawsze sobie powtarzam, że jak wygram w totka to zrobie bądź kupie to czy tamto a problem w tym że wogóle nie gram :ico_haha_01:

Wstałam bo bolał mnie w nocy strasznie brzuszek :ico_placzek: Nie lubie brać środków przeciwbólowych (nawet jak nie byłam w :ico_ciezarowka: ) więc poczekałam i jakoś przeszło, ale bolało bardzo :ico_placzek: Kurcze z Madzią tak nie miałam :ico_noniewiem: Poza tym boli mnie strasznie gardło wiec wstałam też żeby zjeść coś zimnego (stary sposób na ból gardła sprawdzony już od dziecka). Teraz prędko nie usnę więc pewnie znów będe grała w pasjansa :ico_oczko:

Pozdrawiam Was wszystkie bradzo serdecznie :ico_haha_02:

: 06 gru 2008, 09:18
autor: julie_377
witam!
gratulacje poccoyo! sliczne malenstwo no i najwazniejsze ze oboje macie sie dobrze!


strasznie mi przykro agatko ze taka u was sytuacja :ico_olaboga:
niestety robi sie ciezko teraz w uk no i wszytsko bedzie na emigrantow....
czytalam dziewczyny z irlandii i az mi sie wierzyc niechce :ico_olaboga: :ico_placzek:
u nas naszczescie jakos idzie - moj sammy to sknera straszna i od zawsze ciula grosiczki tak wiec oszczednosci mamy spore ale to na depozyt...szukamy wlasnie domku ale powiem wam ze mam obawy czy wlozyc wszystkie oszczednosci w dom-teraz ceny malutkie a jak stracimy oboje prace to jak splacimy kredyt? ale z drugiej strony jak nie teraz to kiedy ? :ico_noniewiem:

ja dostalam wlasnie staly kontrakt z sasem tak wiec mam nadzieje ze sytuacja sie polepszy i popracuje da nich pol roku no i zaczniemy starac sie o MALENSTWO!!!!!!! no bo bede miec macierzynski po takim czasie...JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC

dziewczyny trzymajcie sie sytuacja musi sie poprawic bo tak zle byc nie moze caly czas.... najgorsze ze teraz znowu jak w pl sie zrobilo tutaj ze czlowiek sie o prace boi i o to jak juto bedzie wygladac :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-12-06, 08:23 ]
aniu z tego co wiem to zmiana pracodawcy nie kosztuje nic- wysylasz tylko wrs form i tyle.a jesli przez rok pracujeszz dla jednego pracodawcy w uk nie musisz tego wcale robic, mozna sie wtedy starac o karte EEA.
za wrs palci sie tylko pierwszy raz

: 06 gru 2008, 11:45
autor: Ania_R
julie_377, witaj :ico_haha_02:
aniu z tego co wiem to zmiana pracodawcy nie kosztuje nic- wysylasz tylko wrs form i tyle.a jesli przez rok pracujeszz dla jednego pracodawcy w uk nie musisz tego wcale robic, mozna sie wtedy starac o karte EEA.
za wrs palci sie tylko pierwszy raz
no wiem - właśnie to napisałam :ico_oczko: Wkurzyłam się tylko na to że ze mnie gapa i zapomniałam tego wysłać od tylu miesięcy i mój K może mieć przez to problemy w pracy.

: 06 gru 2008, 11:49
autor: ananke
julie_377, :ico_sorki: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: suprr, że jesteś - już myślałam, że Cię wsiorbało na tej północy :ico_oczko: :-D pisz z nami częściej :ico_brawa_01:
aczniemy starac sie o MALENSTWO!!!!!!! no bo bede miec macierzynski po takim czasie...JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC
nooo, to jest dobra wiadomość :-) będzie ciągłość maluszków na wątku :-) :ico_brawa_01:

Ania_R, Ty się tam kuruj, żeby cię cosik nie rozłożyło.... :ico_sorki:

ja nocka do bani, ale juz się przyzyczajam powoli do tego, że chodzę niewyspana :-)

na jutro mam suprr dzionek - najpierw przed południem odwiedzi mnie koleżanka, dzięki której tutaj jesteśmy, a popołudniu jedziemy do znajomych, którzy kupili mieszkanko :-) także raczej jutro będę mniej przy kompie, ale za to nadrobię się towarzysko, żebym nie zapomniała, jak się pije kawę w cztery oczy a nie ze słuchawkami od skype :-D

: 06 gru 2008, 14:46
autor: julie_377
a no aniu to agpa ze mnie w takim razie hihihii nie doczyatlam :ico_wstydzioch:
nie wywialo mnie choc prawie :ico_oczko: tylko czasu nie mam za nic - praca dom i tak wkolko
nawet zakupy swiateczne i prezenty kupuje przez neta :ico_zly:

: 06 gru 2008, 15:00
autor: ananke
julie_377, noo, to suprrr, że się układa, wiesz.. lepsze to niż moje siedzenie w domu i marudzenie :-D ale zganiam to na hormony ciążowe :-D

: 06 gru 2008, 16:56
autor: poccoyo
Ania_R, no to z tym WRS to ja żle zrozumiałam, myślałam że chodzi o rejestracje, a nie ponowne podanie pracodawcy... no ok... to super że was wydatki ominią...

julie_377, a ja myślałam ze wy już kupiliście domek w Aberdeen... ?? hm, no chyba że się mylę...

ananke, no kawka przy kompie i sluchawki na uszkach to smutna nasza rzeczywistość... a jednak czlowiek się cieszy że ma tą możliwość by mieć kontakt z drugim człowiekiem, nawet ten internetowy...
no ale super ze macie zajęty weekend...

estreya, a co u ciebie? jak sie masz?


no wczorja miałam jakiś dzien słabości... tzn miała 39st C... i leżalam plackiem w wyrku... wziełam dwie dawki APAP i jakiś sie wypociłam i mi przeszło... ale cycuszki mnie pobolewały...
dziś czuję sie super,jakbym nie miała wczoraj żadnych dolegliwości...

a u nas dziś dzień opijania PĘPKOWEGO... tak więc mąż krząta się po kuchni... a ja sprzątnełam living i teraz czekamy na gości...

: 06 gru 2008, 20:39
autor: Ania_R
Czuje się fatalnie (Madzia jeszcze gorzej) :( Dalej boli mnie gardło i mam katar a żadne znane mi domowe sposoby jakoś nie zdją rezultatu - musze swoje odchorować :ico_placzek:

Czy któras z Was miała takie urządzenie do słuchania bicia serduszka dzidzi? Niby to działa od 16tc a ja do tej pory nic tym nie słysze :ico_szoking: niepotrzebnie tylko kiedys wydalam na to kase :ico_zly: Zwykłym stetoskopem za to ślicznie słychać serduszko choć nie jest to łatwe bo dzidzia leży głęboko w brzuszku a z przodu ma tylko rączki, nóżki i główkę :-D