Strona 1215 z 1428

: 05 kwie 2012, 12:18
autor: Asieńka86
Asieńka86, to wez chlopa do roboty i jakis sexik chyba ze swieta chcesz spedzic w domu. a to ladnego masz klocuszka w brzuchu i nie zaproponowali ci ciecia?
gin powiedziała że będziemy próbować sn, dopiero jeżeli coś będzie opornie szło to wtedy od razu cc.. a co do świąt to wiesz, jak miałabym mieć małego przy sobie to mogę i święta spędzić w szpitalu, byleby już było po :ico_sorki:
idę chatkę ogarnąć a wieczorkiem pomaltretuję małża :ico_haha_01:

: 05 kwie 2012, 12:29
autor: mama_zuzi1980
Kingoza, jej jaka to kruszyneczka, choc ty pewnie juz widzisz roznice ze urosla. A moge zapytac jaki rozmiar ubranek jej zakladasz? Bo ja jakos tak sobie mysle ze za duzo kupilam tych 52/56..... ale widze ze na malutkiej sa luzne tylko nie wiem jaki to rozmiar co ma na sobie np tego pajaca w groszki.

Biniu, ja tez tak robilam z ta woda.... I generalnie przy Nell mialam taki sposob na niespokojne dziecko ze czym bardziej ono krzyczalo, tym bardziej ja MNIEJ bujalam, kolysalam, gadalam... tylko najczesciej otulalam kocykiem cieniutkim tak aby raczkami machac nie mogla, i przytulalam policzek do jej policzka i nusilam cos spokojnego chodzac po pokoju, glaskalam po pleckach i to jakos jej bardziej pomagalo niz podskoki, przekazywanie z rak do rak, itp Co do tych plamek co mowisz, to mialam u Nell to samo, wychodzilam na dwor znikaly, wchodzilam do cieplego pojawialy sie :-D I poszlam tu do takiej pielegniary od noworodkow i ona powiedziala ze to typowo reakcja nadwrazliwosci na cos, trudno powiedziec na co, ale kazala buzke myc sama woda, niczym nie smarowac, tylko pojedynczko na te plamki hydrokortyzon 1 % (chocby patyczkiem do uszu). 2 razy posmarowalam i minelo. Nigdy nie wrocilo. Emolium bym nie ryrykowala bo to tluste jest, i mi si wydaje ze jeszcze bardziej pory pozatyka :ico_sorki:

Jagodka, oby i moje takie niezazdrosne byly :ico_sorki: a widze ze maly fajnie ci i je i spi , suuuper! Oby tak i u mnie bylo! a jak ty sie czujesz? doszlas juz do siebie po tej ciazy i porodzie?

Asienka, oj ja bym chciala na twoim miejscu cc, dziwie sie ze jeszcze beda ryzykowac sn. Moze skonsultuj z innym lekarzem?

: 05 kwie 2012, 12:31
autor: kingoza
Mnie pomaga -- zaraz człowiek inaczej podchodzi do sprawy, spokojniej i dziecko też wtedy spokojniejsze :-)
musze wyprobowac :ico_sorki: mi nawet juz przeszlo przez mysl zeby czasami wlozyc ja do lozeczka i zostawic az sie wyplacze i zasnie sama ... wez mnie :wpale: ... ale serce mi nie pozwala na to :ico_sorki:

: 05 kwie 2012, 12:32
autor: mama_zuzi1980
ano, mi powiedziala wtedy jeszcze ze te plamki moga swedziec i stad niespokojne dziecko....

: 05 kwie 2012, 12:41
autor: wisnia3006
Asieńka86, ja tez sie dziwie ze nie chca robic ciecia. powyzej 4 kg jest wskazanie i juz teraz cisnienie ci skacze.

powiem wam ze przy zuzi bardziej martwil sie maz. jak ona spala potrafil stac przy niej cala noc i patrzyl czy oddychai do tej pory jest corunia tatunia

: 05 kwie 2012, 12:46
autor: biniu_s
mama_zuzi1980, heh, ja małego też nie lulam, jakoś tak próbuję Go przytulić, pogłaskać po główce i buźce, podnieś pionowo, szumie mu do uszka, ale widzę, że K. czasami się zapędzi i Go lula to wtedy mnie strzela.
A te krostki, to jest ich coraz więcej na polikach już nie znikają, a te na czole robią się z białymi czubkami ale narazie czekam, bo mały tego nie drapie ani nie boli Go bo jak dotykam to by wrzeszczał, taka kaszka się z tego zrobiła. Niepokoi mnie to ale właśnie wyczytałam, żeby takich rzeczy nie natłuszczać bo to jeszcze gorzej. Poczekam do wtorku i jak nie będzie poprawy pojedziemy do pediatry. Narazie przemywam mu to ciepłą przegotowaną wodą i nic więcej.

kingoza, ja bym chyba tak nie zostawiła, bo bym się jednak bała, że się "zaniesie" (w tym przeraźliwym krzyku przestanie oddychać), ale odkładam czasami na przewijak, nachylam się nad nim i do niego gadam, też pomaga.
Wczoraj np. jak już tak strasznie marudził w nocy to zaczęłam masować Go po brzuszku, dwa razy zdążyła i już spał :-D

Każdy musi chyba znaleźć własny sposób na dzieciątko, bo każde inne, byle nie krzyczeć i na spokojnie do tego podchodzić nawet wtedy gdy już nie ma się siły.

: 05 kwie 2012, 13:40
autor: tibby
kingoza, twoja córeczka ma dopiero tydzień. daj jej jeszcze trochę czasu. Sobie też. wiem, że emocje są nadal wielkie, hormony dają wciąż w kość - teraz niestety jeszcze więcej niż w ciąży - ale dasz radę. Nie ty pierwsza i nie ostatnia.
Nasz do spania i jedzenia to był pierwszy. Nawet go kupa nie denerwowala :ico_haha_01: ważne, że w brzuchu było pełno :ico_haha_01:


rybcia, nie daj się kroplówkom i dawaj Szymka! :ico_brawa_01:

: 05 kwie 2012, 13:44
autor: evvelka
ja to sie zastanawiam czy ten moj synek to nie jest jakis mały.. wazy tylko 2100.. dzwoneczek w tym tyg juz urodzila i mały miał 2800 wszyscy chlopcy maja ponad 2500 w 35 tyg a moj ma tylko 2100.. nie jest jakis mały?

[ Dodano: 05-04-2012, 13:44 ]
a moze on bedzie dziewczynka i dlatego taka kruszynka:P

: 05 kwie 2012, 14:03
autor: wisnia3006
ja to sie zastanawiam czy ten moj synek to nie jest jakis mały.. wazy tylko 2100.. dzwoneczek w tym tyg juz urodzila i mały miał 2800 wszyscy chlopcy maja ponad 2500 w 35 tyg a moj ma tylko 2100.. nie jest jakis mały?
usg sie bardzo czesto myli wiec nie masz sie o co martwic. zuzka miala byc mala bo mialam duzo wod plodowych i wyszedl klocek 4200. a mniejsze dziecko sie lepiej rodzi.

: 05 kwie 2012, 16:33
autor: evvelka
ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisza:P