: 30 mar 2008, 10:11
witajcie
no ja dzis na nogach od 8, poszłam spac na nowy czas cos w okolicach 4, ale jakos tak czuje sie wyspana i nawet juz mam wszystko na obiad przygotowane
Mila ponoc była bardzo grzeczna
tescie sie spisali
A na weselu fajnie, ale do czasu...jak juz przyszła " nasza " pora spania, to normalnie porazka, dopiero po oczepinach znow jakos sie orzywilismy, normalnie
jak stare dziadki od 21 ziewanie i te sprawy, ale sie wytanczyłam i stwierdziłam ze sobie super wygodne buty kupiłam bo nawet mnie dzis nogi nie bola
sprobuje wkleic jakies foty, ale nie mam w sumie chyba zadnego zdjecia gdzie moja kiecka jest w całosci widoczna..obejrze..
teraz ide sie zajac moja kruszyna, bo cos tam juz marudzi jak widzi mnie przy kompie..
acha..
zbora no chyba bym tego goscia udusiła, okazałas chociaz swoja złość?
kate pasy to pasy, wiec roznie moze byc, oczywiscie wszystko zalezy od swiadkow, co oni powiedza...ale swoja droga te pijusy na ulicach to umia namącić, bo "to" idzie i na nic nie zwraca uwagi..
no ja dzis na nogach od 8, poszłam spac na nowy czas cos w okolicach 4, ale jakos tak czuje sie wyspana i nawet juz mam wszystko na obiad przygotowane

Mila ponoc była bardzo grzeczna



A na weselu fajnie, ale do czasu...jak juz przyszła " nasza " pora spania, to normalnie porazka, dopiero po oczepinach znow jakos sie orzywilismy, normalnie


sprobuje wkleic jakies foty, ale nie mam w sumie chyba zadnego zdjecia gdzie moja kiecka jest w całosci widoczna..obejrze..
teraz ide sie zajac moja kruszyna, bo cos tam juz marudzi jak widzi mnie przy kompie..
acha..
zbora no chyba bym tego goscia udusiła, okazałas chociaz swoja złość?

kate pasy to pasy, wiec roznie moze byc, oczywiscie wszystko zalezy od swiadkow, co oni powiedza...ale swoja droga te pijusy na ulicach to umia namącić, bo "to" idzie i na nic nie zwraca uwagi..