Strona 124 z 131

: 06 wrz 2010, 10:32
autor: Magdalena_82
Helen, ja tez własnie lubię takie temperatusry górna granica 25, nie cierpie upałów :-D
i lubię jak w wieczorkiem popada deszcz...albo w nocy to się powietrze przeczyszcza.

A TY skąd?

Ja sama w domciu, dziecko moje w szkole :ico_haha_02:
Zaraz zupke wstawiam i jak nic chyba sie położe .

: 06 wrz 2010, 12:23
autor: Beata_Tychy
jak nic chyba sie położe .
no prosze koncoweczka



tez bym sie polozyla dzis pobyczyla ale w robocie ciezko :P

: 06 wrz 2010, 13:45
autor: rybcia82
hej lalki
mnie za bardzo upaly nie przeszkadzaja,domek ocieplony wiec w srodku chlodniej bylo niz na dworku,a na gorze wiatraczek wlaczony,tez niebylo zle
mozna sie przyzwyczaic,choc takie 25-28 stopni by moglo byc
ciezaroweczkom trudniej w taki upal,ja jak chodzilam z /nikusia w ciazy to az takich upalow nie bylo wiec spoko....
i ja bym polezala ale w pracy sie nie da :ico_noniewiem:
w domu tez nie ,bo jak wracam to moje dziecko nikogo innego nie uznaje jak mnie widzi
no czasem tate ale nie na dluuuugo :ico_oczko:

: 06 wrz 2010, 19:46
autor: Magdalena_82
no czasem tate ale nie na dluuuugo :ico_oczko:
u nas jest na odwrót, ale ja nie pracuję, a tatuś tak więc bardzo tęskni....hehe tak sobie tłumaczę! :ico_haha_01:

U nas dzisiaj wietrznie, no ale dzięki temu pranko wyschło szybciochem.
Ja w końcu nie poleżałam a tu jeszcze maraton, dziecko jeszcze "na chodzie" :-D

: 07 wrz 2010, 12:41
autor: rybcia82
Ja w końcu nie poleżałam a tu jeszcze maraton, dziecko jeszcze "na chodzie"
no niestety tak to juz jest ze dzieci nie spia wtedy kiedy nam to na reke tylko jakby na zlosc zasna wtedy kiedy nie trzeba
hehe
moja to ostatnio jak wyjezdzalismy z nia do tesciow i juz ja ladnie ubralam to sie tak skasztanila w pamperka ze musialam ja p[rzebierac...hehe
to bylo jak na zlosc;)
sama sie do siebie smialam,bo moj M juz samochod wystawil i czekal a tu zonk-poczekal dluzej :-D

: 07 wrz 2010, 15:24
autor: Helen
masz malego wampirka
wiem :ico_oczko: ale juz niedlugo, jedyneczki gorne coraz wieksze...
A TY skąd?
Hamburg

: 09 wrz 2010, 10:43
autor: rybcia82
Magdalena_82, jak znajdziesz chwilke to wrzuc i mnie na 1sza stronke :-D
z data ur.12.04.1982r.
zostanie po mnie slad i tutaj :ico_oczko:
Helen, nie tesknisz za krajem?
pewnie czasem ...choc skoro tam jestes i tam sie urodzila twoja corcia to to to jest teraz wasz dom :ico_noniewiem: Magdalena_82, a ty tez emigrancik
ja sie balam wyjechac i chyba nie zaluje...moze byloby lepiej ale z dala od rodziny to raczej bym dlugo nie wytrzymala:)

: 09 wrz 2010, 13:56
autor: Helen
Helen, nie tesknisz za krajem?
tesknie, za rodzina, przyjaciolmi, jezykiem... Wyjechalam zaraz po maturze na rok, zrobic sobie przerwe przed studiami, pouczyc sie jezyka itp., ale los chcial, ze poznalam tu swojego meza (Polak, ale wychowal sie tutaj) i utkwilam z dala od domu... jakos wszystkie plany sie pomieszaly, ehhh...
Zabawne, ze Twojej corci dalsze zabki na razie tylko z jednej strony rosna :-)

: 09 wrz 2010, 17:45
autor: rybcia82
Zabawne, ze Twojej corci dalsze zabki na razie tylko z jednej strony rosna
kazdy wampirek ma inaczej
z drugiej str tez ida moze dzis,moze jutro-)

[ Dodano: 2010-09-09, 17:46 ]
ale los chcial, ze poznalam tu swojego meza
los wie co robi,jesli jestes ogolnie szczesliwa to zycze ci wszystkiego co najlepsze
z reszta najwazniejsze ze dzieci zdrowe reszta sie jakos ulozy

: 09 wrz 2010, 21:07
autor: Helen
kazdy wampirek ma inaczej
no wlasnie :ico_oczko:
najwazniejsze ze dzieci zdrowe
i oby tak zostalo :ico_sorki: