Asikk no juz powoli mozemy sie przeprowadzac ale zbytnio nie ma czasu mam nadzieje ze najpozniej w piatek bedziemy wszystko przenosic bo pozniej to juz trzeba sie do swiat szykowac
wlasnie bylam z mala na spacerku i zasnela mam nadzieje ze sobie troszke pospi bo tak mi smutno jak ona taka zmeczona jest i nie moze sobie zasnac
iwona83, no to fajnie że z mieszkankiem sie już wam ułozył, świeta w nowym miescu i znaj ukochańsza córeczka super cudowne świeta się wam szykują.
K@tk@, no to napewno chłopak jak taki grubiutki ja nie wim jak tam postepy w tyciu mojego mala bo 2 tyg temu ważył 3300g, a teraz jak byłam na wizycie w piatek to już nie sprawdzaliśmy , ale teraz jak bede w piatek 21 to zapytam jak tam nasza kruszynka ile już waży , sama jestem ciekawa bo ja to przez ten tydzień od 7/12 do 14/12 przytyłam 2kg, taka jestem spuchnieta i lekarz powiedziłą mi ze to woda tak mi sie odkłada No ale mam nadzieje ze jeszcze tylko ten tydzień i wio!!! - =
oh ja to tak barzdo ,że skłonna bym była sama domowymi sposobami przyspieszyc ten poród , ale czekam cierpliwie tyle czekałam to i ten tydzien poczekam.
No ja juz po zakupach,nalatałam sie po sklepie i dopadły mnie skurczyska,ale przeszły...Myslalam (zresztą mąż też-aż paranoi biedny dostał ) ze to juz,ale przeszlo.Prezenty juz mam dla wszystkich super-teraz musze popakowac i gotowe.Jestem strasznie zmeczona tym lataniem i skurczami ide zaraz wykapac Julcie,wskocze pod prysznic i wskakuje do wyrka.Jutro juz wizyta u lekarza ciekawa jestem co mi powie .....
K@tk@ No to twoja siostra nosi niezłego koloska ,ale niech się nie łamie na usg jest zawsze +/- 400g wiec moze sie okazac,ze to nie 3800g ale 3400g
To zycze wszystkim słodkich snów BUZIOLKI
[ Dodano: 2007-12-19, 09:31 ] Kochane wpadam tylko na momencik z wieściami
SMS OD ASIKK: (godz.22:36) "Czesc jestem w szpitalu odeszly mi wody skurcze co 5min.Napisze potem"
SMS OD ASI godz.8:02 "Synuś Kamilek 2840g 54cm urodziłam 5.35"
[ Dodano: 2007-12-19, 13:08 ] Hej dziewczyny gdzie wy się wszystkie podziewacie??Czyżbyście wszyskie zaczeły rodzić?? Jakaś plaga ....Tylko u mnie nic sie nie dzieje ...Zostałam sama jak palec Jade zaraz do lekarza to odezwe sie jak wroce,wizyta na 14:30...
Przede wszystkim Asikk wieeelkie gratulacje. Ale sie szybciutko zwinęłaś. Wczoraj popołudniu jeszcze pisalas a dzis raniutko już rozpakowana. No i synuś, tak jak czułaś
Jola spoko ja też jeszcze czekam. Dzis spakowalam torbę, przygotowalam fotelik i ubranka dla malutkiej na powrót i czekam. A do lekarza ide w piątek.
Iwonko no niestety taki baby blues sie zdarza ale nie możesz mu sie dac. Przed Wami święta w nowym mieszkanku, mama jest z Tobą, masz śliczną córeczkę i kochającego męża... Główka do góry. Humory niedlugo miną jak się im nie dasz