żonka się melduję w dwupaku

Z okazji niedzieli poleniuchowalismy z mężem

Nie mogę się nim nacieszyć jak jest w domu

na tygodniu wychodzi o świcie i wraca bardzo późno, wiec jak nadchodzi niedziele to mamy swoje święto
Chciałam,zeby mnie zabrał do nas na budowe bo dawno nie widziałam jak to wygląda, myslałam,ze pójdziemy na spacerek do lasu

A tu mężuś katar, ból gardła, osłabienie i sie nigdzie nie rusza

A ja juz panikuje,ze go chorego połozne nie wpuszczą na porodówkę
[ Dodano: 2008-02-10, 11:28 ]
oj dziewczyny też zmęczone jesteście? ja się Wam wcale nie dziwie. JA to się juz jak słoń czuję, ledwie dyszę

a tu nic się nie dzieje wciąż

Mam te bóle, ale coś niebardzo regularne

jeszcze sobie poczekam trochę
Coffe dobrze,ze juz jestes!!!!
