Jejciu ale popisałyście
weszłam rano ale nie działało forum,a teraz wchodze i ponad 4 strony od wczoraj.
Kasia3- ty się nic nie martw, moja Tosia mimo, że nie je z piersi to raczej nalezy do niejadków, muszę z nia nieraz nieźle walczyć zwłaszcza o zupe. Teraz dosżło do takiej paranoi ,że wie że ja jej nie odpuszcze więc zjada choćby troche ale jak zostaje z babciami to nie ma sił, żeby od nich zjadła zupe
U nas dzisiaj ładna pogoda, byłyśmy na długim spacerku
Oby już wiosna zawitała na stałe.
Co do rytmu dnia , ja taki zrobiłam Tosi bo jest mi wtedy łatwiej sobie zaplanować dzień, zwłaszcza jak chce gdzies wyjść no i ponieważ ona jest niejadkiem to się nauczyła, ze o konkretnych porach musi choć troszke zjeść.