Strona 125 z 133

: 14 wrz 2008, 21:33
autor: Aga26
Emiśka już śpi. Zasnęła dzisiaj szybciutko bez żadnych problemów.
Mężu śpi a ja oglądam CSI.

Muszę jutro zadzwonić do naszej lekarki bo Emiśka znowu tak jakoś dziwnie oddychała. Nie umiem tego określić. Tak jak by ją delikatnie przytykało :ico_noniewiem:
Boje się że mogły się nasilić szmery na serduchu bo za pierwszym razem też zaniepokoił mnie małej oddech i okazało się że przyczyną właśnie były szmery...

Poza tym czuje dzisiaj straszny niepokój, nie mam pojęcia dlaczego :ico_noniewiem:

: 15 wrz 2008, 08:22
autor: Duszka
hej babeczki

Ja dziś pierwsza :-D ,mela wstała o 7 zupełnie nie wiem po co ,no ale nic jakoś se poradze w porannych porządkach ,wsumie az tak nie zawadza bo ogląda rock you baby :ico_brawa_01: to prawie jej nie ma -zamknięta w sobie :ico_haha_01:


aga - :ico_olaboga: nom strasznie zimno co za okropieństwo ,wczoraj u nas było w miare ciepełko ,ale to tylko zawdzięczamy słoneczku ,które dosyć długo świeciło,a skad te twoje obawy aga? czasem takie stany bywaja ,ale mijają niepostrzezenie

mela też łapie jak najęta nowe słówka -ostni hit to imie -ADAM I ANIA ,a takie różnie to OLEJ I OTET-czyli ocet :ico_haha_01: no i oczywiście nieskazlitelny jej MINIMINI-to -baja :ico_haha_01:

ok ide jej dać kaszke ,potem wdepne

: 15 wrz 2008, 08:33
autor: Aga26
My też już nie śpimy.
Emiśka obudziła się o 4 :ico_szoking: ale udało mi się ją jakoś uspać no i wstałyśmy po 7.
Pogoda do bani. Ciemno i zimno :ico_zly: Jednym słowem depresyjna pogoda :ico_oczko:

Umówiłam Emiśkę na popołudnie do lekarza. Becia nie mam pojęcia skąd się wziął u mnie taki lęk i to w sumie tak nagle :ico_noniewiem:
Może podśwaiadomość tak zareagowała na ten dziwny oddech małej :ico_noniewiem:
Popołudniu jak ją zbadają będę spokojniejsza :ico_oczko:

Zmykam bo na 9 umówiłam się z mamą na zakupy :-D

: 15 wrz 2008, 08:40
autor: Duszka
aga ,a czy wczesniej miałaś problem z emilką i tymi szmerami w sercu?

[ Dodano: 2008-09-15, 08:42 ]
może to być jakaś infekcja zaczynająca sie -dróg oddechowych ,poprostu nałapała sie zimnego powietrza i tak teraz oddycha ,takie zimno od razu z ciepłego to też nie dobre dla takich małych płucek-mam na mysli spadek temperatur minionego tygodnia,bo było prawie upalnie ,a tu nagle taka zimnica :ico_olaboga:

: 15 wrz 2008, 08:50
autor: urmajo
witajcie.

Siedzę w pracy.

Aga mam nadzieję, że wszytsko będzie ok, a Twój niepokój okaże sie bezpodstawny.

A u nas nocka taka sobie. Majka kilka razy sie budziła, popłakiwała i była taka jakaś cieplejsza niz zwykle. Nie wiem może miała stan podgorączkowy, bo głowe miała chłodną, tylko całe ciałko ciepłe :ico_noniewiem: I też jakos tak gorzej oddychała :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

No dobra to dla wszytskich aromatyczna :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: i musze do pracy sie wziąć.

: 15 wrz 2008, 13:47
autor: gozdzik
Witajcie my po spacerku udało nam sie uciec przed deszczem fuj .... na polu zimno jak diabli w domu tez my niestety musimy czekac na ciepłe kaloryferki jak rozpoczna sezon grzewczy :ico_noniewiem:
Aga26, mocno trzymamy kciuki za Emi oby okazało sie ze nic jej nie ma
co do moderowania watkiem to niestety ja sie na to tez nie pisze jakos natchnienia nie mam :ico_chory: :ico_noniewiem: -Sorki-
ja właśnie robie prańko i znow nadeszły czasy z suszeniem ciuchow w domu wyr... a tak tego nie lubie

: 15 wrz 2008, 14:25
autor: __DOMI__
hej
młody dziś maruda chyba na tą pogodę, paskudna jest zimna jak nie wiem co
no ja też nie lubie wieszac w domu nie ma jak w lecie raz dwa i suchutkie i pachnące

: 15 wrz 2008, 17:22
autor: sensibel
Czesc Wam :-)
U nas nocka średnia, z serii "ich czworo i jedno łóżko" , Krzyś co chwilę jadł, a Zuzka marudziła az wkoncu M. ją wpakował do nas po swojej stronie, nie wiem jak on dzis funkcjonuje w pracy, bo ja chodzę na rzęsach :ico_spanko:

Zuzka w porównianiu z Waszymi dzieciakami to prawie nic nie mówi, narazie wystarczy jej głośne mruczenie i znaczące pokazywanie paluchem, potrafi w ten sposób wymusić co tylko chce. Oczywiście w granicach rozsądku :-) mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, cyś ( czyt. Krzyś :-D ), koko, dziob dziob, mniam mniam, lala i parę odgłowsó zwierząt i kończy się nasz słownik :ico_noniewiem: ale coś mi się wydaje, że jak zacznie mówić, to buzia jej się nie będzie zamykała.

U nas zimno okropniscie, byliśmy na spacerze.. wymarzłam.. wiatrzysko wieje, jest okropnie. :ico_chory:

Aneczka to faktycznie przydałaby Ci się lżejsza praca. A wogóle to chylę czoła, trzeba mieć charakter do tej pracy. Mi wystarczy mocniej krwawiąca ranka i fik - zamiast pomóc trzeba mnie reanimować :-D

Ooo... Krzyś wstał.. lecę z cycem :-D

: 15 wrz 2008, 19:32
autor: Aga26
Witajcie z wieczorka

Jednak mnie mój instynkt nie zawiódł. Emiśka ma znowu nasilone szmery na serduchu :ico_placzek:
Byłam z nią dzisiaj u naszego lekarza rodzinnego i dał nam skierowanie do kardiologa na echo serca. Zadzwoniłam się umówić ale oczywiście na kasę przyjmą dopiero w grudniu a prywatnie dostałam termin na 3.10 bo pani doktor na urlopie :ico_noniewiem:
Jutro będę szukała może uda mi się gdzieś szybciej dostać na to to echo.
Masakra...
Podejrzewam że te szmery związane są z tym że teraz Emiśkę sporo do góry wyciągnęlo ale wole to sprawdzić żeby być spokojna.
A poza tym pogoda do d***. Leje wieje i zimno --> pogoda typowa żeby wpaść w jakąś deprechę :ico_zly:

Nic idę zrobić małej kaszkę...
Zajrze później bo mąż dzisiaj wybywa z domu a ja zostaje sama.
Mam nadzieję że będziecie tutaj i nie będę musiała pisać sama ze sobą :ico_oczko:

: 15 wrz 2008, 20:26
autor: gozdzik
kurcze bedziemy mocno trzymać kciuki zeby jednak z tymi szmerami nie było nic powaznego :ico_noniewiem:
Jula sie ciapcia ja tez zaraz zmykam robic jej kaszke
Aga26, ile twoja Emi zjada na kolacje kaszki
u nas tez pada i pada dobrze ze choc wczesniej udało nam sie wyjsc z Jula na spacerek na 1,5 godz choc wiatr był fuj....