: 14 wrz 2008, 21:33
Emiśka już śpi. Zasnęła dzisiaj szybciutko bez żadnych problemów.
Mężu śpi a ja oglądam CSI.
Muszę jutro zadzwonić do naszej lekarki bo Emiśka znowu tak jakoś dziwnie oddychała. Nie umiem tego określić. Tak jak by ją delikatnie przytykało
Boje się że mogły się nasilić szmery na serduchu bo za pierwszym razem też zaniepokoił mnie małej oddech i okazało się że przyczyną właśnie były szmery...
Poza tym czuje dzisiaj straszny niepokój, nie mam pojęcia dlaczego
Mężu śpi a ja oglądam CSI.
Muszę jutro zadzwonić do naszej lekarki bo Emiśka znowu tak jakoś dziwnie oddychała. Nie umiem tego określić. Tak jak by ją delikatnie przytykało
Boje się że mogły się nasilić szmery na serduchu bo za pierwszym razem też zaniepokoił mnie małej oddech i okazało się że przyczyną właśnie były szmery...
Poza tym czuje dzisiaj straszny niepokój, nie mam pojęcia dlaczego