Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

zapomnialam wam wczoraj dopisac ze do tych pokarmow stalych podawancyh po raz pierwszy pediatra zalecila mi bym dodawala odrobinke mleka z piersi, dzieci chetniej wtedy jedza i nie maja problemow z brzusiem, oczywiscie potem mozna tego zaniechac ale na poczatek ponoc warto. wystarczy doslownie kropelka mleka na mala lyzeczke jabluszka, wymerdac to i dac maluchowi.

lalunia, a ja slyszalam ze ponoc piers jest zdrowa bo wlasnie nie powoduje kolek, a tu taka wiadomosc, jednak sa wyjatki gdzie piers powioduje kolki.

a wy dziewczyny ktore karmilyscie piersia to wasze dzieciatka mialy kolki?

moj mial chyba jeden atak kolki, po jedzonku obudzil sie z wrzaskiem, dlugo nie moglam go uspokoic az w koncu udalo mi sie.

a czy wasze malenstwa probuja juz siadac? jak mojemu dam raczki to sie tak ladnie dzwiga ze az sie boje czy nie za wczesnie. wiem generalnie ze 5 miesiac jest taki w ktorym spokojnie dziecko moze siadac, ale 3 czy to nie za wczesnie? co myslicie?

kamila_torun, moim zdaniem kolki sa spowodowane niedojrzaloscia jelit i zoladka. Dziecko jest male i ma silne poczucie ssania, duzo je, lapczywie polyka, rowniez powietrze a zoladek jeszcze tego tak nie potrafi szybko strawic i sobie z tym poradzic. Wiekszosc malych dzieci ma kolki, mniej lub wiecej. Ja bym nie powiedziala, ze od piersi czy od butli. Po prostu od nieumiejetnego jedzenia dzieciatka

kolki sa spowodowane niedojrzaloscia jelit i zoladka. Dziecko jest male i ma silne poczucie ssania, duzo je, lapczywie polyka, rowniez powietrze a zoladek jeszcze tego tak nie potrafi szybko strawic i sobie z tym poradzic.

zgadzam się w 100%.Bianka nie miała kolki, mimo ze karmilam piersią przez kapturki i dokarmiam butlą, wydaje mi się, ze tylko więcej ulewała

a dzis mialam pobudki co 1,5 godz., zmęczona jstem jak nie wiem co

a czy wasze malenstwa probuja juz siadac?

czuję, jak próbuje ciągnąc ręce, poza tym moja jeszcze nie umie się przekręcac na bok, na prawą stronę jakos próbuje, ale na lewą nie bardzo

kamila _toruń no pierś powoduje kolki z dokładniej mleko matki a jeszcze dokładniej to co w nim jest czyli to co zjesz ty, jesli zjesz smażone ciężkie potrawy i owoce pestkowe i warzywa powodujące nadmierną produkcję gazów to jest tylko jeden wynik właśnie kolki , a ja nie jadłam i nie piłam nic co by mogło spowodować że dzieci mają kolki a miały okropne, jak przeszłam na butle było oki, na sam koniec już jadłam sam suchy chleb ale co to za pokarm z takiego chleba i wody tylko, żaden

i powiem wam jeszcze że jak teraz zjadłam 4 czy 5 truskawek to małej brzusio bolał więc nie moge ich jeść, wczoraj też posmakowałam poł truskawki z ciasta i dziś mała sie napina więc nie moge tego jeść, chyba zbyt kwaśne jak dla niej choc mi sie wydaje że słodkie

[ Dodano: 2008-06-19, 09:06 ]
macie racje te małe jelitka tez nie są pzyzwyczajone do pokarmu i jeszcze te pęcherzyki powietrza które tam zalegają ale wszystko razem jak sie połączy to równa sie katastrofa nie zapomne do końca życia jak moja pierwsza córka wyła z bólu

sluchajcie mam straszna ochote na jakie ciasto z kremem, np jakies pyszne ptysie albo kremowki, o matko a na deser wielka drozdzowke wielka wielka i do tego kubek herbaty, ale jeszcze lepiej melko

kamila_torun, czemu nie zjesz?

ja tam sobie pozwałam jeśc ciasta z bitą śmietaną i jest oki

ja tez dzis zjadlam fasolke szparagowa te zolta, probowalyscie juz?

Kamila_torun - ja karmie małego cycem, a kolki miał od trzeciego tygodnia do 2,5 m-ca codziennie aż pewnego dnia, jak ręką odjął. Teraz nawet truskawki mogę jeść tylko nabiału nie, bo mały wymiotuje wtedy dużo.
Lalnia, cycem karmie, ale mały beznadziejnie śpi w nocy, a waży już jakieś 8 kg więc pewnie jest głodny. Dlatego dałam mu raz butelkę na noc, ale potem nie mógł się załatwić może jednak najpierw dam mu marchewkę, potem jabłuszko i zobaczymy.

latego dałam mu raz butelkę na noc, ale potem nie mógł się załatwić

Madi, a jakie mleko dajesz? Ja dokarmiam Bebilonem Comfort, to mleko jest dla dzieci z tendencją do kolek i zaparc.Bianka jak wypije butlę, to zaraz robi kupsko,ale nie męczy się przy tym.


A ja byłam 2 godz. na spacerku, z czego 1,5 to jeden wielki placz małej, nie wiem,dlaczego, cos mi tez ostatnio nie chce spac w wózku, ale jak na raczki, porozglądac się, to owszem