Strona 125 z 400

: 28 lis 2008, 19:54
autor: misiunia_29
ja nigdy za dużo nie potrzebowałam, ale to rodzinne.

: 28 lis 2008, 21:38
autor: milutka204
Hej... wlasnie wrocilam z izby przyjeć....

serduszko malej bije jak dzwon ...szyjka calkiem skrocona 1 palec rozwarcie.... magnez 3 razy dziennie i nospa 2 razy dziennie juz dostalam zastrzyk z nospa ... ona mi obliczyla ze to juz 35 tydzien... mam lezec wogole prawie nie wstawac.... i w poniedzialek do wlasnego lekarza ... mowi ze nie ma miejsc na patologii ciazy bo by zostawila mnie tak dla obserwacji ale mowi ze jeszcze nic strasnego sienie dzieje wiec mam lezec w domu... a wiec ja chyba nie bede styczniowką
_________________ejustysia, czekam na paczke :-D

: 28 lis 2008, 22:18
autor: misiunia_29
Na bank styczniówką nie będziesz. Ja Ci daję góra 2 tyg.

: 28 lis 2008, 22:18
autor: aniafs
Witajcie kwietnióweczki, dawno do Was nie zaglądałam tu takie "życiowe" tematy na świeczniku. Możecie mnie wygonić z wątku, ale ja mam wspaniałego męża. Jestesmy razem 8 lat, w małżeństwie 2. Układa nam się doskonale, jest dla mnie bardzo czuły, kochajacy, na nic nie naciska i niczego nie wypomina w sprawach łóżkowych. W maleństwie zakochany od momentu ujrzenia dwóch kreseczek. Koledzy juz dawno w odstawkę poszli, a jesli już jakieś wyjscie to tylko we dwoje. Kurde, az boję się zapeszyć. Dziekuję Bogu za to co mam...ale jak u każdej z nas nie jest łatwo. Mieszkamy z moimi dziadkami, jest ciasno. Ja nie pracuje, więc czasami cięzko z kasą do kolejnej wypłaty. Jednym słowem "życie"...wszystkiego dobrego dla Was!

: 28 lis 2008, 23:12
autor: Agnieszka
Hm widzę że temat się rozkręcił.
jeśli chodzi o mojego męża to on lubi seks ale jakos teraz mniej się kochamy.Ale on jest cudny bo zawsze na pierwszym miejscu stara sie żeby mnie było dobrze a potem myśli o sobie.Jeśli chodzi o lody to ja nie powiem żebym uwielbiała ale lubię mu sprawiac przyjemność więc czasem robię.A te czasem lubię poszaleć w łóżku i maż też.Czasem lubimy sobie obejżeć jakieś niegrzeczne filmiki ale rzadko.tak że w tych sprawach nie mogę narzekać.Chociaż jest tak że czasem nie umiemy sie zgrać i wtedy kiedy ja chcę on nie chce i odwrotnie.
a tak ogólnie to nie mogę za bardzo narzekać na niego chociaz często mnie wnerwia a najbardziej jego nerwowość.Czasem ma takie dni że boję się odezwać.Ale cieszy sie bardzo na dzidziusia głaska mój brzuch i mówi do niego.Często rozmawiamy o tym co będzie jak sie urodzi.Ach ale zawsze znajdzie sie coś na co można ponarzekać.
Milutka ja też wróże że wkrótce się rozpakujesz
Ja dzisiaj miałam zabiegany dzień.Byłam odebrac dokumenty w sprawie spadku.Bo jakieś pół roku temu okazało się że zmarła moja krewna.No może na wiosnę cos tam kaski wpadnie.No i jutro tez będę zabiegana.Rano muszę zrobić zakupy a po południu jedziemy do cieszyna na imprezę andrzejkową

: 29 lis 2008, 00:27
autor: Dora
Hej Dziewczyny!

Widze że narobiłam z tym tematem faceci z marsa... :ico_noniewiem: :ico_szoking: :ico_ciezarowka:

Jeśli chodzi o mojego to porównałabym go do opisu męża Agnieszki .
Co do sexu mój tak samo od kiedy w ciąży jestem trak :ico_ciezarowka: uje mnie jak jako jak sie przytulamy jest zachwycony ale sexu się boi bo nie chce zrobić krzywdy dzidzi.......czyli to samo!
Noi chyba może dlatego sa nerwowi??? Oni się boją ze nam krzywde i dziecku zrobią a sprawiają nam przykrość, próbuje to zrozumiec ale brakuje mi czułosci itd :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-11-28, 23:31 ]
A lody lubi ale sam nie poprosi ,a mnie teraz średnio się chce takie rzeczy robić .
Ja przed ciążą lubiłam wariować w łóżku a teraz mi na to brzuch nie pozwala noi sama sie boje czasem bo mam krótką szyjke...

[ Dodano: 2008-11-28, 23:35 ]
A co do PO ciąży to u mojej koleżanki któa urodziła 3 miesiące temu wszystko wróciło do normy, sex ich cieszy.
Pojawił sie nowy problem - mąż zwariował na punkcie córeczki i żona czuje sie zepchnięta na 2 gi plan.

Mój mówi ze kiedys jak miałam ochote sie przytulic to to po prostu robiłam a teraz ciągle narzekam ze on ytego nie robi i to go dobija :ico_placzek:

Nic nie kuma , milion razy móiłam KOCHANIE JA TERAZ POTRZEBUJE CZĘSCIEJ CZUŁOSCI BUZIAKÓW ITD i ...nic nie kuma...miły jest ale oszczednie :ico_placzek:

: 29 lis 2008, 09:12
autor: milutka204
Hej dziewczynki ja na chwile weszlam doladowac konto przez neta na tel i zaraz dzownie do lekarza
!!!

Ja tez sama sobie wróze ze bede grudniówką ale wykrakałam...ale powiem wam ze mam stres bo juz cholernie boli;/

Dziewczyny nie dawac glaskac brzucha!!! wczoraj mnie za to opieprzyl poniewaz to prowadzi do wywolania skurczy macicy...mozna brzuch dotykac ale nie mozna masowac i glaskac!! to tak ty;lko moja rada :) no chyba ze chcecie rodzic wczesniej jak ja :-D

: 29 lis 2008, 10:24
autor: ejustysia
Hej dziewczyny milutka a może na święta będziesz miala prezent :)

Ja dziś u mamy od rana jestem bo mnie mój zdenerwowal - Wrócil wczoraj prędzej o 18.30- myslalam, że posiedzimy troche razem a on do komputera i jakąś gre z samochodami wlaczyl - wygonilam go na kanape a sama rano zabralam kluczyki i pojechalam a on na caly dzien zostal bez samochodu :)

: 29 lis 2008, 10:42
autor: Agnieszka
Dora mój mąz nie ma problemu z seksem w ciąży.Chetnie się na niego zgadza tylko widzę jak w trakcie się spina żeby mi nie zrobić krzywdy
Milutka no to czekamy na twoje rozdwojenie
ejustysia i dobrze zrobiłaś.
ja wczoraj męża pomolestowałam żeby sie poprzytulał do nie mnie i zanim poszedł do pracy to leżeliśmy na kanapie i mnie mocno przytulał.fajnie było :ico_brawa_01: no to teraz jestem zaspokojona na kilka dni z przytulaniem.

: 29 lis 2008, 11:00
autor: misiunia_29
A ja mam już dość. Od rana wojna. Chyba też się spakuję i gdzieś sobie pójdę.