Strona 125 z 538

: 24 mar 2009, 00:00
autor: Janiolek
mój chrześniak ostatnio roznosił ulotki i ma 4 gr od ulotki
ja mialam 1gr od avonu, 5 gr. od sklepowych i 10gr od katalogu

: 24 mar 2009, 12:37
autor: Agnieś81
Wczoraj miałam ciężki dzień :ico_noniewiem: Byłam u onkologa, dostałam skierowanie na usg. Naczekałam się, bo pani doktor spóźniła się 1,5 godziny.
Wczoraj mieliśmy atak zimy i gdyby nie abs w aucie to pewnie w rowie bym wylądowała :ico_olaboga:
No i wszyscy jesteśmy chorzy :ico_olaboga: I właściwie każdy na coś innego. Jaś ma zapalenie gardła, Adasiowi lecą z noska gęste zielone fąfle, Arek chore zatoki, a ja jestem po prostu przeziębiona i do tego bolą mnie stawy :ico_olaboga: Wczoraj po powrocie od lekarza przespałam pół dnia :ico_spanko:

: 24 mar 2009, 13:12
autor: myszka105
No i wszyscy jesteśmy chorzy I właściwie każdy na coś innego. Jaś ma zapalenie gardła, Adasiowi lecą z noska gęste zielone fąfle, Arek chore zatoki, a ja jestem po prostu przeziębiona i do tego bolą mnie stawy Wczoraj po powrocie od lekarza przespałam pół dnia
wszystkim życzę szybkiego powrotu do zdrówka :-)

[ Dodano: 2009-03-24, 12:21 ]
Obrazek

: 24 mar 2009, 18:03
autor: ania25
myszka ale Dominisia słodziak chyba podoba jej się nowa komoda.

agnieś zdrowka życzę waszej rodzince, myślę że jak juz wiosna będzie to nie będą tak cierpiały nasze dzieci i my.

kilolek oby mdłosći szybciutko minęły, ale się uśmialam z tego doktorka, w tak wczesnej ciąży płeć powiedzieć :ico_brawa_01: super mój mi mowił zawsze że jeszcze nie widać :ico_oczko:

B U Z I A K I

: 24 mar 2009, 21:34
autor: barbara123
:-) Agnieś życzymy szybkiego powrotu do zdro :-) wka
:-) :-)
kilolku trzymaj sie dzielnie mdłości pewniew niedlugo opuszczą Cie, moim sposobem było zjedzenie banana zanim sie ruszyłam z łóżka :-) :-)
Dziewczyny jakie stosujecie metody wychowawcze dla waszych pociech bo z mojej świetej Oleńki robi sie diabełek, juz pare razy postawiłam ja do kąta
:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 24 mar 2009, 21:38
autor: ania25

Dziewczyny jakie stosujecie metody wychowawcze dla waszych pociech bo z mojej świetej Oleńki robi sie diabełek, juz pare razy postawiłam ja do kąta
:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
i stała w tym kącie ????

Ja nie daje czasami rady, Alicja uwielbia otwierać szafkę pod zlewem tam gdzie jest kosz na śmieci i grzebie w tym koszu wrrrrrrrrrr. Biore ją za rączkę mówie " Nie wolno Alusia" i odporowadzam, a ona za chwile wraca i robi to samo. Możemy tak z 10 razy.

: 24 mar 2009, 21:43
autor: Janiolek
o to ja mam historie wychowawcza: Lenka kapnela sie ze rzucanie sie na ziemie nie rusza mnie w ogole wiec teraz mnie probuje przepchac. Jak cos broi to mniej wiecej tak jak Ania robie, zalezy jaka sytuacja. Ale teraz Lenka jest taka fajna :-D

: 24 mar 2009, 22:20
autor: Agnieś81
Dzięki dziewczyny :ico_sorki: :ico_sorki:
Ja też zabieram Adasia z miejsca przestępstwa mówiąc mu, że nie wolno i staram się zająć go czymś innym. A niektóre jego pomysły są nawet zabawne, dziś np. chciał pomóc mi w zmywaniu naczyń: podsunął krzesło do zlewu, wziął zmywak i przelewał nim wodę z jednej komory do drugiej, z tym że ta woda nie zawsze trafiała do zlewu :ico_noniewiem:

: 24 mar 2009, 22:50
autor: myszka105
Dziewczyny jakie stosujecie metody wychowawcze dla waszych pociech bo z mojej świetej Oleńki robi sie diabełek, juz pare razy postawiłam ja do kąta
Dominika coraz cześćiej też broi ostatnio otwiera mi drzwiczki od piekarnika i nimi trzaska (zamyka i otwiera) i jak jej zwróce uwagę to sie rzuca na ziemie i płacze a ja nie zwracam na nią uwagę.Narazie to pomoga nie zwracanie uwagi na jej histerie.Jak jej powiem ze nie wolno to ona mi pokazuje palca i mowi ojoj i wtedy chce mi sie śmiać,ale tego nie robie,bo było by to niewychowawcze.Czesto podchodzi do kaloryfera i mowi chchchch i pokazuje palca :ico_nienie:
barbara123, Dominika chyba też z 2 razy siedziała w kącie :ico_noniewiem:

: 24 mar 2009, 22:51
autor: kilolek
kilolku trzymaj sie dzielnie mdłości pewniew niedlugo opuszczą Cie, moim sposobem było zjedzenie banana zanim sie ruszyłam z łóżka :-) :-)
no nieststy ja mam nudności przez cąły dizeń, a rano chhyba najmniejsze. A na jedzenie pod żadną postacią nie mogę nawet spojrzec ani pomysleć, bo od razu mam odruch wymiotny
Dziewczyny jakie stosujecie metody wychowawcze dla waszych pociech bo z mojej świetej Oleńki robi sie diabełek, juz pare razy postawiłam ja do kąta
ja tez stawiam do kąta jak bije albo histeryzuje. Zawsze najpierw mówię, że nie wolno, potem grożę, że pójdzie do kąta jak się nie uspokoi, a potem niosę do kąta. Na tym etapie już zawsze jest histeria, ze nie wolno i ma przykazane, że ma wrócić jak się uspokoi i przeprosić. Mężowi nigdy z kąta nie wychodzi, a mi czasami ale wtedy go odnosze i faktycznie jak się uspokoi to przychodzi się przytulić.
A moja teściowa kilka dni temu powiedział Kubie "oj bo pójdziesz do kąta" a on poleciał do kąta i jeszcze ją wyśmiał :-D

Agnieś, a czemu byłaś u onkologa :ico_szoking: co się dzieje?????