U Cezarego właśnie mam teraz mały problem, bo stópka malutka a zima idzie i jakieś pantofelki by się przydały ale wysoki przegub ma i ciężko coś znaleźć, narazie pozostają grube skarpetuchy.
dzięki dziewczyny! Mamusia wciąż nie moze wyjść z podziwu 
a u mnie znow na opakja Ci powiem, że czasami mi żal, że Cezary już nie jest podłogowy- potrzebuje więcej uwagi i więcej czasu muszę mu poświęcać.
...mały wreszcie zajmuje sie zabawą a nie ciągłym płaczem 
dla mnie to ze zaczał raczkować i swobodnie sie poruszać jest wybawieniem...już prawie nie płacze w ciągu dnia o ja...A u nas dzisiaj wyszły (albo dopiero dzisiaj zauważyłam) dwa ząbki - górne jedynki
ależ goni z zębami u nas też prześwituje od kilku dni jedyneczka, ale wyjśc nie chce przemilczę ten temat...chyba gorzej już byc nie moze...dzwoneczek Patryczek super postępy. A jak nocki - lepsze?
U nas tez gorzej,bo maly juz pieknie przesypial od 20stej do 4-5 rano,a teraz potrafi sie obudzic o 23 i 3 jak niemowlac na jedzenie 
a na zimę to nie mam pojęcia co zrobić.. kupiłam jemu kurtkę z ogrodniczkami bez stópek i kurczę mam problem teraz, bo będziemy musieli ubierać normalne butki zimowe- mimo że on niechodzący.. nam co prawda widać już dolne dwójki i górną jedynkę ale jeszcze się nie przebiły 
powiem CI szczerze że szkoda mi czasem że Piotruś już siedzący jest. teraz potrzebuje jeszcze więcej uwagi, mimo że on potrafi zabawić się sam.. wcześniej można było powiesić w łóżeczku grzechotki i leżał sobie sam, a teraz grzechotki po paru minutach lądują daleko, ten wędruje po łóżeczku we wszystkie strony, wkłada nóżki za szczebelki i płacze bo ruszyć się nie da, w krzesełku to najlepiej jak stoisz koło niego i jemu zabawki z podłogi sięgasz bo zwala co w rączki złapie- 100% chłopak 
dziś M dawał jemu obiadek i miseczkę trzymał za blisko Piotrusia- ten złapał ją i efekt-wszystko w obiadku było- krzesełko, Piotruś, podłoga, a także M i jego ręka, spodnie i laczki no i pochwaliłam się moim diabełkiem 
ale za to już fajnie powiedział mama i stoi sam lecę spać bo za godzinkę- 2 będzie pierwsza pobudka Ja mojemu zabawki na sznureczki powiązałam, bo wiadomo takie dzieciaki uwielbiają patrzeć jak obiekt spada na ziemię, wygodnie za sznureczek chwycę i zabawka spowrotem u Cezaregow krzesełku to najlepiej jak stoisz koło niego i jemu zabawki z podłogi sięgasz bo zwala co w rączki złapie- 100% chłopak
a wzrost jaki? Mój mały ma 10,5 cm długą stopę - 18 są za duże sporo. i pójdą stałe i szybciej mogą się zacząć psuć, chodź nie wiem czy jedno ma coś wspólnego z drugim hihi dobre, muszę też spróbowaćJa mojemu zabawki na sznureczki powiązałam,
aż z ciekawości zmierzyłam jemu długość stopy- ma 11,5cm. ale przymierzałam buciki takie po domu to 18 były za ciasne, 19 w sam raz na teraz.. niby tylko 1cm różnicy a kurcze jaka różnica w rozmiarach butkówButki 19
a wzrostu małego nie znam, ale ciuszki w tej chwili na 80cm nosi, ale powoli z nich wyrastamy
ale ja nie chcę małego kisić w normalnych butkach.. zastanawiałam się tylko w czy są butki zimowe dla niechodzących niemowląt.. tu gdzie mieszkam nie ma w ogóle- rozmiarówka kończy się na numerze 14dziewczyny, zamiast butków, dajcie stópkom jeszcze swobodę.
na allegro z większego przeglądnęłam to nic ciekawego nie było.. tych wełnianych na stronie h&m nie znalazłam, ale są tam jakieś inne butki niby ciepłe, z wyglądu super, pytanie jakie w rzeczywistości będą.. muszę podjechać kiedyś i obejrzeć- dobrze wiedzieć że coś takiego będzie Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
