Czesc Dziewczyny
No ja tez jeszcze zostałam,ale fakt pustki tu są straszne,az tak dziwnie się zrobiło
...
Aniu nie łam sie u mnie też nic nie zapowiada porodu choc krocze boli mnie jak jasny gwint,ledwo sie poruszam i brzuchol naprawde wisi,ale znajac mojego farta urodze w styczniu tak jak mialam z Julcią termin na 29grudnia a urodziłam 7stycznia....
Ostatnio w nocy spie jak zabita a i tak jestem wymeczona i niezywa całe dnie ta koncowka mnie wykonczy.Ale biore sie zaraz za jakas robote to moze sie troche ozywie...
Iwonko spruboj tez pobudzic laktacje laktatorem,no ale jesli małej nie wystarcza twoj pokarm to nic na to nie poradzisz-ja przy Julci tez mialam tragedie była dostawiana do piersi co godzine a i tak byla nienajedzona wkoncu dalam jej butle i wreszcie mialam szczesliwe dziecko...
Buziolki dla was