Strona 126 z 843

: 05 wrz 2007, 08:28
autor: Karla
Madziorka = foty rewelacja = przez to że sie wczuliście w sytuację i nie było sztywnego pozowania :ico_haha_01:

Juli z tymi samotnymi spacerami naprawde uważaj... pod Poznaniem kilka lat temu kobieta z dzieckiem (wózkowym) została w lesie zamordowana

Z wózkiem jest sie bezbronnym kompletnie.
Dlatego ja wybieram parki czy ogród botaniczny gdzie sa ludzie ... Zawsze czuję sie bezpieczniej...
W lesie jak podejdzie do Ciebie 3 nastolatków i każą wyskoczyć z telefonu i kasy to nic nie zrobisz!! Nie mówiąc o bardziej drastycznych sytuacjach!!

Co do spacerów, ja nie lubię chodzić bo sie NUDZĘ!!
Mój spacer wygląda tak = ładuję Młodego w auto, jade do parku (koło domu nie mam gdzie chodzić) Godzinka krecenia sie po parku i spadka do domu :ico_noniewiem:

On bardziej jeździ ze mną w innych celach praktycznie codziennie = załatwiać rzeczy różne, do urzędu, banku, mechanika itd. = ale to nie spacer przecież.

Ja dzisiaj wsiadam pierwszy raz od kilku miesięcy na KONIA. Trzymajcie kciuki ;-)

: 05 wrz 2007, 08:36
autor: magda26
Karla trzymam kciuki :-D
My dzisiaj sie wybieramy do prababci Marcinka wiec wrocimy wieczorem :ico_oczko:
Pozdrawiamy

: 05 wrz 2007, 08:52
autor: avisek
madziorka szóstka za zdjęcia... co do piersi zazdroszcze... ja mam takie wielkie ze chodzenie bez stanika nie wchodzi w gre

[ Dodano: 2007-09-05, 08:56 ]
zapomnialam dodac ze laurusia konczy dzis 3 miesiace!

a jutro wizyta u neurologa

: 05 wrz 2007, 09:40
autor: Juli
Dobry, dobry :):
Przestraszyłyscie mnie tymi ostrzezeniami apropo spacerow.. No ale ja mieszkam na odludziu i tu wszedzie tak pusto :/ kicha..
Mały popsuty dzien drugi.. A wlasciwie noc. Jak sie rozdarł głodomorzascie w nocy to myslalam ze z lozka spadne. Jest bezlitosny :ico_nienie: Tez tak mu kiedys zrobie - jak podrosnie hihi :-)
Ja wczoraj zrobiłam sobie liste rzeczy ktore musze zalatwic.. Matko :ico_olaboga: ja sie przekrece.. I teraz latac bede jak kot z pecherzem, po miescie, po uczelni,po profesorach w całym Trojmiescie.. Zwariuje.. Zwariuje normalnie.
I prace mam pisac. Taaaak - 14 stron maszynopisu. :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: Kur** kiedy ja mam to pisac? WYZNANIA ŚW. AUGUSTYNA!? I co to cholera za nieludzki temat!? Ja chce byc pedagogiem a nie filozofem badz zakonnica.. Ech... Ciezki moj los...
Wczoraj tak sie spiełam tymi wszystkimi sprawami z listy, ze jak Krzys wrocił z pracy, to chodziłam z krzywa geba i rzucałam wrednie polslowkami. Tez jestem baba- jak mnie cos ugryzie to koniec swiata..Wariatka :ico_puknij: A jeszcze ostatnio poszlismyrazem na spacer i wyznawalismy sobie jak to jest nam pieknie, cudownie i jejciujejciu.. No nic. Dzis moze znormalnieje. Bo wstałam jakas "trzezwa" i mysle racjonalnie. hehe :ico_haha_01:

[b]Avisku!!!
Obrazek

PRZEPYSZNY TORCIK DLA LAURY!!! NIECH ROSNIE ZDROWO,NIECH DZIOBEK MA ZAWSZE WYKRZYWIONY w USMIECHU I BRZUSIO PELEN MLEKA!!! [/b]

Madziorka- zdjecia - super. My jak bylismy w Londynie tez chcielismy isc do tego muzeum.. Ale wtedy oszczedzalismy kase, no i wszystko przeliczalismy - wiec niestety darowalismy sobie takie atrakcje :ico_noniewiem:
I jestem wstrzasnieta iloscia cieplychciuszkow Leosia - zazdroszcze. Faaajnie tam macie- jak juz sie przestawi czlowiek, to ani nie marznie ani nic... A my tu musimy lepic babulenki z tych naszych dzieciaczkow, bo ledwo sierpiemn sie skonczył, a juz okres grzewczy sie zaczyna :ico_puknij: echh.. Mogłoby byc stale po 20 stopni..Tylko na swieta ina ferie zeby było troche sniegu- tak biaaało iczysto..
MAdziu - miłego dnia z Marcinkiem! :-)
Alinko- nie martw sie.. wiadomo ze nie uchronimy Bąbelkow przez infekcjami.. Dobrze, ze jestes czujna i zareagowałas blyskawicznie!

Ja w sobote jade na jakies zakupki dla Juniora- powyrastał ze spodenek i zostały mu dwie pary na teraz - jedna obsikana.. A druga na tyłeczku.. Fakt- mam 5 par na zapas - ale to jak troche podrosnie.. bo narazie to z niego taki mały krasnal :):
I czekam az zacznie łapac swoje stopki i wyginac swoje ciałko - bo jak tylko dowiedziałam sie o ciazy,pierwsze co, poszłam na zakupy ipierwsza rzecza,jaka kupiłam, były białe skarpeteczki z wielkimi biedronami z przodu, ktore w srodku maja dzwoneczki i grzechocza :-) aale było super.. Mam nadzieje ze Misiek sie w nie wgramoli..
Bo potem kupilismy z Krzysiem takiego pieknego zoltego pajacyka z lewkiem na cały brzuchol.. I co? Wybralismy - trąby - na 56.. A Misiek taki klocek, ze nawet na poczatku sie w niego nie zmiescił.. Isobie moge- popatrzec na pajaca... :): Hihi.. bezie dla drugiej dzidzi :):

A!To fotkimojego Męża- czubka - z ukochanymi karpiami - zdobycza stulecia! :ico_puknij: :ico_haha_01: ( po rybach wyglada pieknie po prostu... hiehehe)
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Dobra.. Pełna mobilizacja. Ide ulozyc wlosy, umyc zeby po sniadanku i poodkurzam, zanim Misiek nie wstanie.. A potem - piiisze..pisze o tym Augustynie. :ico_noniewiem:

: 05 wrz 2007, 09:44
autor: avisek
juli a czym on wtedy przywiozl ten slonecznik bo z glowy mi to wyjsc nie moze

: 05 wrz 2007, 10:24
autor: Alineczq
Avisek buziole i cmokasy dla Laurki!!!!! Niech rośnie radosna i zdrowa!!

A moja Waneska kończy dzisiaj 2 miesiące więc podwójna impreza na wątku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Juli współcuję tego co przeszłaś... Na szczęście wszystko jest dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Boję się nawet myśleć przez co przeszłaś :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Madziorka super zdjęcia!!!!! Super pozowaliście do nich :ico_brawa_01: Super wtopiliście się w atmosferę :ico_brawa_01:

Karla tzrymam kciuki za jazdę :ico_haha_01: musi być fajna sprawa jazda konno..musze kiedyś spróbować :ico_haha_02:

A mi dzisiaj jest smutno... Juz nawet nie mam sił być zła... Waneska temperatury nie ma tzn ma. 37,1 ale u niemowlaka to ponoć dopuszczalne. Katarek ma za to okropny i kaszle.. dobrzez, ze jutro kontrola, bo nie wiem czy kaszel moze być spowodowany katarem.. dziwna diagnoza, nie? Ale nie to jest głównym powodem smutku... Karol ... On mnie chyba przestał rozumieć. Wyobraźni mu brak czy co? Przeciez jak siedze z Dziunią samiuteńka, to nawet po głupie bułki nie mogę wyść ani śmieci wyrzucić, tym bardziej ze dzisiaj na przykład leje deszcz i jest 9 stopni, to nigdzioe z nią chorą się nie ruszę :ico_noniewiem: a on wczoraj wielce się obraził, ze nie podłączyłam telefonu iedy się rozładował, mimo ze w trakcie rozmowy powiedziałąm ze pada mi bateria i juz mówię dobranoc na wszelki wypadek, zeby nie urwało znienacka... potem mała marudziła i do 23 nie mogła zasnąć, więc nie telefon mi był w głowie :ico_noniewiem: Mała nie mogła zasnąć głównie dlatego, ze K. siostra przyszła po rzeczy i się hałaśnie zrobiło, mała się wybiła ze snu i potem to niestety nonono..trzeba sie natrudzić, zeby ona wybudzona znowu zasnęła :ico_noniewiem: a K. do niej dzwonił, zeby mi powoedziała, ze mam do niego zadzwonić..więc dzwonię, a on na mnie zmordą :ico_szoking: ze ja się zawsze tylko dzieckiem zasłaniam, ze co mi to znaczyło od razu komórkę podłączyć itd.... nie mogłam długo zasnąć bo było mi cholernie przykro, ze nie moze współczuć mi..zrozumieć jak mi tu jest samej być ech.. a dzisiaj do niego dzwonię, a on mówi, ze pogadamy później i dostanę zje...ę. Super sprawa :ico_noniewiem: idę coś robic zeby się nie rozkleić. Przepraszam, ze Wam ględzę i wprowadzam smutną atmosfereę. Idę pracować nad dobrym humorem

: 05 wrz 2007, 11:03
autor: madziorka hihi
DLA WANESKI I LAURY! :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja dzis wczesniej dotarlam, bo jak wiecie wczoraj wpakowalam sie do lozka z laptopem,.wiec jak leos obudzil mnie wlasnie na jedzonko to katem oka ujrzalam komputerek porzucony obok lozka i nie moglam sie oprzec zeby go nie uruchomic....ojjj uzaleznienie czy co??? hihi zamiast spac to klikam juz do was hihi
leos dzis przespal znow cala noc hihi zasnal pozno po marudzeniu po 23-ej.
mleczko pil o 20, a potem dopiero przed 7 rano sie obudzil. po 9 no i spi jeszcze hihi oby do poludnia hhi
w nocy mial dluga przerwe, ale moze dlatego, ze pil przed spaniem herbatke na trawienie.

julie swietne fotki !!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
twoj krzys powinien dostac miano najwiekszego pozytywnego oczywiscie Tate-Wariata na tt hihi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

kurcze te wasze opowiesci sa straszne.. :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_placzek: . jak mozna atakowac bezbronna kobiete z wozkiem. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_olaboga: :ico_olaboga: ... koszmar jakis!!!!!!!!! :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
w ogole jak mozna kogokolwiek zaczepiac w tak agresywny i okrutny sposob....
nic tylko.. :503:

alinko nie wiem co ci powiedziec kochana... nie chce go bronic, bo z tego co piszesz to ewidentnie nie ma racji... :ico_nienie: i po prostu czepia sie :ico_olaboga: niestety faceci to duze dzieciaki.. :ico_olaboga: u kazdego roznie to sie objawia ale w rezultacie sprowadza do jednego takiego wlasnie wniosku. :ico_olaboga:
zobaczysz, ze szybko pozaluje swych slow,, i pewnie bedzie przepraszal... :ico_sorki:
pewnie tez teskni mu sie do czasow kiedy mial ciebie na wylacznosc i zylas tylko dla niego.. moze potrzebuje czasu zeby to wszystko ogarnac. a latwo nie jest skoro jestescie czesto w rozlace... pewnie nawzajem taka sytuacja was stresuje i stad takie niemile jazdy :ico_olaboga: ... normalne, ze dla ciebie teraz najwazniejsze jest zdrowie dziecka... tymbardziej, ze jestes sama i bez mozliwosci wyjscia z domu... oj taka sytuacje tez moze dolowac dodatkowo.. :ico_olaboga: .
sama bym zwariowala... i nie wyobrazam sobie... :ico_olaboga:
podziwiam cie :ico_brawa_01: swietnie sobie radzisz... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a z karolem mam nadzieje, ze ulozy sie ok :ico_oczko: ... ochlonie i zrozumie... :ico_oczko:
ja wciaz czekam na alinke w bieli hihi

: 05 wrz 2007, 11:11
autor: Alineczq
dzięki Madziorka, az mi łzy się posypały jak czytałam :ico_placzek: :-) oczywiście, ze sie wszystko ułozy..musi! Jka był w domu, gadaliśmy o tym, ze musimy wytrzymać wsytsko, nie pozwolić sie oddalić i się wspierać. Tylko jak widać mówić jest łatwo, a robić..?

Juli zapatrzona w siebie zapomniałam napisać o fotkach! Duzy Krzyś tez fajne minki potrafi skrzelać :ico_oczko: a skarpeteczki ja tez takie kupiłm Dziuni, tyl ze z prosiaczkami :-D a no i czadowa zabwaka dla Juniora :ico_brawa_01: Moja jakoś mało ciekawi się zabawkami.. Interesuje ją tylko lusterko na macie edukacyjnej.. ach strojnisia mi tu rośnie!

: 05 wrz 2007, 11:19
autor: -indigo-
No przeczytałam, ale mały już stęka i się przebudza i nie wiem czy dam radę odpisać. Więc może na raty.

Alinko nie wiem co ci powiedzieć. Karol zachowuje się niedojrzale. No ale jak mu to powiedzieć? Faceci zawsze myślą, że mają rację i trudno im do rozsądku przemówić. Nie przejmuj się za bardzo tylko rób swoje. Pozostaje nadzieja, że przemyśli i sam zrozumie. A tymczasem nam się możesz zawsze wygadać i wprowadzać każdą atmosferę, bo po to tu jesteśmy, żeby sie wspierać szczególnie w ciężkich chwilach. Buziaczki. Waneska pięknie trzyma butelkę, a jej uśmiech niech ci przyćmi fochy twojego niedobrego Kocura :-D

Dla Waneski i Laury :ico_tort: :ico_tort:

Madzia fajne foteczki napstrykałaś. Widać na nich jaki Marcinek dorodny chłopczyć. Fajnie jak się tak trzyma w rękach te nasze bąbelki a one takie już konkretne. Ja to normalnie się ciesze jak małe dziecko.

Madziorka super zdjęcia. Zawsze tam chciałam zajrzeć do tych figur woskowych. Niezła pamiątka.

Dobrze macie z ta pogodą. A ja zawsze myślałam, ze w Anglii to zimno, czemu??

Ja mam problem jak wychodzę z domu z tym ubieraniem. Ale zazwyczaj bardziej ja zmarznę niż Tomi w tym swoim ciepłym schoweczku wózkowym. A na spacerze nawet wczoraj byliśmy mimo, że padało. Tak jak Madziorka naciągam folię na wózek, parasol w ręke i heja.

Juli uważaj na siebie, bo dziewczyny tu niezłe historie opowiadają. fakt kobieta z wózkiem co może zrobić? Nawet nie ucieknie. Cholera ale klops.

Aniu jeszcze pochwalę zdjęcia Helenki, bo już nic więcej nie pamiętam z tych postów. Chyba, że coś mi się przypomni.

Zreszta czytam w takim ekspresowym tempie... Bo w sumie wstałam, żeby ogarnąć w domku zanim mały sie przebudzi na dobre, ale oczywiście nałóg...

Aaa od jakiegoś czasu mam zapytać...
Czy wasze dzieci też tak pierdzą, ze mało chałupy nie rozwali???
Mój normalnie tak z butli wali, że przewrócić się można taki smród. Wyczytałam w internecie, że tak maję dzieci karmione piersią - zamiast srać co chwile pierdzą. Tomek kupy robi co 4-5 dni, ale jak zasadzi i musze go przebrac to normalnie na nogach się słaniam :):

To na razie. Nie mam czasu się rozpisywać choć bym bardzo chciała. mam tysiąc myśli na sekundę i by tu chyba jakaś powieść wyszła więc nawet nie zaczynam.

: 05 wrz 2007, 11:19
autor: Juli
Oj... jakiego lenia mam... Dzis na obiad robie nalesniki. o.
Uporzadkowałam papiery do segregatora. Lezały na biurku juz od 3 tygodni. :ico_puknij: :ico_noniewiem: tak jakos.. na około chodziłam.. :):
hihi..
Madziorka- oj jak dobrze, ze to uzaleznienie mamy wspolne - przynajmniej jest co czytac i co pisac! hihi :ico_brawa_01:
Ja chce dzis Krzysiow wyciagnac do Sopotu - moze lato sie skonczyło, ale słonko troche swieci i faajnie by było wybrac sie na ładny spacer :-)
A moj Krzys- no wariat jakich mało :): hihi.. cos nas musiało połączyc :-D
Alinko oj to dla Twojej Małej Miski tez naaajlepsze zyczenia od Cioci Justysi i Małego Krzysia!!!!! :ico_tort: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
- I nie martw sie.. bo to nic ci nie da. Ja zawsze duzo mowie- rozmowa to dla mnie podstawa.. Nie nadskakuj mu, nie przepraszaj, rob jak czujesz.. A jak wroci, to wsadz mu taka szpile, zeby wzbudzic wyrzuty sumienia! Ech.. szkodami Ciebie Misiaku - moze spotkaj sie - chociaz z tiktakowiczkami z Wawy! Lzej bedzie ci na sercu!
Avisku-Krzys jechał wtedy do nas dodomku, ze znajomymi.. No i nie wiem gdzie dorwał tego słonecznika, ale otworzył dach - bo mamy otwierany, no i pasazerowie w trojke trzymali tego "kwiatuszka" a on jechał hihihi :):