Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Motylek22, no i dobrze!!! ja też nie jestem przesadna, jedyny powód dla ktorego nie mam jeszcze "dużych rzezcy", czyli wózka i łóżeczka, to fakt że liczę na jakąś okazję no i chce sprawić bratu przyjemność-przylatuje do nas w ten wtorek, więc zabiore go na zakupy dla Bejbika. W końcu będzie wujkiem-w wieku 17 lat a Filip będzie z Wami szczesliwy, bo jesteście kochajacą się, zgrana parą i bedziecie wspaniałą rodziną

Motylku naklejki są przepiękne kubuś puchatek coś w sobie ma, bo my też o nim mysleliśmy i chcemy jeszcze kupić wykładzine taką w autka i drogi, tzn. taki kawałeczek wielkości małego dywaniku, pytałam już i bez większych problemów obszyją nam go w Komforcie..

Tak szczerze, to powiem Wam, że ja już się nie moge doczekać zakupów dla Jasia, bo dziecku tak jakoś inaczej kupuje się rzeczy.. jest milion razy przyjemniej.. Chociaz tak na dobrą sprawe, to chcę mieć wszystko gotowe, najpóźniej 1 listopada.

Muszę się pochwalić moim P, bo z wrażenia zapomniałam jak nigdy był ze mną na USG, tzn wszedł na badanie, oglądał, komentował, rozmawiał z lekarzem, na początku byłam w takim szoku, że się zgodził, że mnie zatkało, bo miałam już wchodzić i pytam czy idzie ze mną, pewna, że jak zawsze powie, ze jednak nie, a On zrobił mi taaaaaką niespodzianke i podniósł się z krzesła i wszedł ze mną do gabinetu.. wiecie co, to wspaniałe uczucie patrzeć jakie miny robi przyszły tatuś, był taki szczęśliwy.. dumny.. az go energia rozpierała, a jak lekarz powiedział, że to chłopiec, to myślałam, że z tej dumy wyskoczy z siebie i stanie obok Jestem z Niego bardzo bardzo bardzo dumna!!

Motylku22 kącik dla Filipka z naklejkami jest piekny ciuszke zreszta tez

Motylek22- pieknie to zrobiłąś strasznie mi sie podoba. Ubranka cudne, ja tez chyba w koncu zaszaleje. W sumie to mogłby się samochod sprzedac to mialabym wiecej kasiorki. i dlatego tez za bardzo nie szaleje. Ale jak sie wypuszcze do szczeicna ze dwa razy to obkupię Majunie.
#ania#, - widzisz nic na siłę. Bardzo dobrze że sie przelamał. Moze i do porodu zmieni zdanie. Super.

A ja zaraz do pracki lece i nie wiem czy sie dzis odezwe. Męza nie ma do wtorku i muszę busem ludków podowozić z wiosek.

Kiss

#ania# to cudownie że Twój P tak zmienia nastawienie duże brawa dla Niego

K@tk@ dziękuję kochana

blumek my też z kaską nie najlepiej stoimy ale oszczędzamy na sobie aby mieć dla Filipka No i co najważniejsze wózek i lóżeczko mamy sponsorowane przez rodzinkę

Kupiłam sobie dziś sukienkę na wesele za śmieszne pieniądze, dałam za nią 40,- a jestem nią zachwycona. Jest czarna, marszczona na brzuszku, dół lekko rozkloszowany i szarpany od dołu. Po weselu wkleję fotki to same zobaczycie

Byłam też z Gabrysią w parku na placu zabaw i świetnie się razem bawiłyśmy

A teraz czas ruszyć do garów

blumek, to mniej więcej tak jak u nas.. też puki co nie szalejemy z zakupami, bo po pierwsze jest jeszcze troche czasu, po drugie z kaską nie za ciekawie, ale we wrześniu, najpóźniej w październiku, Teść odda nam pieniądze za autko, bo odkupuje, więc wpadnie gotóweczka i będzie akurat na wyprawke dla Małego, może i dla nas coś zostanie

Motylku, nawet nie wiesz, jaka ja jestem z niego dumna!!! do tej pory powtarzał, że wystarczy mu to, że przyczynił się do powstania Jasia, a tu taka zmiana.. Ale tak jak mówicie, nic na siłe, sam musi zdecydować, czy chce rodzić ze mną, czy nie..Na pewno nie będę naciskać..

Aniu bardzo bardzo się cieszę, ze Twój P był na wizycie. To na pewno dla Ciebie bardzo ważne. Zobaczysz i do porodu sie przekona:)Daj mu czas:)
Motylku pokoik przepiękny:)Naprawdę cudo:)

#ania#, brawa dla twojego Pana a nóż zrobi Ci niespodziankę i pojedzie z Wami na porodówkę? acha-zapomniałam napisać, że przecudne to zdjęcie z usg!!!! zgrabniutki ten wasz Jaś!!!

Dziękuje Wam dziewczynki!!!

Ja jakoś się czuje dzisiaj do duszy.. Chyba złapałam doła.. buuuuuuuuu Mam nadzieje, że mi szybko minie

czesc!
Motylek22, pokoik cudny te kolorki super dobrane, a juz ozdoby - bomba. bedzie na co mial sie szkrabik patrzec
#ania#, gratulacje!!! wiesz, z facetami tak to juz jest, uwazaja to wszystko za "niemeskie" najwazniejsze, ze sie przelamal... teraz troche psychologii, i moze bedziesz miala pomoc na porodowce powiedz mu jaka dumna bylas, ze byl z toba, ze za kazdym razem jak wchodzisz do lekarza (nie gina, to zle brzmi ) to masz stresa a tym razem bylo super, bo on byl z toba... itp itd... a im dalej w las, tym bardziej sie boisz porodu, ze jak sobie tam sama poradzisz, ze bedzie ci brakowalo kogos do podtrzymania na duchu... facet musi myslec, ze to od niego wychodzi propozycja, wtedy jest ok, bo nam przysluge wielka oddaje
zirca, mialam sie wczesniej zapytac... gdzie obrabiasz fotki??? w jakim programie??

milego weekendu laseczki