Powodzenia Basiu! Wspolczuje, bo moje dzieci bez problemu mozna leczyc, nie ruszaja sie i nie sa strachliwe, no moze poza duza cora! hihihi! Pozostale dwa lebki sa jak ich mama... nawet nie placza! Trzeba uwazac, bo moj syn raz sobie reke zlamal i nie plakal! Jak pojechalismy do szpitala to lekarz nie chcial wierzyc i dopiero po zdjeciu i jak zobaczyl, ze syn mdleje z bolu, to zmienil zdanie! Bo zdaniem lekarza, dziecko powinno plakac!