: 16 mar 2011, 12:32
Juluś, dla Dawisia za nowe słówko i to najważniejsze
Ja już widziałam fotelik i jest super
Juluś, nigdy więcej żadnych tapet! No fucking way Teraz gładzie i kolorki na ścianach
Współczuję ludziom w blokach, którzy mają taki problem, bo raczej się tego nie pozbędą. Takie kucie samemu sobie nic nie da na stałe, musiałby być cały blok skuwany.
Ja już widziałam fotelik i jest super
Juluś, nigdy więcej żadnych tapet! No fucking way Teraz gładzie i kolorki na ścianach
No więc na grzyba jest jeden sposób. Skucie wszystkiego, tam gdzie jest grzyb widoczny plus po metrze w każdą stronę! Czyli skucie ścian na wylot, no i jeśli to dotyczy domu i zazwyczaj szczytu to oczywiście rozebranie w tym miejscu i naprawa dachu. Żadne środki psikane na to miejsce, ani na powierzchownie skute nie pomoże. Tzn. pomoże czasowo, ale grzyb i tak wyjdzie... Co do środków to oczywiście nakłąda się jakieś już po skuciu, my nie wiem czego będziemy używać, b wpada do nas nasz znajomy z ekipą swoją i działa, jeszcze nie wiemy czym.A jak zamierzacie z tym walczyć?
Moi znajomi walczyli chlorem ACE- traktowali ściany po skuciu tynku...
My chyba też tak zawalczymy... Potem myślałam, żeby pod tynk dać folię w płynie... jest takie coś... ale nie wiem czy to nie pogorszy sprawy... ściana nie będzie już wcale oddychać...
Nie inaczej. Niestety alergie też często mają tu swoje podłoże... Dlatego tak cieszymy się z tego remontuniestety podejrzewam, że problemy damiana z oskrzelami właśnie tu mają swoje źródło...
Współczuję ludziom w blokach, którzy mają taki problem, bo raczej się tego nie pozbędą. Takie kucie samemu sobie nic nie da na stałe, musiałby być cały blok skuwany.