hej!
jak nie ma Rybki to cos na naszym watku cisza zapanowała.
kingoza- wesołych swiat!!! no i współczuję tych nocek i płaczów, znam to
A ja nakarmiłam Cezarego i poszedł na "służbę" do babci, mąż na MOTOR SHOW a ja mam trochę czasu dla siebie.
zazdroszczę
U Nas leci...powoli ostatnio niby Wiosna a dołka mam jakiegos ze szok:( nic mi sie niechce itp.
witaj w klubie
Myszka - 100 lat dal Damianka!
u mnie cięzko, choroby dopadły moje starsze dzieci- wczoraj Sylwie dopadło zapalenie pęcherza, dzis Damian kaszle strasznie

mam nadziję, ze Ola jakimś cudem uniknie zarazenia.
[ Dodano: 15-04-2012, 18:53 ]
jak narazie "wrocila" do wczesniejszego programu i sie usmiecha a mamie mieknie serduszko
ale juz tak świadomie, do Ciebie, czy tak przez sen? Pytam, bo moja Ola jakaś uparta jest, nie chce nas zbyt czesto obdarzyć uśmiechem
