Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

PEWNO ZE MACIE CUDOWNE DZIECIACZKI NAJWSPANIALSZE!!!!
ale moje dzisiaj w nocy ktos podmienił placz rozpoczal sie o 23 a skonczyl chyba po 3
najpierw picie potem znowu picie a potem na koncu jedzenie
najwet zazneła ze mna ale nie na dlugo

dla alunii wszystkiego naj naj
i masz racje im pozniej wyjda tym lepiej

wczoraj miala prawie caly dzien 37,6 wiec na noc chcialam jej zaaplikowac czopek
ale niestety wywołał on reakcje i mała obsrała sie dokumentnie

Witajcie.

Ja dziś miałam trzy podejścia do naszego szpitala - rejestracja do chirurga, wizyta u chirurga i na koniec oddział chirurgiczny - wycięcie dwóch pieprzyków - nie wiem, czy wam o tym wspominałam ... Jednego pod zapięciem stanika, bo ciągle był przez niego podrażniany, i jednego na łydce lewej nogi - ten poszedł do badania histopatologicznego - wyniki za 2,3 tygodznie...Teściowa śmieje się ze mnie, że jestem odważna bo ganiam tylko po tych lekarzach - jak nie ginekolog to inny hehe. Zdjęcie szwów mam za 10 dni. Ogólnie to zajmował się mną lekarz o takim samym nazwisku jak moje - bardzo sympatyczny. Najbardziej nieprzyjemną chwilą zabiegu było podanie znieczulenia - podskórnie, później praktycznie nic nie czułam.

zborra jesteś bardzo dzielna i będę trzymać kciuki, aby Hania - ale ty również hehe- przeszła tą gastroskopię i cewnikowanie jak najlepiej !!!!!!!

U nas dziś pogoda iście wiosenna więc byłam na długim spacerku - Wiktor chodził sobie przy barierce i był potworny płacz, jak go stamtąd zwinęłam. Teraz mam dopiero chwilę na kawusię bo teściowa wzięła go jeszcze na godzinkę.

Aha - najlepsze życzonka dla naszej bezzębnej Alicji - oby te perełki wyszły bez bólu i innych dolegliwości.

Patrycja to się musiałaś wystraszyć !!! Dobrze, że nic wam się nie stało !!!

massumi zdrowiejcie szybko biedaki !!!

Hej!!!

Alusiu! to chyba jesteś nielicznym dzieciaczkiem, który faktycznie rośnie nam zdrowo i nie robi problemów Ewciku, oby Alicja nadal była taka kochana i zdrowa!!!

Wiecie co...ja tam wolę chyba bezzębne dzieciaki...bynajmniej są takie...takie...dziecięce! śmieszne i fajne!

Dzięki za wsparcie, przyda się pewnie niebawem znowu...

Patrycja no coś w tym przeznaczeniu musi być. Bardzo się cieszę, że nic się nie stało!!! uważaj na siebie!
Kate he, to służą Ci wyjazdy? widocznie czas wyjść do ludzi!
Kamizela oj, to miałaś nieprzyjemny dzień. Wiem co to znaczy, bo kilka lat temu miałam dziwne znamię, takie brodawkowe...na brzuchu i też wycinali...no i faktycznie, znieczulenie było w tym najgorsze. Teraz tylko czekać na wyniki, ale będzie dobrze!!!
Glizdunia no to rozchodziła się Mayeczka na całego, super!!!
No ja skończyłam 4opakowanie tabsów i koniec, postanowione...A z rodzeństwem nie wiem..Ja już doszłam do tego etapu, że chyba chcę teraz zaraz...Ale mam pewien problem...nie widzę współpracy między nami....ani chęci...
Sikorka, mi się też czasem nie chce wierzyć, że Hanka taka malusia była...

ok, już nic więcej nie pamiętam...
Że Jagódka chora? czy tam marudząca...może przez ten katar???biedna...
A z czopkiem to u Lady? oj, się zakręciłam już Ja tam Hani dawałam jak już w nocy był płacz dziwny i nie chciała się uspokoić niczym....Wtedy szły przeciwbólowe...bo viburcol działa tylko jak podaje się więcej...3-4 czopki dziennie.

No, moje dziecko poszło spać o 16, o 15 zjadła mleko...i co? już obudzona, z płaczem... dałam flachę i położyłam...może z pół godziny pośpi jeszcze...a ja lecę, tymczasem...

ja mialam usuwanego duzego pieprzyka z pleców
i mnie strasznie bolało bo robiłam na kase i nie dali mi duzo znieczulenia
normlanie krzyczałam z bólu
czulam jek mnei babka zszywa

[ Dodano: 2008-04-09, 17:08 ]
zborra jestscie bardzo dzielne ale przerażaja mne te wszystkie badania
ale czego sie nie robi zeby dziecko bylo zdrowe
dieta bezgluten nie jest taka straszna tylko trzeba troszke powymyslać
ale w dzisiejszych czasach jest nawet czekolada bezglutenowa
i jak sie przestrzega dobrze diety to dzieciaczek z tego wyrasta

oj...Kamizela odwazna jestes...ja panikara...mam setki malutkich pieprzykow i kilka wielkich...tez musialabym z tym isc...jedno do wyciecia na twarzy,ze 3 na plecach i jedno w takim dosc intymnym miejscu...duze i wiecie co?przy cieciu cesarskim mi niby przecieli pod nim ale teraz jak sie blizna zrobila to widac ze go nacieli ....nic naeazie sie specjalnego z nim nie dzieje...jest plaski wiec nic nie odstaje...no i chyba wiedzieli co robia jak go nacinali nie?

[ Dodano: 2008-04-09, 17:25 ]
ach a zapomnialam dodac ze Maya spi bo sie zmeczyla na spacerze...bylysmy w szpitalu bo sasiadka chciala zwazyc Hanie no a ze tam daaaaleko to spacer byl wozkowo -chustowy bo Mayci w wozku sie nudzilo .....no a potem jeszcze pol godzinki u sasiadki i jak dotarlysmy to padla....w szpitalu byly dzieci do szczepienia i oczywiscie panna Maya wszystkie zaczepiala....ale sie odwazna zrobila....lazila po calej poczekalni a juz nie mowie ze wszystkie zabawki byly jej

teraz tatus pobiegl po pizze bo robilam dzis zurek na zakwasie z butelki i nie wyszlo...i kwasota i nic nie mamy na obiad...na a Maya to mnie dzis przy objedzie zapalila normalnie....ugotowalam jej rosolek na gesto taki i po pierwszej lyzeczce wyplula wszystko do reki ...i zacisnela usta i nie bedzie jadla.....nie smakowal jej widocznie bo otwarlam sloiczek i zjadla cale 200ml .....normalnie cwaniara!!ale przy pierwszym podejsciu to obie bylysmy cale brudne!

hejka !!
u mnie dzis dzien zabiegany ..... sprzatanie i obiad robiłam i dzieci do mnie uwiazane ... wrrrr

i deszcz!!!!!!!!!! wrrrrr na spacer nie da sie wyjsc

Kamizelko jakas ty dzielna

Jagodko wspołczuje ......... moze to zeby ? albo jakies inne pierdułki ......



padam ........ spac mi sie chce .......
moj tez sie buntuje nie chce spac ....... szczegolnie przed pełnia ...

ja sie domyslam ze to chyab idze gorna lewa jedynka bo jakos tak mi sei widzi

Hehe przeżyłam wykonanie tatuażu, kanałowe leczenie zęba bez znieczulenia, dziś wycinanie pieprzyków, ale porodu nic nie przebije

u mnie juz cisza . i ja tez zaraz odpadne ....

ale widze ze tu juz cisza straszna.....

ja wrociłam...bylismy na zakupach i Mili sie dostało od wujka - chrzestnego, bo zabrał sie z nami - sukienke i spodenki, ktore idealnie pasuja do czapeczki, no ale jak maja nie pasowac jak kupowane w tym samym sklepie ( 5-10-15) no i my kupilismy jej buciki, za 40 zł ze takie tanie, a ładne i wyprofilowane, kupilam 20, bo jak załozyłam 19 to nie umiałam palca wsadzic, a ponoc odstep na palec musi byc nie?? ale załuje ze nie kupiłam jakichs adidaskow, no bo teraz na plac jej przeciez nie wezme w slicznych rozowych bucikach trudno nastepnym razem..

i zas poszło kupe kasy na zakupy pieluchowo-mleczkowe

a teraz ide suszyc włosy i czekam na " you can dance "