Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

30 lis 2011, 22:48

Witam wieczorkowo

wpaldlam na chwilke szybko, wlasnie zjadlam kolacje, maly wykapany zasnal przed 21 oczywiscie na brzuszku, ale poki nie spimy to niech spi, musze sie wykapac jeszcze, mam nadzieje, ze zdaze

Dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze tych nocek :ico_placzek:
bo już sie zastanawiałam co tam jak ta, u Ciebie:)
milo mi to slyszec, mialam pisac smska ale nie mam nic na koncie
A spróbuj może jeden raz dawac butelke np. rano i zobacz czy nie bedzie później lepiej spał
kochana probowalam, on nie bardzo chce pic z butelki, wypija gora 70 ml i to wszystko, tez nie spal i plakal, denerwuje sie przy tej butli, za szybko leci mu chyba, dusi sie, dlawi,uwierz mi, ze myslalam juz o tej butli i nie wiem sama co mam robic :ico_noniewiem:
A jak Eryczek w przedszkolu sobie radzi? i czy już lepiej zachowuje się przy braciszku?
w przedszkolu dobrze, a co do Alanka to jest jak bylo, a nawet gorzej, bo bije, ostatnio wzial przyczepe od autka i mu w glowe dzubnal i maly tak sie rozpkal, ze az purpurowy byl, mial skorke z glowki zdrapana :ico_placzek: musze miec oczy dookola glowy, na chwile nie moge zostwic malego samego,, bo juz Eryk leci
O rany a męża nie masz do pomocy
kochana on sam ma tyle na glowie, ze ledwo na zakretach wyrabia
Pati ale masz noce :ico_szoking:
no niestety, jakos musze to przezyc

Ale fajnie rosna Wasze pociechy, male kluseczki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Lece dobranoc

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

30 lis 2011, 22:57

elibell, bardzo ładne masz dziecziaczki
dziękuję i reszcie tez dziękuję za komplementy:):):)


a ja dokarmiam na noc, dziś mały zjadł około150 ml i zasnoł ze smokiem bo musi ciamkać, a rekę wcina i się denerwuje to smoka na noc zassa a w dniu to zapomnij o smoku. Tak mi go szkoda jak tą rękę wpycha i gryzie i sie denerwuje.

Ja 6 robię cały czas ale xięzko ciężko, do tego melB - dziś nawet w dniu zrobiłąm mały spał a eliza dała mi poćwiczyc nawet wiecej niz dzienne pół godziny hihihi, tyle, że nic po sobie nie widzę, niby kilo mam mniej na wadze ale kilo to wiadomo nic wielkiego, czy ja kiedyś wróce do wagi mojej?

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

30 lis 2011, 23:09

chciałabym by udało się jak najdłużej i może w następna ciąże zajdę nim okres się pojawi.
he he, to kiedy planujecie kolejnego bobaska?
Tylko, tak z własnej woli zawsze odciągałoby się ten moment
coś w tym jest

Kocura Bura, twój Maciuś też kluseczka :-) fajnie, że u Was oświadczenie wystarczyło, tak powinno być

Tuśka jak co wieczór, sama chciała iść spać, a jak ja położyłam, to odzyskała siły i zasnąć nie chciała :ico_noniewiem: ale jakoś obeszło się bez większego płaczu, mimo, że dziś Piotruś nie ma c=ochoty jeszcze spać. Leży sobie i śmieje się do mnie :ico_oczko: Podoba mu się jak śpiewam, chociaż jemu :ico_oczko:

elibell, zgapiłam sobie Twój suwaczek, mam nadzieję, że mi wybaczysz :ico_oczko:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

30 lis 2011, 23:17

elibell, zgapiłam sobie Twój suwaczek, mam nadzieję, że mi wybaczysz
pewno że tak:) wybaczam

ale fajnie, że ci córa sama do spania sie kłądzie, moja za żadne skarby świata sama nie pójdzie, nawet jak już ledwo na oiczy patrzy powie, e spac nie chce:)

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

30 lis 2011, 23:34

kochana probowalam, on nie bardzo chce pic z butelki
to tak jak mój :ico_noniewiem:
musze miec oczy dookola glowy, na chwile nie moge zostwic malego samego,, bo juz Eryk leci
Tuśka to samo, od razu leci do Piotrusia, gdy znikam z zasięgu wzroku, tylko ona mu miłość lubi okazywać, a to bez nadzoru też może być niebezpieczne :ico_oczko:
że ci córa sama do spania sie kłądzie
ona chce spać, ale sama nie zaśnie, muszę z nią posiedzieć, zwykle zasypia po 5-15 min, a dziś chyba z godzinę to trwało, ale to też przez to, że latałam co chwilę do Piotrusia, nawet z nim posiedziałam u Tuśki

Wy wszystkie tak ostro ćwiczycie, ja też się wzięłam, ale na razie tylko ćwiczę na orbitreku. Fajna sprawa, nad brzuchem popracuję chyba dopiero w nowym roku, bo nie chce mi się na razie. Piotruś śpi :-) ale mi się strasznie zakrztusił, gdy go karmiłam przed zaśnięciem :ico_olaboga:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

30 lis 2011, 23:37

chciałabym by udało się jak najdłużej i może w następna ciąże zajdę nim okres się pojawi.
he he, to kiedy planujecie kolejnego bobaska?
No planujemy rozpocząć starania najpóźniej jak mała będzie mieć roczek ale myślę ze po po roku już nie będziemy się zabezpieczać.Chyba że mała da nam w kość i nam się odechce.


A my byłyśmy dziś u pediatry na kontroli tych chrostek i do szczepienia.
Więc chrostki ona nie powie mi że to na 100 % jest skaza białkowa bo może być tez uczulenie na coś innego. Ale powiedziała że większe prawdopodobieństwo że jednak skaza.Dostałam maść taka na sterydach ale babka jest fajna bo ona nie jest chętna do dawania antybiotyków i takich silnych leków, kazała smarować raz dziennie ale tak tylko muskać ta maścią a po 5 dniach odstawić i smarować jakimiś innymi delikatniejszymi .A gdyby po tych 5 dniach nie było poprawy to mówiła że na 5 dni by chciała bym odstawiła pierś i spróbowali karmić sztucznym .
Mam nadzieję że do tego nie dojdzie bo nie chce jej dawać sztucznego.
Po badaniu szczepienie .Rany jak ona płakała , jak łzy się lały .Nigdy tak mi żałośnie nie płakała ,wtedy żałowałam że nie kupiliśmy tej skojarzonej. Mała długo mi płakała i nawet przy cycu mi szlochała.Teraz już śpi ale co jakiś czas budzi się z płaczem i zasypia . Tak mi jej szkoda, popłakałam się z nią w domu .

[ Dodano: 30-11-2011, 22:40 ]
Jak mi będzie tak w nocy płakać to ją dziś wezmę do siebie do łóżka .

Byłyśmy też na spacerku .Ogólnie to coraz bardziej żywa się robi, gaduła niesamowita i śmieszka .

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

30 lis 2011, 23:51

szkieletorek, ja bym nie podawała Małej sztucznego, tak dobrze Ci idzie karmienie, że chyba lepiej spróbować przejść na dietę eliminacyjną. Ale to moje zdanie. A jak się Lilusia czuje po tej szczepionce? Mój Piotruś jeszcze miał wieczorem temp. 37,6... jak jutro nie przejdzie, to chyba pójdę z nim do lekarza, bo do tego coś mi pokaszluje... Tuśka z resztą też, moja mama mogła ich zarazić, bo była u nas ostatnio i kaszlała :ico_placzek:
jak mała będzie mieć roczek
to tak jak u nas, my zaraz po roczku Wiki zadziałaliśmy

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

01 gru 2011, 00:08

szkieletorek nawet jak masz przejść na MM to tez na specjalne gdzie nie ma laktozy co??? To wiem, że jest metoda własnie by sprawdzić czy to skaza czy nie? Czytałam o tym.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

01 gru 2011, 08:24

Dzień dobry wszystkim! Nie było mnie chwilę a tyle naklikałyście :ico_olaboga:. Już nie pamiętam co komu odpisać.
Mieliśmy wczoraj ciężki wieczór. Małemu brzuszek bolał i tak płakał żałośnie a mi się serduszko krajało :ico_placzek:. Daliśmy espumisan ale i tak ze dwie godziny jak nie więcej płaczu było. Potem Alanek padł ze zmęczenia po 21, zdążyłam go przebrać tylko, nawet go nie kąpaliśmy. Wstał o 1.40 na jedzonko, zasnął od razu po jednej piersi i śpi nadal. A mi cycka tego drugiego z którego nie jadł rozrywa, więc czekam kiedy wstanie.
Co do laktacji to mi też świrowała na początku. Alanek był w kółko głodny, karmiłam go na okrągło dosłownie, miałam przerwy tylko wtedy gdy spał. Ale bardzo zależało mi na karmieniu piersią i się nie poddałam. Nie podawałam mu sztucznego, bo wiedziałam, że jak zacznę, to mogę w końcu stracić pokarm. Jak raz mu podałam butlę to płakałam, bo czułam się jak wyrodna matka :ico_puknij:. Potem zaczęłam jeść bardziej syte tłuste pokarmy czyli wszystko jadłam z masełkiem, olejem itp no i mały zaczął się w końcu najadać. Teraz nawet jak w dzień mi nie śpi to karmię go co 3-4godziny także jest super :ico_brawa_01:

[ Dodano: 01-12-2011, 07:28 ]
to tak jak u nas, my zaraz po roczku Wiki zadziałaliśmy
ostatnio stwierdziliśmy z mężem, że takie podejście jest fajne ze względu na wiele czynników, np ze względu na piersi. Ja pamiętam jak mnie bolało karmienie, po prostu ryczałam przez 2tygodnie jak przystawiałam małego. Ból nie do opisania. A jak szybko ma się drugie dziecko to piersi nie zdążą odzwyczaić się od karmienia :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

01 gru 2011, 10:14

nina0226, współczuję wieczoru, biedny Alanek :ico_noniewiem: ale i tak szybko Ci zanął :ico_sorki:
Potem zaczęłam jeść bardziej syte tłuste pokarmy
coś w tym jest, zauważyłam właśnie, że jak zjem coś bardziej sycącego, to o wiele więcej mam mleka, ale to nie zawsze dobrze, bo u nas Piotruś się denerwuje jak jest za dużo.
piersi nie zdążą odzwyczaić się od karmienia :ico_brawa_01:
plusów jest znacznie więcej, ale nie zawsze jest różowo :ico_oczko:

A my idziemy z dziećmi dziś do lekarza. Chyba moja mama zaraziła dzieciaki, Wiki ma stan podgorączkowy, katar i kaszle, Mały nieciekawie kaszle. Nie szłabym z Wiką do lekarza, ale Piotrusia lepiej niech zbada, to przy okazji i Wikę wezmę

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość