Strona 127 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 lis 2012, 23:27
autor: Mamusia28
Ale my nigdy nie mielismy prawdziwej choinki bo nie bylo miejsca,.....i zawsze marzylismy o takiej pachnacej lub sztucznej ale duuuuzej

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 00:08
autor: Qanchita
zawsze marzylismy o takiej pachnacej lub sztucznej ale duuuuzej
Mamusia jeśli rzeczywiście tak bardzo Wam się choinka marzy to na pocieszenie Ci powiem że cięta nie jest droga. Za 30zł tez kupisz! Ale jak nie dacie rady to Gosia ma racje...te święta i tak dla Marysi będą jeszcze obojętne.
Co do prezentów to my też tak mieliśmy jak się wprowadziliśmy do nowego domu...kasy brak więc było bez prezentów. Kupiłam tylko chrześniakom bo wiadomo że dzieciaki czekają na Gwiazdora cały rok. A My...przecież jesteśmy dorośli :ico_oczko:
A jak bal?
Bal jest jutro...ale Jolka nie pójdzie :ico_pocieszyciel:
Już od 2 tygodni ciągnie jej się katar. Do przedszkola chodzi pół tygodnia a drugie pół w domu siedzi. W ubiegłym tyg. byłam z nią u lekarza i lekarka stwierdziła że to tylko katar i nic nie zapisała. Kazała tylko wodą morską psikać i do p-la może chodzić no to puszczałam. W tym czasie przedszkolanka 2 razy dzwoniła że Jola ma katar mocny i się męczy w P-lu, żeby po nią przyjechać. No to jechałam i kolejne 2 dni dla świętego spokoju w domu trzymałam. No i w poniedziałek poszła do p-la i znów tel. że Jola ma katar i szkliste oczy zeby po nią przyjechać...no to pojechałam i dla świętego spokoju znów do pediatry a lekarka znów nic nie zdiagnozowała... zapytała tylko czy ta przedszkolanka dzieci nie ma że tak wariuje? Jest jesień, zmiany temp. i tyle...no ale przedszkolanka nie ma dzieci więc jeszcze nie wie. No i dziś to samo...ledwie zdążyłam napisać tu posta a zaraz SMS że Jolka chora i mam ją odebrać jeśli mogę :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: Pojechałam i tłumaczę lasce że lekarka powiedziała że puszczać do p-la bo ona nie widzi przeciwwskazań...tym bardziej że mała lubi tam chodzić. No ale nie przekonałam baby...skomentowała że katarem też się można zarazić.
Więc trudno...znów biedulkę ominie coś fajnego :ico_noniewiem:
To się rozpisałam.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 08:57
autor: Tośka_30
Gosia, no mam do kupienia dla moich dziewczyn, dla chrześniaka, dla chrześnicy- juz sobie upatrzyła jakiś sweter w h&m za 120 zł :ico_noniewiem: , dla męża no i dla dziadków szt 5. Więc sporo tego

A mnie żywa choinka nie przekonuje, mamy ciepło w mieszkaniu, więc szybko by padła, ale za to mamy sztuczną wys 2,3 m:)
Mnie znów dzić czeka: :ico_duzepranko: :ico_pranko: :ico_prasowanko: a za oknem leje :ico_placzek:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 10:20
autor: Madleine
Gosia - trzeba wydac 50 zł zeby moc zrealizowac kupon.

Dziewczyny mam problem.Marcin od 2-3 dni zaczął często ulewać.Poza tym nic mu nie jest,apetyt ma,jak mu sie " zwróci" tosię smieje,ale martwi mnie to bo wczesniej takiego problemu nie było.A teraz nawet kilka godzin po jedzeniu nagle zwraca czy to mleko,czy herbatka,czy słoiczek...;/

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 10:54
autor: gosia888
Pojechałam i tłumaczę lasce że lekarka powiedziała że puszczać do p-la bo ona nie widzi przeciwwskazań...t
pamiętam jak Tomek w przedszkolu długo kasłał poszłam z nim do lekarki a ona że zdrowy i że może chodzić do przedszkola a ja że będą się czepiać a ona uzupełniła taki druk że nie ma przeciwskazań do chodzenia do przedszkola. Zaniosłam i tyle. Przecież Jola równie dobrze może mieć alergiczny katar, szklane oczy to tez objaw alergii no i co i to powód by nie chodziła do przedszkola??? Moim zdaniem wykorzystują sytuację że jesteś w domu. Idź do lekarki po taki papier i miej gdzieś co mówią przedszkolanki one nie są lekarzami :ico_zly:
Marcin od 2-3 dni zaczął często ulewać
może jego żołądek do nowych pokarmów się przyzwyczaja :ico_noniewiem: sama nie wiem. Ale on ulewa już takim starym przeleżanym mlekiem/ napojem czy świeżym?
A mnie żywa choinka nie przekonuje
ja tak samo jestem zwolenniczką sztucznej :-D ubieram w połowie grudnia i stoi do końca stycznia :ico_haha_01:
dla męża no i dla dziadków szt 5. Więc sporo tego
ja dziadków żadnych już nie mam, Paweł też :ico_placzek: Paweł ma tylko mamę - kupiony prezent, ja dla ojca kupiłam dla mamy muszę jeszcze dokupić ale już mam kremy, z rodzeństwem nie robimy sobie prezentów więc zostają dzieci. Została mi 3 nonono - Tomek i dwójka od Pawła z rodziny ale już wiem co kupić. Więc już bezstresowo podchodzę do prezentów :ico_sorki:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 11:00
autor: Madleine
Ale on ulewa już takim starym przeleżanym mlekiem/ napojem czy świeżym?
Różnie,wczoraj np wypił herbatke ( fakt,że wypił łapczywie i dużo) i ulał za 2 minuty ;/ a czasem już takim serkiem z wodą jak jest już jakiś czas po jedzeniu :ico_noniewiem:

Co do choinki to ja zawsze mam sztuczną ze wzgledu na koty. Jest bezpieczniejsza bo kot mojej przyjeciolki kiedys zjadl igłę z żywej choinki i przebiłą mu otrzewną i zdechł...
Żywa fajnie pachnie,ale fakt jest nietrwała i gubi igły co by mnie wkurzało :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 11:04
autor: Tośka_30
Madleine, moja Marcelina też ostatnio ma incydenty oddania półstrawionego mleka, ale wiem, że ma to miejsce tylko wtedy jak wkłada łapki do buźki ( a robi to tak głęboko, że się nie dziwię). Może Marcinek też z tego powodu ulewa

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 11:07
autor: gosia888
Madleine śmiczne masz zdjęcia i w podpisie i avatarku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 11:11
autor: Madleine
Madleine, moja Marcelina też ostatnio ma incydenty oddania półstrawionego mleka, ale wiem, że ma to miejsce tylko wtedy jak wkłada łapki do buźki ( a robi to tak głęboko, że się nie dziwię). Może Marcinek też z tego powodu ulewa
Marcinek tez wkłada łapki do buzi,ale ulewa zazwyczaj jak polozy sie go na brzuszku albo jak siedzi,a nie jak ma ręce w buzi. Staramy się nie bawić się z nim po jedzeniu ,ale to i tak nie pomaga. bo nawet 2 h po jedzeniu potrafi "zwrócić" . Wcześniej nie ulewał wogole dlatego tak mnie to martwi...

Gosiu - a czemu smieszne ? :-) Przeciez nie zmieniałam :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 29 lis 2012, 11:19
autor: gosia888
Gosiu - a czemu smieszne ? :-) Przeciez nie zmieniałam :-)
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: miało być śliczne a nie śmiczne :-D :-D :-D

Co do ulewania dzisiaj nad ranem Maks jadł na leżąco i marudził wzięłam go na brzuch i tez ulał.