Strona 127 z 177

: 14 gru 2008, 13:08
autor: poccoyo
cześć laski, jak humorki u was?
ja popijam ranna kafffeczke i tak sie zastanawiam co by tu dzis robic...

no jestem ciut niewyspana, bo oczka to mam juz jak kroliczek... czerwone z kazdej strony...
wygldam jakbym balowała pare dni pod rząd...
no ale cóż zrobić, takie uroki macierzyńswta

[ Dodano: Nie 14 Gru, 08 12:11 ]
Ania ty jedź do szpitala, na dział położniczy i
powiedz co się dzieje... juznic nie pij...
mi sie wydaje że ci nerki siadają... ja miałąm z Roksana to samo
w tydzień przybierałam po 6kg... oczywiście wody...

albo do nich zadzwoń i powiedz jakie masz objawy i że źle się czujesz...

: 14 gru 2008, 13:13
autor: ananke
poccoyo, poczekam do 14 aż Krzysiek wróci, bo i tak wcześniej nie mam czym jechać do Stirling...

niby trochę lepiej jest, ale i tak czuję się fatalnie....

: 14 gru 2008, 13:17
autor: poccoyo
ananke, nie ma co walczyć ze złym samopoczuciem i być dzielna...
uważam ,ze bezpieczniej jak ci brzuszek sprawdza w szpitalu itd...

aż mnie ciarki przechodzią... martwie się...
oby wszystko było ok...

moze nie pij kawki ani herbaty(zakwaszja organizm) tylko sama wode...

: 14 gru 2008, 13:52
autor: Ania_R
poccoyo, poczekam do 14 aż Krzysiek wróci, bo i tak wcześniej nie mam czym jechać do Stirling...

niby trochę lepiej jest, ale i tak czuję się fatalnie....
jedź jak tylko Krzysiek wróci :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

a może skończyć dziś wcześniej? Zadzwoń czy może wyjść wcześniej?

: 14 gru 2008, 13:57
autor: ananke
a może skończyć dziś wcześniej? Zadzwoń czy może wyjść wcześniej?
nie, aż tak się nie czuje fatalnie.. poza tym wiesz, teraz to jego jedyna praca, więc każda godzina ważna....

a mi przechodzi chyba... nerka przestała ćmić, teraz tylko te paluchy zostały... :ico_sorki:

: 14 gru 2008, 14:20
autor: poccoyo
a mi przechodzi chyba... nerka przestała ćmić, teraz tylko te paluchy zostały... :ico_sorki:
co to znaczy "chyba"
:ico_nienie: jutro tak cie chwyci ze z wyra nie wstaniesz... Ania przywołuje cie do porządku... i prosze jedź do lekarza...
ok?

: 14 gru 2008, 14:23
autor: ananke
poccoyo, noo, "chyba" znaczy, że jest lepiej, albo sobie tak wmawiam....
na razie czekam na Krzyśka... byłam pod prysznicem i opuchlizna z rąk mi zeszła prawie cała... bo tylko te łapki miałam napuchnięte... pojadę do lekarza, pojadę, jak nie dziś to jutro na pewno :ico_sorki:

: 14 gru 2008, 14:38
autor: Ania_R
jak nie dziś to jutro na pewno
jak to nie dziś???? :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: Jak tylko Krzysiek wróci to w samochód i do lekarza :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 14 gru 2008, 14:41
autor: ananke
Ania_R, zobaczę jeszcze czy dziś.. na razie robi się lepiej, więc nie chcę panikować za bardzo, Pchlątko się wierci normalnie więc trzymam rękę na pulsie.... ale jak tylko mnie cokolwiek zaniepokoi to wsiadamy i jedziemy :ico_sorki:
do koleżanki już dzwoniłam i jest w domu, także Mlodym się zajmie bez problemu :ico_sorki:

: 14 gru 2008, 14:49
autor: Ania_R
ale jak tylko mnie cokolwiek zaniepokoi to wsiadamy i jedziemy
:ico_brawa_01:
do koleżanki już dzwoniłam i jest w domu, także Mlodym się zajmie bez problemu
:ico_sorki: super, że masz taką koleżankę :ico_brawa_01: